reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Lipiec 2008

Renia to sie macie z tymi chorobami:no: oby to jednak nie bylo zapalenie.Moze faktycznie alergicze?? chyba trawy zaczynaja pylic.
Kicrym no ja do golych nozek nie odwazylam sie rozebrac,z reszta u nas wczoraj strasznie wialo,po poludniu mniej,wiec w bodziaku samym z dl. rekawem byla i spodenkach,no i opaska a jakze;-) w sumie to nie mam dla niej zadnej czapki na teraz,wiec w tej opasce smiga i sie troche boje ze ja przewieja albo cus i tak ma lekki katar.
No dzisiaj przed 8 juz bylo 19 stopni:szok:
Zaraz wychodzimy tylko jeszcze na ddtvn ma byc o tym jak zrobic zeby dziecko cala noc przesypialo wiec ogladne:-p
W sumie to sie zolza mala wczoraj tak wymeczyla na tym placu zabaw bo od 16 nie spala wiec i tak cala noc przespala nawet bez wiercenia i aplikacji smoka;-) no ale pobudka o 5.15:eek:
 
reklama
Witam sie, G znowu mnie obudzil,ale jeszcze zasnelam i do 8 spalam:tak:
Kic smiesznie pewnie to wyglada jak Liwka bije Kube;-)U nas czsami tez tak jest ze Misia bije Sebe:tak:
Madzia u nas wczoraj tez wialo,Misi niby nie bylo zimno:tak:
Renia u nas tez kaszel:angry:Znowu w nocy z godzine kaszlala:wściekła/y:Kataru nie ma:no:Do lekarza dopiero w poniedzialek:baffled:

Ja wczoraj umylam jednak okna i nic:eek:Potem spacer zakupy i tylko mega zmeczona bylam:szok:Jednak Franek chce czekac do maja:-D
Nic spadam bo Misia bedzie ogladac bajke na kompie,a ja zabieram sie za prasowanie:tak:
 
U nas też pogoda super, ale jeszcze wczoraj na dwór nie wychodziliśmy.
Podobno teraz lipa bardzo pyli. U Maksa na szczęście już lepiej ,nic się nie rozwinęło, robimy inhalację z pulmicortu. Ja też już lepiej się czuję
Renia,ale fajne te worki,też sobie zamówiłam, nie wiedziałam,że coś takiego istnieje.
Dorka oszczędzaj się a nie myj okna.
Madzia ty to masz dzieci ranne ptaszki
 
witam na szybko:)
Surv mi pisała "hej! jeszcze dziś kwitne w szpitalu, ale jutro mają w końcu wyznaczyć termin cc i puścić do domu... oby bo za oknem 28st a tu grzeją;P pzdr dla wszystkich!Żadna nie rodzi? ;) "

spadam, bo dzieci się drą na przedpokoju:-p
 
super, że surv jutro do domu wyjdzie
bynajmniej z ustalonym terminem cc;-)

Madziu no mi się zdaje, że to alergia bo jak patrzę na te łzawiące oczka i kichanie non stop kolor i wodę lecącą z nosa to intuicyjnie czuję właśnie to dziadostwo
dziś na 13.30 jadę do naszej rodzinnej i zagadam o tym właśnie schorzeniu
muzismy coś w tym kierunku zacząć robić

a pyli w sumie trawa, topola i wszystko inne czyli współczucia dla alergików

Kamu no są fajne te worki
my tak 2 lata temu jak nad morze jechaliśmy to pakowaliśmy się zamiast w walizkę w worki żeby więcej zmieścić i okazał sie pomysł fantastyczny

oki zbieram sie do lekarza
miłego słonecznego dzionka
 
My wróciliśmy z placu zabaw, jestem masakrycznie zmęczona:baffled:
Dziś Oliwię rozebrałam do samego bodziaka z krótkim rękawem, współczuję dzieciakom w swetrach, długich dżinach i traperach:baffled:u mnie jest ze 30st:szok:
Madzia ja tam preferuję zimny wychów:-p:tak::-Dczapki/opaski nie nosimy już daaawno:-pale przyznam, że korci mnie kupić opaskę, bo mi się baaardzo dziewczynki w opaskach podobają, tylko czy ja jej to będę zakładać:-pmoja Liwa obojętnie czy w dzień śpi czy nie to i tak w nocy robi armagedon:confused2:
Renia daj znać jak po wizycie:tak:kurcze też bym musiała się do alergologa umówić z Kubą, wstyd bo miałam jechać w styczniu:zawstydzona/y::zawstydzona/y:ale jemu ewidentnie alergia przechodzi, więc jakoś nie mam motywacji robić kolejnych testów:confused2:

Idę coś zjeść, od poniedziałku "jadę"z Dukanem:-p:-)
 
hej
wreszcie cisza i spokój
młody kaszle, łzawi i smarka
najgorsze ze ma strasznie zatkany nos tzn jak nie jedną to drugą dziurkę

pani dr dala same inhalacje - pulmicord, mucosolvan i berodual + sól fiz
zobaczymy jak będzie jutro - jak dalej beznadzieja to włączyć mam bactrim mimo wszystko
osłuchowo nie ma nic na oskrzelach ale gardełko zaczerwienione jest i może sie coś jednak rozwinąć
tym bardziej, że teraz zmierzyłam temp i 38 jest - może to na noc po dniu pełnym wrażeń bo po lekarzu pojechaliśmy jeszcze do castoramy

oj zmykam na sofkę bo tak sie spinam, że Ignaś teraz oddaje pięknym za nadobne
dobrej nocki
 
Jestem wkońcu :)
mam nadzieję że mi nie zje posta tym razem :)
Renia...zdrówka Tymkowi, nachorujecie sie to fakt, pewnie majątek w aptece już zostawiliście,??? moi ciut kaszlą ale od kataru, ja też w sumie jeszcze katar mam więc mam nadzieję że się wykaraskają :), młoda normalnie chodzi do przedszkola.
Kic...30 stopni??? wow, u nas też w sumie ciepło ale 30 to nie ma, tak na cienki długi rękaw jest ok
jeśli zaś chodzi o interreakcję z dzieciakami to witaj w klubie iiiii...tak już będzie na kilka lata conajmniej :). u nas dzień bez bójki to dzień stracony....co chwila jest jakiś awantur...i tłumaczymy i do kąta wstawiamy i nic.
Ja jutro znowu bladym świtem wstaję, najpier na giełdę a potem z mamą w góry na grób dziadków i po południu powrót, wiec pracowicie....ależ mi się nie chce wstawać tak wcześnie...no ale cóż
bywa
to miłej soboty

aaa surv..dobrze że na przepustkę wychodzisz..a to grzanie w szpitalach to zawsze mnie wkurza.
dobra, idę spać bo nie ma zmiłuj
dobranoc
 
reklama
Witam rankiem:)
Post a noooo, wczoraj nie smarowałam dzieciaków (przyznaję się że zapomniałam) no i Kuba ma rączki i kark ostro zjarane, ale wieczorem nic nie narzekał:-pja też czerwone łapska (bo ja z tych co nie brązowieję:-p) Liwka nawet tak nie, bo starałam się ją w cieniu trzymać (nobel dla projektantów budy w stokke:-p) dziś pewnie też tak będzie, bo już jest u nas prawie 20st:tak:i Ty mnie nie strasz, bo ja mam już dość tych "kłótni":sorry:
Renia oj współczuję choróbska Tymka:-(Kuba wyszedł z gorączki to się znowu mega katar przyplątał i kaszel, daję drosetux i euphorbium do noska:tak:z dnia na dzień co raz bardziej kocham stokke;-):-p:tak:niby amortyzacji nie ma, ale buja siedziskiem na boki co skutecznie lula moją Liwkę:-)no i te komentarze cóż za piękny wózek mam, bezcenne:-p:-D

Idę jakieś śniadanie zrobić, ale w sumie by się przydało bo jakieś świeże pieczywo skoczyć, czy cuś:-p
miłego dnia!
 
Do góry