Lipiec 2008

[Madzia737]

Kicrym no u mnie właśnie III trymestr się zaczyna kiedy to zleciało ???
Post super te legginsy,strasznie mi się podobają małe dziewczynki w takich już niedługo i swoją będą ubierać ;-) już mamy 4 pary legginsów
Renia no to się nazywa biznes :-) Co do pań w przychodni to brak słów-jak zwykle z resztą ;-)
Kasia gratki dla Mikiego .A Ty widze,ze nad kondycją pracujesz przymusowo ;-) u nas Maciek tez w końcu zaczaił i śmiga,ale K za nim biega

Dopiero wróciłam ze złobka

tzn i z lidla

Jakoś tak przed 8 podjechałam pod tego lidla i się okazało,ze jeszcze zamknięty,a tam ludzie jak za komuny z koszykami w pełnej gotowości w kolejce pod lidlem

No tak,nowy towar mieli rzucić

,ale kurcze,jak otworzyli,to słuchajcie to wyglądało tak, jak czasem w tv pokazują ludzi jak się pchaja do centrów handlowych na przeceny i wszyscy dawaj na te kosze z ubraniami

Ja zanim tam się dotoczyłam to już połowy nie było

Ale nie byłabym sobą ,gdybym czegoś też nie kupiła

Maciusiowi rajtuzki (6,99zł),K skarpety,sobie legginsy (9.99zł) wprawdzie dziewczęce na 152 cm

,no i Mai jak zwykle najwięcej-spodnie,bluzeczki,rajstopki,skarpetki i body

No ale w sumie się opłaca.Tylko widzicie,ja nie mogę sie ruszac z domu,bo zaraz coś kupuję i tylko kasę tracę

A i sobie (i K

) jeszcze kupiłam 5 lodów z migdałami,bo są w promocji za 1,11 zł,a smakują jak magnumy

Ale spoko,wszystkich na raz nie zjem

,mogę się podzielić jakby która chciała mnie odwiedzić

 

[kicrym]

hej
Madzia tez byłam w Lidlu, ale tylko bodziaki kupiłam bo rajtuzki i skarpetki w smyku ostatnio kupiłam jakoś już tyle w szafie mamy że nie ciągnie mnie do zakupów
Post super te legginsy, też mam kilka dla Liwci ale ona taką chudą dupcię ma że się nie opinają
Renia ja tam bardziej bym spijała czekoladę albo cappucino z tego ekspresu, kawy nie lubię
ok lecę po Kubę, jeju jak ten czas leci, nic nie umiem zrobić bo przecież ta pierdoła nie chce do żłobka chodzić i go prowadzę przed 9 a odbieram przed 12

 

[survivor26]

Ja na moment, bo Flo upiorna...chyba nadszedł nowy sezon na dawanie czadu Cały dzień mi wczoraj d*** truła z nudów mimo zorganizowania rozlicznych atrakcji w domu, dziś już podobnie sie zaczyna więc zaraz, mimo wściekłego upału, jedziemy do Laury, bo w domu ją zabiję Biorę urlop częściowy od poniedziałku, bo się kompletnie z nią pracować nie da, a do 1 września daleko:-(

Kasia, a gdzie w góry jedziecie? I sami, bez dzieci? wściekle zazdroszczę, ja bym choćby i na miejscowe wysypisko śmieci pojechała, byle bez Flo:-)

Co do ogrzewania to planujemy normalne kaloryfery + kuchnia kaflowa + kominek i może ze dwa piece na górze. Centralne na początek bo musi coś być i wyjdzie najtaniej, a reszta w miarę możliwości finansowych, czyli pewno nieprędko. Na razie jest kuchnia z podkową na 2 pokoje i zatkany komin, ale jest nadzieja, że przynajmniej na miesiąc starczy, bo mi entuzjazm dla życia na wsi znacząco spadnie, jeśli będziemy mieć 10 stopni w domu A tak w ogóle to by trzeba kredyt zalatwiać...R mnei znowu wkurza lekko, bo uznał, że podpisanie umowy stanowi finał jego załatwiania i jakoś nie zajarzył, że na razie to utopiliśmy kilkanaście tysięcy, a domu nie bedzie, jak się kasy nie zorganizuje

nic, idę ubierać siebie i Flo i uciekamy, póki wściekłość młodej nie osiągnęła zenitu

 

[renia77]

pisałam rano posta i wcięło go

u Was też taka duchota?
do tego moj @ mnie wykańcza
nie wiem co tak długo i boleśnie, ale mam już dość

wczoraj było szczepienie, syn nawet nie płakał:-)

no i weekend
dziś wpadają znajomi z Wrocka mam nadzieję, że burz nie będzie bo karkóweczka na grila już się marynuje;-)
miłego odpoczywania

 

[KasiaDe]

Surv melduję się z Kościeliska. Jutro wypad na dłuuugą wycieczkę w Tatry. W Zakopcu takie ilości luda, że szok, dlatego wybrałam taki szlak, że nie powinniśmy stać w korkach :-)

 

[kicrym]

Kasia wściekle zazdroszczęmy może we wrześniu/październiku wypadzik zrobimy ale z dzieciarnią
Surv widzę że masz ciągotki do "staroci";-), kto Ci będzie w tych wszystkich piecach palić?My mimo że kaflowe mamy to nie wyobrażam sobie w nich palić i tym ogrzewać. W kuchniach kafloki też stoją i obecnie ciocia na jednym z nich gotuje, no i jest podłączenie do starego żeleźnioka ale to na zimę
Renia ja też mam nadzieję na fajną pogodę bo chcę nad wodę z dzieciakami jechać
U nas od południa raz słońce raz letni deszcz, miał przyjść kolega do Kuby ale deszcz popadał i wszystko na ogródku mokredzieciaki zasypiają to i ja idę spać bo dziś jakaś bardzo zmęczona jestem

 

[kicrym]

A co tu taka cisza??
Wszystkie nad wodą się "smażą"??
U nas pogoda fajna szkoda że wczoraj tak nie było młody został z moją mamą na wsi,więc troszkę luzu znowu mamyzaraz zbieramy się na spacer z Liwcią
miłego dnia!

 

[post_ptaszyna]

nie wszystkie
ja lezę i dogorywam
dzieciakom lepiej, karaty zostały a ja się od nich tym wirusem zaraziłam i może nie byłoby tak źle gdyby nie to że jeszcze dostałam okres i normalnie tak mi słabo że jak wstaję to mi się ciemno przed oczami robi, rodzinka więc poszła do kościoła a ja siedzę i macham szydełkiem (Kic )
a i wiesz co? wczoraj widziałam tablicę korkową w biedronce za 10 pln, nie wiem czy dużo czy nie ale pisałać że szukasz to mi się przypomniało.
I jak ktoś szuka to w biedronce również są kaski z na rower z ochraniaczami ale już nie patrzyłam za ile, bo wczoraj też żyłam jakby nie w swoim ciele przez tą kombinacje zdrowotną.
Tak wiec dzisiaj w planie wielki leń kanapowy

oki kończę bo małe łapki już biegną i marny los lapka

 

[kicrym]

Post :* muszę siostrę do biedronki posłać bo ja mam dość daleko, wolałabym suchościeralną ale korkowa też by mogła być
myśmy wrócili ze spaceru umęczeni gorącem, ale kondycja słaba oj słaba, od poniedziałku zabieram rolki pod wózek i śmigam

 

[survivor26]

Smażą się, ale na asfalcie Młoda rozpuszczona przez tydzień spędzony z ciotką domaga się nieustannych atrakcji, wskutek czego wczoraj pojechałysmy na babskie zakupy, połączone z najtańszą atrakcją miejską, czyli jazdą tramwajem, a dziś, podobnie jak 90% mieszkańców Dolnego Śląska (po tłumach sądząc) gotowałyśmy się żywcem w Zoo, bo ze 30 stopni było Musiałam wziąc urlop do 1 września, bo nie da rady z nią pracować, i tak jeden projekt będę musiała przemycić, ale poza tym, to pracować przy niej nie ma szans, bo wstaje o 6.30 z pytaniem "A dzisiaj gdzie pójdziemy?"

Kasia, widziałam zdjęcia na FB i zazdroszczę wściekle oczywiście;-)

Post, coś nie doczytałam, co Ciebie tak wzięło? Przeziębienie w sierpniu?? Tak czy inaczej zdrówka życzę lub warunków do godnego chorowania;-)

Apropos promocji, w smyku do końca sierpnia bodaj, 25% na ciuchy i buty....skorzystałyśmy kupując kapcie do przedszkola, zdjęcia nie wstawię, bo się wstydzę....są potwornie brzydkie, ale Flo się prawie z entuzjazmu na ich widok posikała...wściekły róż z ohydną wprasowywanką z myszką Minnie Apropos, widziałyście gdzieś może plecaczki przedszkolne z tąże myszką? bo na allegro są tylko takie strasznie paskudne na wysoki połysk, a Flo twierdzi, że nie pójdzie do przedszkola bez takiego plecaka...