reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Lipiec 2008

Roni ale waga tej twojej kruszynki,to ja się urodziłam już mniejsza bo 2400 a nie byłam wcześniakiem:-)
My wczoraj naszego szkraba widzieliśmy,ale byłam taka wkurzona bo 2 godz czekałam na wizytę znowu mieli opóźnienie,nie omieszkałam tego powiedzieć w rejestracji.Tyle kasy za wizytę i wieczne opóźnienia.Nasza pani doktor na pocieszenie zrobiła nam zdjęcie w 3d i wreszcie mogłam zobaczyć jak mój synek wygląda.Ale śliczny ma takie piękne duże usteczka.Zamieszczę zdjęcie na zamkniętym.
No i waga też ok 1650g w 30 tyg.
 
reklama
ostatnio czytalam ciekawy artykul na temat zblizajacego sie porodu.A oto kilka madrosci;-):
"Jesli kolejny raz ukladasz ubranka dla dzidziusia i szosty raz sprawdzasz,czy dobrze spakowalas torbe do szpitala; odkurzasz,pierzesz, to znaczy,ze dopadl cie syndrom wicia gniazda,czyli prawdopodobnie maluszek przygotowuje sie juz na spotkanie z toba! Nagle uswiadamiasz sobie,ze masz tyle spraw do zalatwienia przed porodem i ... jednoczesnie zaczynasz czuc,ze stalas sie ociezala - albo przeciwnie, tryskasz nerwowo energia.I jeszcze te napady wilczego glodu (albo przeciwnie,nie chce ci sie jesc).Twoj organizm po prostu magazynuje zapasy energii przed czekajacym go trudem (albo ty nie chcesz zasmiecac sobie zoladka skoro "to" moze sie zaraz zaczac!).Mecza cie przeczucia - za nic nie chcesz nigdzie wychodzic, jestes nerwowa,bo wydaje ci sie,ze zaczniesz rodzic wlsnie wtedy,gdy bedziesz daleko od domu.Poza tym teraz jestes bardzo skupiona na sobie-bliscy cie irytuja,bo nie rozumiesz jak moga myslec o czyms innym niz porod.Ty w koncy myslisz tylko o jednym, najwazniejszym - ze juz dluzej nie chcesz czekac!"

No wiec ja mam juz prawie wszystkie objawy,pominelabym tylko ten,ze jestem bardzo skupiona na sobie,ale to moze jeszcze przyjdzie;-)
 
Madzia737 no to takie bardziej psychiczne objawy, a ja czekam na te fizyczne, jak czop odejdzie, bóle kręgoslupa, itd,
pomijam ze w połowie lipca bedziemy sobie radzic jak przyspieszyc poród.
 
no tak,takie psychiczne.Ja jak narazie z fizycznych mam zwiekszone uplawy i bole kregoslupa,ale mecza mnie one juz od ok 2 miesiecy:-(A ostatnio sie obudzilam cala mokra i stwierdzilam,ze mi wody odeszly:-D,a to chyba po prostu bylo mi za goraco i sie tak spocilam.
 
a co do objawow fizycznych,to oprocz ciaglego biegania do kibelka (co tez doswiadczam,ogolnie to moglabym siedziec na kiblu caly czas,bo jak wstaje i sie przejde kawalek to znow mi sie chce siusiu),slyszalam,ze o zblizajacym sie porodzie moze swiadczyc biegunka ( bo organizm pozbywa sie niepotrzebnego balastu),wlasnie ten czop sluzowy i brak przybierania na wadze.A pozniej to juz "tylko" skurcze i odejscie wod.
 
No, ja właśnie na kilka godz. przed rozpoczęciem porodu miałam biegunkę :/
W środku nocy mnie dopadło i wkurzałam się że jakieś zatrucie mnie dopadło he,he. A za parę godzin urodził się Bartuś :-)

A z tym sikaniem to jest katastrofa! Najgorzej jak muszę gdzieś dalej popełznąć na zakupy :/
Kilka razy przed wyjściem biegam do toalety, a jak tylko wyjdę to zaraz mam uczucie, że znowu mi się chce siusiu. A moja mała uwielbia skakanie po pęcherzu mamusi :))
 
Położne nazywają to "samoistnym oczyszczaniem organizmu przed porodem" i podobno może też przyjąć formę wymiotów zamiast biegunki. Hmmm.... same przyjemności ;-)
 
No wszystko przed nami. Ja upławy tez juz mam ale to nie wiedomo, a shize mam taką ze jak wstaje z toalety to zawsze sprawdzam czy ten cały czop nie wylecial.
I mam kolezanke która np. poszła do toalety i zamiast siku to odeszły jej wody(on myslała ze siku) i nie zareagowała......:szok: tez sie obawiam tego......
a jaki kolor powinny miec wody??, maja charakterystyczny zapach, jak odejda to jak to cos sie odczuwa???Takie jakis pytania mnie nenkaja- pewnie dlatego ze sie boje... i ze nie znam odpowiedzi.....
 
heksa a jak mialas z wodami przy wczesniejszym porodzie?Ja nie wiem jaki kolor i zapach:baffled:,ale to podobno nie da sie nie zauwazyc.Wyczytalam jednak,ze jak wody maja zielonkawy kolor,to znak,ze maluch oddal smolke (pierwsza kupe) i moze dziac sie cos zlego- jest niedotleniony,owiniety w pepowine lub cos innego zagraza jego zdrowiu.Wtedy koniecznie do szpitala!
 
reklama
mamabartka - nie będziesz sama w tym dłuższym czekaniu na maleństwo - ja mam termin na 30 lipca, wiec zanosi się, że będę całkowicie ostatnia:baffled: Naturalnie już zazdroszczę wszystkim dziewczynom z lipcóweczek, które w mojej skrajnej fazie "ciążenia" będą tulić swoje pociechy. Ja wtedy zapewne będę się toczyć na ostatnich obrotach i marzyć o końcu;-) Podejrzewam zatem, że ze względu na moje słabe psyche, zakończę czytanie forum w momencie, kiedy sie nasze brzuchatki rozhulają na porodówkach i będą opisywać wrażenia - te lepsze i gorsze. Ale cóż: taki los:-D Poza tym moja dzidzia w 29 tygodniu ważyła niewiele ponad 1200 i pani doktor stwierdziła, że wszystko jest w jak najlepszym porządku. Tak więc się nie martwię:tak: Pozdrawiam słonecznie z Krakowa:-D
 
Do góry