reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Lipiec 2008

Madzia, nie zorganizowane. Zorganizowane jest to, że mamy zarezerwowany apartament dla dwóch rodzin, choć mój m jest sceptyczny i nie wierzy, że ten dom tam stoi:eek:
Ja z zębami i dentystą mam identycznie jak Ty - znieczulenie musi być!:tak:
Matko jaka u nas zimnica przez cały dzień i pada...
 
reklama
Kasia, nawet jak nie stoi, to na każdym rogu stoją wlaściciele mieszkań wakacyjnych i zachwalają swoje dobra;-) 7 lat temu byłam w ciemno na 10 dni i nie zdarzylo się, żebym szukała pokoju dłużej niż godzinę.

Madzia, fajnie z tym Świnoujściem, też bym jeszcze kiedyś pojechała, bo w dzieciństwie byłam ze 3 razy, a potem już nie. Oby pogoda dopisała, może nie będzie tak źle, podobno od jutra wracają jeszcze na trochę upały:tak:

moje baby dziś nieznośne potwornie, ale w ramach rekompensaty już śpią, pora jak dla nich niezwykła...choć Sara to już od 18 tylko na karmienie wstaje, więc pewno planuje imprezkę po północy:-p A ja z zatyczkami w uszach, żeby wrzasków nie słyszeć pracowicie cały dzień przetwarzam płody ziemi naszej...mam już pół szafy gdańskiej ogórków, drugie tyle pomidorków w zalewie i całkiem sporo dżemów, a tu odkryłam, że w sadzie jedno coś co nei wyglądało obiecująco jest wściekle owocującą śliwką, a gruszka, choć wydawało mi się, że nie kwitnie, też obrodziła...nic to, fundusze się kończą, to jakby co o słoikach zimę przetrwamy:-p
 
Witam :)
ja dziś sama z Liwką-chłopaki pojechały na wieś:happy2:mieliśmy razem jechać ale rano dość zimno było i mi się odechciało:-pale dobrze, przynajmniej wrzasków nie słyszę, zdążyłam obiad zrobić i część papierologi z przedszkola:confused2:no i jakoś tak zaczęłam przeglądać szafy u dzieci i już ich spakowałam na wyjazd:-p:-Dnic to, że wyjeżdżamy w niedzielę:-pleki już też przyszykowałam i całą listę co jeszcze:-p:-D
Surv widzę, że u Ciebie rośnie wszystko w ogromnych ilościach:szok:ale super, najważniejsze że lubisz to potem przetwarzać, bo ja pewnie po 2 słoikach bym zrezygnowała:-p
Kasia to jak Wam wypali wyjazd to daj znać co to za kwatery:-pmy chcemy w przyszłym roku tak do Grecji jechać, o ile moja siostra się nie rozmyśli i znowu pojedzie na Mazury:sorry2:
Madzia trzymam kciuki za pogodę!no i udanego wyjazdu:tak:
Haszi a jakoś tak w tym roku wyszło, że tak późno, ale to ze względu na to, że tak w ostatniej chwili się zdecydowaliśmy w ogóle gdzieś pojechać:tak:
Renia super, że Ci się spodobało:tak:

Miłego dnia!
 
o widzę, że znowu cisza :)
My już oczywiście na nogach, dziś do pracy mam na 13, więc nie muszę się spieszyć:-pKubę oddeleguję koło 9,bo chcę skoczyć zobaczyć do nowo otwartej biedronki:-psię doczekałam że dość blisko mnie otwarli:-D
o dziwo dziś obudziło mnie słońce, więc jest nadzieja na fajną pogodę, oby przyszły tydzień pogoda nam dopisała:tak:
Ignaś buziaczek z okazji kolejnego miesiąca :*
miłego dnia!
 
Ja to przy garach jak zwykle przetwarzam pracowicie żywność ekologiczną:-) Zrobilam sliwki z czekoladą i konfiturę gruszkową do słoikow, ale w sumie niepotrzebnie wekowałam, bo są tak boskie, że osobiście je pochłonę w tydzień...sobie bat na własną figurę szykuję, bo R slodkiego nie je, Flo wybredna, a przecież ktoś to wszystko zjeść musi:-p

Kic, no podobno przez nastepne 2 tygodnie ma być bardzo goraco...i dobrze, bo u nas rano poniżej 10 stopni, w domu podobnie, a do CO jeszcze nadal daleko:baffled:
 
No i dobrze, że pogoda wraca, bo ja przez te ostatnie dni to chyba depresję jesienna miałam:baffled:. Dziś już słoneczko wychodzi, choc rano zimnica była.
Surv, ale będziesz miała przetworów! Dobrze, że dom duży, to będziesz miała gdzie przechowywać:tak:
 
Hejka wieczorkiem:)
moje właśnie padły- na reszcie :baffled: Liwka się coś znowu przestawiła i ma drzemki 2 razy w dzień, więc potem wieczorem jest pełna energii, do 19.30 jesteśmy na dworze a oni i tak do 21 szaleją:confused2:wolę jak Liwka śpi raz i wtedy ok 20 już jest cisza.
Surv oj to bardzo mnie ucieszyłaś tymi pogodowymi wieściami:tak::-)wiesz jakbyś nie miała co z tymi słoikami zrobić to mój adres znasz no i wiesz, że ja zjem wszystko co jest choć odrobinę słodkie:-p:-D
Kasia ja już też miałam dość tej pogody:baffled:ale u nas dziś słonko więc już od razu humor lepszy:tak:

Kurcze dziewczyny mam teraz na dyżurze dzieci z DD, no masakra, nie umiałabym z takimi dziećmi pracować:no:oczywiście mam taką jedną perełkę, normalnie dziewczynka śliczna!mądra, bardzo grzeczna, ale widać że strasznie zagubiona:-(normalnie tak mi jej żal, ona chyba wyczuła, że trafiła do mojego serduszka i chodzi za mną krok, w krok i się tuli. Dziś ją czekoladką uszczęśliwiłam,gdybym miała możliwości lokalowe i finansowe to bym chyba jaką rodzinę zastępczą otwarła:-(oczywiście pozostali jakoś tak bardzo mnie nie wzruszyli ale akurat ona i jej brat (czort okropny, ale kochany bardzo) jakoś mi w pamięci pozostaną.szkoda mi takich dzieci:-(no to tak musiałam się podzielić wrażeniami z pracy:sorry:

spokojnej nocki!
 
witam rano
młode właśnie padło samo w łóżeczku
nagadał się do karuzeli i chyba się zmęczył

Kicuś dzieki za buziaki ;-)

ale dziś ciężki dzień
kawa już połknięta a i tak ledwo na oczy patrze mimo ze w sumie młody w nocy o 1 i 4 się budził więc nie jest źle
ostatnio albo przegiełam z trzymaniem diety albo ida zęby bo niespokojny, płaczliwy i gorsze kupki
ręce zjada notorycznie więc może juz sie zaczyna szaleństwo ząbkowe
normalnie jak nie urok to ... wiadomo

wczoraj poprasowałam zaległości
miałam tego tak dużo, że normalnie mój P jak zobaczył, że wszystko zniknęło to skomentował "kochanie pierścionek Ci się należy za taki upór"
normalnie łaskawca
wolałabym żeby za żelazko czasem chwycił;-)
(a pierścionek ostatnio i tak dostałam za tego cudownego drugiego synka;-))

Surv fantastyczne takie przetwarzanie
moja mama w tym roku narobiła dzemów i soków około 300 słoików :szok:
oczywiście większość dla nas tzn z myślą o wnukach
a śliwki w czekoladzie brzmią cudownie

Kic kiedy jedziecie?
z tego co pamiętam Solina?
oj jak tam pięknie
teść się właśnie wybiera i normalnie gdyby nie chrzciny za tydzień to bym chyba tez naciskała P na jakiś wypad kilkudniowy bo mam dość siedzenia w domu w tym nudnym mieście

oki ide robić sniadanko a akurat dino pociąg leci;-)

miłego dzionka
 
Kic, tez słyszałam, że pogoda ma być bardzo ładna, więc na pewno wypad będzie udany. W Bieszczadach nie byłam wieki, ale mam ogromny sentyment, bo jeździłam często jako dziecko z rodzicami i poznałam tam przyjaciółkę z Zielonej Góry (ale się chciało jej rodzicom taki kawał Polski jechać...)
Jejku nie dziwię Ci się, że masz takie odczucia po pracy z dzieciakami z DD:-(To musi być strasznie smutny widok...
Renia, za te prasowania, to powinnaś mieć wszystkie palce w pierścionkach po czubki! Ja ostatnio prasuję raz w tygodniu w weekend - wtedy walczę z górą prasowania. A weekend tuż tuż:szok:
 
reklama
Hejka:)
Na reszcie w domu:) najpierw praca- dziś grupa full - 27 rozwrzeszczanych dzieciaków robi swoje:-ppotem kontrola u chirurga z Kubą, zakupy na podróż+kilka pierwszych dni no i wreszcie w domu.Mama była z Liwą więc mam podłogi umyte i kuchnię wysprzątaną:-pa w środę mi zabrała całą michę prasowania i przywiozła wczoraj:-poj kochaaaana jest bardzo, mam nadzieję że też taka będę do moich dzieci jak dorosną :-)
Renia tak jedziemy nad Solinę, pierwszy raz, mam nadzieję że będę piękne tereny na spacery z młodą, i duże ryby podczas wędkowania M z Kubą:-poj za takie prasowanie to się pierścionek należy:tak:
Kasia powiem szczerze, że niektórych dzieci na prawdę szkoda aż serce pęka co takie 5 latki przeszły w swoim życiu:-(

idę do dzieciarni, bo mama sama z nimi więc nie będę za długo na necie siedzieć:-p
 
Do góry