kamu a mam do ciebie pytanko bo pisalas, ze wybieracie się na rajd krakowski:-)
Jedziecie oglądać czy może jakiś czynny występ się szykuje i maksia już oswajacie z nową pasją:-)
Akurat tak się składa, ze moj małżonek jest fanem rajdów (niestety na ten się nie damy rady wybrać) i też coś czuję Tymek jest skazany na podzielanie pasji taty:-)
Pozdrawiam
Jedziecie oglądać czy może jakiś czynny występ się szykuje i maksia już oswajacie z nową pasją:-)
Akurat tak się składa, ze moj małżonek jest fanem rajdów (niestety na ten się nie damy rady wybrać) i też coś czuję Tymek jest skazany na podzielanie pasji taty:-)
Pozdrawiam
można tylko mieć nadzieję, że ten baby boom ominie lipiec;-) koleżanka właśnie ma rodzić na dniach i pewnie w tym szpitalu co ja chcę, więc ją wypytam jak to wygląda teraz, a za tydzień zapytam moją ginekolog..może też będzie się orientowała jaka jest sytuacja w tym szpitalu..w końcu sama mnie tam na usg wysyłała
nerwy, natlok mysli; porod itp koszmar
mysle jednak ze mimo tych wyraznych oznak, ze nie dzieje sie dobrze powinnysmy byc pozytywnej mysli i nie martwic sie na zapas, bo same sie nakrecamy a z tego na pewno nic dobrego nie wyjdzie... zreszta pamietajmy o naszych Maluszkach, ktorym teraz niepotrzebny jest stres mamy :-) odlozmy zamartwiania sie na miesiac przed terminem, a nawet pozniej:-) a teraz badzmy optymistycznie nastawione do sprawy!
- silnie sensacyjne. Umęczyłam sie nieźle... Ale za oknem bardzo ładnie, temperatura ma dobić do 17 kresek, więc jest spoko ;-)
potem, że koleżanka urodziła, tylko po porodzie miała jedną pierś małą a drugą bardzo obwisłą