reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Tu znajdziesz dzisiejszy LIVE dotyczący uwazności w relacji z dzieckiem. Jak sue przyda - zapraszam :) Do zobaczenia na Instagramie Dołącz, obejrzyj LIVE
reklama

Lipiec 2008

I ja się witam, synek o 7 postanowił się obudzić. Piję sobie kawkę i za chwilę będę się szykować do pracy, miłego dnia
 
reklama
hej hej
żyjemy
było fajnie bardzo
młody w kościele grzeczny.:szok: połowę mszy przespał, przebudził się aby oprotestować oblewanie wodą (ksiądz szczodry był)
Obiadu nie przypaliłam gości nakarmiłam a młoda śpi jeszcze i jęczy przez sen....och miała wrażeń i animatorów pełno..ale dzielnie wytrzymała do wieczora z uśmiechem na twarzy...:-):-):-):-):-):-):-) ale umeczenie wymalowane na twarzy.....bezcenne. jak dostanę fotki to Wam wkleję..za chwilkę parę z chrztu postaram się wrzucić póki dream team śpi:tak::tak::tak::tak::tak::tak:
Nie zaglądałam wczoraj bo imprezka się skończyła po 20-tej o po obrządzeniu inwentarza gospodarze udali się na spoczynek:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D
KasiaDe...ale masz jazdę...a drapie się dziewczynka???
Miałam ospę po raz drugi parę lat temu ...kosmos....powrotu do zdrowia życzę szybkiego
Izabelka...a u Ciebie znowu szpital:szok:...może syropek pomoże,,,mnie by chyba przez gardło nie przeszedł:no:
oki to zmykam poszukać fotek
 
hej mamcie
ja nie moge sie dobudzic i pije wlasnie kawusie
Post ciesze sie,ze wszystko sie udalo :tak:
czytalam sobie w nocy do 24, musialam ksiazke skonczyc :-p i zaspalam na antybiotyk :zawstydzona/y: nie slyszalam budzika, szok!!!
Oskar poszedl do przedszkola, maz zapomnial mu dac sniadanie :szok: no jak mozna zapomniec dziecku dac sniadanie......ja tego nie kumam :no: dobrze,ze tam zje
ogolnie mam na 11.30 i pelno roboty w domu
i tez zycze milego dnia
 
nie mow, a jak dwa i uciekl szczupak gigant to trzeba to oblac i gadac caly wieczor; się nasluchalam wczoraj, dobrze,ze drinka mialam :-p:-p:-p a tu taka ksiazka na mnie czekala; ale przecieze musialam posluchac milion razy; ze paszcze mial jak jego glowa :szok:
 
Witam się z wyjcem w tle, coś lewą nogą dziś wstała i od rana jest awantura o wszystko... zdesperowana dałam jej wstrętne chińskie pianinko, w którym koń mówi "bueee", a krówka "baaa", bo już wolę te dźwięki, niż jęki i głuchy odgłos walenia głową o panele:-p

Post, no to chrzest poszedł koncertowo, a mały jak na prawdziwego faceta przystało w towarzystwie robił dobre wrażenie:-D Widziałam zdjęcia na zamkniętym - cudnie całą rodzinką wyglądaliście:tak:

Dorka, ale fajnie że bony będą - to od razu poprawia humor, nie?;-) R w pracy też pewnie coś dostanie, ale oni mają dziwny zwyczaj dawania gotówki 23 grudnia:-p

Co do diety, to ja sobie dałam spokój:-p Nie jestem w stanie wytrzymać reżimu żywnościowego, lubię dobrze zjeść i nie mogę życ bez czekolady, więc dopóki nie wyglądam jak mały hipopotam, to sobie odchudzanie daruję;-)

Syrenka wróciła w gotowości bojowej do odpalenia ryczącego megafonu, więc spadam na razie. Miłego dnia:tak:
 
wiatjcie moje drogie:-)
a ja niewiem gdzie ręce wlozyc:no: nianio-sprzątaczka napisąl mi sms-a, że rezygnuje, bo dostała ofertę z urzędu pracy (tiiiiiaaaa jakbym miała chodzić przez bite cztery godz. za rączkę z apodyktycznym dzieciorem, to też bym się każdej innej pracy imała:-p) aczkolwiek na moje przeczucie to dziewczyna w ciąży była (non stop latała na siusiu;-)) no i tym sposobem mam dzisiaj co robić, jedną ręcką prowadzam córcie, ktora chce wszystkiego dotknąć, wszystko zobaczyć i zjeśc:-p drugą ma ścierkę i kurze chociaż po wierzchu wycieram, nogą mieszam gotujacą zupą i drugą układam grafiki:-pno a teraz dzieciorek poszedł spać, więc ja szybciutko najważniejsze rzezcy musze zrobić, czyli najpierw bb, poźniej doprowadzić siebie do porządku n(niewiem jak u Was ale moja panna za chiny mi głowy nie da umyć:no: kurcze coś nie teges jest, bo mi dzisia coś zaczęła plakać:szok: a śpi tylko 40min:shocked2:
Post no widzisz jakiego grzecznego synka masz;-) jak nic po Ice poszedł;-) lecę zaraz na zamkniety:-p
no nie pamietam co więcej miałam napisać:zawstydzona/y:
 
Witam,
Post brawo dla Cinka:tak:Ika tez sie niezle spisala:tak: I Wy daliscie rade.
Tosika to Ci sie nazbieralo:-(Faktycznie dziwna sparawa z ta niania i tylko sms, mogla zadzwonic:tak:
Survi chyba Florka wstala lewa noga,co? A jesli chodzi o bony to byly plotki ze ich nie bedzie w tym roku,ale pozniej okazalo sie ze ma byc wiecej niz w tamtym roku:happy:Wiec jestem szczesliwa choc w styczniu podatek mi zabiora od tych bonow a bony na 500zl:happy:
Iza moze jestes przemeczona i nie uslyszalas budzika? A o ktorej malej dajesz antybiotyk?
Kamu jak tam dzien w pracy? Juz niedlugo koniec:tak:
Wlasnie zjadlam obiad(grochowke), mala polozylam do lozeczka zeby miec chwile spokoju na bb a mala lobuziara chyba nie bedzie spala:eek:Dzis wieczorem z siostra G Sylwia idziemy po dlugiej przerwie na cwiczenia z p.Stefanem:-)
 
jejku, czy Wy musicie tyle pisać teraz, jak ja nie mam czasu czytać:wściekła/y:;-)
Surv - udanego dnia z Potwornicką, może teraz już lepszy humor złapała? i współczuję tych nocnych maratonów usypiania....
Dorka - to się dzisiaj pogimnastykujesz:-):-)
Tosika - mam nadzieję że uda Ci się wszystko ogarnąć w domku, Ty obrotna kobietka jesteś:-) Lena daje sobie głowę umyć bez problemu.
Kamu - współczuję Ci sytuacji z koleżanką:-( musi jej być bardzo cieżko....
u nas jakoś leci, ja dziś wolne - posiedziałam z młodą, M z teściową od rana w szpitalu i wrócili dopiero około 13:;00. Jutro teściowa z leną posiedzi a w środę młoda już do żłobka. Teściowa miała iść do szpitala w środę już na operację, ale dziś sie okazało że jakis zabieg ginekologiczny jeszcze potrzebny przed operacją i wszystko znów się odwlecze....
 
reklama
U nas zabawy w dorosłą dziewczynkę ciąg dalszy...wstałyśmy o ósmej i do tej pory drzemki nie było:-p Młoda chodzi po domu jak zombie na automacie ale położyć i uśpić się nie da...na szczęście nie ma już siły sie awanturować za bardzo:-p Nic, moze tradycyjnie przyśnie przy obiedzie z widelcem w buzi:-)

Robota leży i kwiczy, bo do nie dawna chodziłyśmy po domu obie zanim młoda nie zaczaiła, że w sumie może i sama dreptać te kilometry - więc szykuje się kolejna nocka, a i tak skupić się za bardzo nie mogę, bo siedzę i myślę o dzisiejszych niusach:tak: Nic idę podkręcić gaz pod ziemniakami, żeby już szybciej ten usypiający obiad zaserwować:-D

Tosika, no a Ty masz w miarę grzeczne dziecko....moim niedługo już i najbardziej zaprzyjaźnione nianie nie zechcą sie zajmować:-p:-p Siostra z babysittingiem niespodziewanie odpadła...przyjdzie ochroniarz mi do Florki zatrudniać:-D

Dorka, udanego spotkania z panem Stefanem:-D
 
Do góry