reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Lipiec 2008

Hej, hej:tak: Wczoraj się nie zameldowałam, to fakt,:-) ale dzisiaj jestem - naturalnie 2w1:tak: Uparciuszka na razie się nigdzie nie wybiera:baffled: Dzisiaj popołudniu kolejne ktg i badanie. Jestem 5 dni po terminie. Niech siedzi maleńka u mamy jak jej dobrze. Prędzej czy później i tak będzie musiała wyjść. Jedyne co mnie martwi to fakt, że po tygodniu przenoszenia w szpitalu lubią proponować zatrzymanie na patologii, a to mnie zdecydowanie nie kręci:baffled: Zobaczymy dzisiaj co będzie. Dam znać. Buziaczki dla wszystkich mam:-D
 
reklama
magdzik trzymaj sie !!!! dzidzi tak dobrze u ciebie ze nie chce wyjsc,nie ma sie czemu dziwic:-) tylko po rozpakowaniu nie opuszczaj nas dla sierpniówek:)
 
hej Magdzik, właśnie zaglądam i szukam czy się meldowałaś czy nie:-):-):-):-):-):-):-):-):-):-)
Podłączą Cię pod OCT i młoda sama będzie chciała wyjść , tak jak u mnie:tak::tak::-( a leżenie na patologii to nic przyjemnego ale z tego co Pan ordynator mi mówił to oni niechętnie tak robią, wolą monitorować częściej. Ja urodziłam 10 dni po terminie i pytali mnie czy chcę zostać w szpitalu czy jechać do domku (własnie ordynator)

Własnie wdrażamy przestawienie planu i młoda nie chce zasnąć, już się łamię ale małż mówi że twardym trzeba być i młoda wkońcu skuma że też można tak zasnąć. Wchodze więc włożyć cumel, pogłaskać i wychodzę. Tym samym tego posta piszę już dobrych kilka minut. :)
Też nie chciałabym żeby za 2 miesiące się okazało że jak nie ma cyca przed spaniem to jest wielki ryk. Poza tym ona mi te cycki kiedyś zje dosłownie bo już są takie pokaleczone
 
madzik finał tuż tuż:-)

moja córcia dziś łaskawa dla mnie:-) w nocy tylko dwie pobudki!! nad ranem pospałyśmy obie do 10-wzięłam ją na swój brzuszek i widocznie jej dobrze było:-)potem cyc i teraz cały czas śpi:-)
szok, a rano zawsze się budzi i "siedzi" z nami do 10-11:-)
 
a u nas odwrotnie: od 8 do 10 wycie non stop, zatykane cycem:/ Mąż dziś pierwszy dzień w pracy po urlopie i choć nadal jestem na niego wkurzona to jednak brakuje drugich rąk do noszenia wyjca:( Teraz drzemka....była, bo już słyszę, że Florka pojękuje więc zaraz pewnie syrenę włączy, chyba pobiegniemy truchtem na spacer, żeby znowu zasnęła:)
 
trzymam mocno zacisniete kciuki za nasza ostatnia lipcoweczke!

jeju dziewczyny, juz mam lazienke!!! jestem przeszczesliwa!
coprawda nie ma w niej jeszcze zadnej szfki, ale wazne ze sa kafelki

moj maz tez dzis pirwszy dzien w pracy
mlody oglada vive, a mloda kima, choc dzis pierwszy raz od jakiegos czasu plakala mi rano, wczoraj wieczorem mega kolka, uporalismy sie dopiero po 23 :/

Post, dasz rade, odziwiam ze sie zdecydowalas :tak:
zwykle mamy sa tak wykonczone nocnym wstawaniem ze nie daja rady... i sie nie dziwie, wiec tym bardziej trzymam kciuki
ja juz sie nie moge doczekac kiedy zaczne tresure starszego mojego rocznika, bo on w nocy gorzej spi niz mloda (tfu,tfu,tfu zeby mloda nie slyszala), poki co jestem ograniczana przez obecnosc meza i tescia :baffled:
 
reklama
Roni Ika jak zaśnie wieczorem tak 20-21 to spi do 3:00 i wtedy jest karmienie a potem do 7:8;9 a w porywach tak jak dzisiaj do 10-tej :-):-):-) więc noce mam super i narzekać nie mogę

taaa rozumiem, moja mama też ma kilka dobrych rad, a domyślam się że z teściami to trudniej jeszcze:-):-):-) a tresować dzieci trochę trzeba bo muszą się jakoś dostosować :-D:-D:-D> Ja rządzić soba nie dam (tak sobie powtarzam w chwilach słabości)
Już jesteśmy po kolejnym karmieniu i wizycie położnej (młoda zasnęła na 20min i obudziła się jak ta przyszła) Wszystko git, kilka potówek na główce a to dlatego że młoda spała w czapce bo na noc okno otwarte było a wiało solidnie. Pytałam o to trzymanie główki głównie na jednym boku i ona poradziła żeby ją kłaść na tym drugim bo moze mieć potem problem z mięśniami szyi (chodzi o to żeby się równolegle rozwijały
 
Do góry