reklama
nasza Patrysia tez odkryła piąstkę i nawet paluszek wskazujący (ale bardziej przez przypadek). Kciuk narazie nieodkryty ;-).
A'propos samotnych wypadów, to ja wychodzę bez malutkiej tylko co sobote na zakupy i to na 1-2 godz. a jak mi za ciężko z siatami to na 3 razy kursuję i oczywiście jestem pod telefonem w razie głodowej awarii, bo nie odciągam pokarmu. Za to mój mąż w weekendy umawia się z kolegami do pubu na piwko. Co prawda ja nie protestuje i mi to nie przeszkadza jakoś wybitnie, ale założę się że sam nie wpadnie na to, że matka karmiąca też chciałaby się czasami rozerwać. Także o wieczornych wypadach pewnie moge zapomnieć na kilka najbliższych lat.
A'propos samotnych wypadów, to ja wychodzę bez malutkiej tylko co sobote na zakupy i to na 1-2 godz. a jak mi za ciężko z siatami to na 3 razy kursuję i oczywiście jestem pod telefonem w razie głodowej awarii, bo nie odciągam pokarmu. Za to mój mąż w weekendy umawia się z kolegami do pubu na piwko. Co prawda ja nie protestuje i mi to nie przeszkadza jakoś wybitnie, ale założę się że sam nie wpadnie na to, że matka karmiąca też chciałaby się czasami rozerwać. Także o wieczornych wypadach pewnie moge zapomnieć na kilka najbliższych lat.
heksa
MAJOWA MAMA 06` Mamy lipcowe'08
mój tak piąstki ładuje do buzi głęboko ze az sie nimi dławi
survivor26
Mamy lipcowe'08
Flora też namiętnie rączki je - już zdjęcie prenatalne ma z kciukiem w buzi, i w pierwszej dobie po urodzeniu kontynuowała ten zdrożny proceder, a obecnie uczy się, jak wsadzić do buzi dwie rączki na raz, albo jak jeść z cyca z rączką w buzi
Wczoraj mieliśmy lekki kryzys zasypianiowy, z dwoma pobudkami co 0,5 godziny i całkiem sporym wrzaskiem, ale wiecie co....jak mi się w głowie przestawiło, że jej krzywdy nie robię, to ten płacz i żałosne spojrzenia nie działają już na mnie tak dojmująco, a przez to cały proces idzie zdecydowanie szybciej, bo nie podlatuję do małej co 2 minuty z wyrzutem sumienia wypisanym na twarzy
Jutro odsyłam karuzelkę, więc dziś chyba na wszelki wypadek potrenuję nucenie "Ody do radości" w przebraniu pieska-transseksualisty, żeby Młoda nie zauważyła różnicy....

Wczoraj mieliśmy lekki kryzys zasypianiowy, z dwoma pobudkami co 0,5 godziny i całkiem sporym wrzaskiem, ale wiecie co....jak mi się w głowie przestawiło, że jej krzywdy nie robię, to ten płacz i żałosne spojrzenia nie działają już na mnie tak dojmująco, a przez to cały proces idzie zdecydowanie szybciej, bo nie podlatuję do małej co 2 minuty z wyrzutem sumienia wypisanym na twarzy
Jutro odsyłam karuzelkę, więc dziś chyba na wszelki wypadek potrenuję nucenie "Ody do radości" w przebraniu pieska-transseksualisty, żeby Młoda nie zauważyła różnicy....
post_ptaszyna
mamy lipcowe'08 zakręcona
- Dołączył(a)
- 19 Czerwiec 2007
- Postów
- 4 754
Surv No tak, ja sobie powtarzałam w kółko że Ona przecież nie płacze:-):-):-)
Jak będziesz ćwiczyć Odę to koniecznie zrób zdjęcie jakieś

albo niech mąż zrobi:-)
my czekamy na karuzelę i w przerwach jedzeniowo spaniowych nucimy.....ta dorotka........
Jak jej dzisiaj śpiewałam to mi na koniec powiedziała ŁAŁ... (naprawdę) Ależ się uśmiałam.
Jak będziesz ćwiczyć Odę to koniecznie zrób zdjęcie jakieś


albo niech mąż zrobi:-)my czekamy na karuzelę i w przerwach jedzeniowo spaniowych nucimy.....ta dorotka........
Jak jej dzisiaj śpiewałam to mi na koniec powiedziała ŁAŁ... (naprawdę) Ależ się uśmiałam.
pabla27
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 11 Listopad 2007
- Postów
- 4 400
Ja po weselu.....cholernie niewyspana.....
wesele sie udało, wytańczyłam się za wszystkie czasy, ale już o 24:00 byliśmy w domku bo tęskniłam za młodą i zdawałam sobie sprawę że musimy trochę pospać bo dziś z młodą trzeba jakoś funkcjonować. Była grzeczna z babcią, więc byłam spokojna.
Ja od przyszłego tyg zaczynam siłownię i aerobic więc też młoda z tatusiem będzie siedzieć.
Co do piąstek i śliny - to samo jest u nas, smoczek jest be.
wesele sie udało, wytańczyłam się za wszystkie czasy, ale już o 24:00 byliśmy w domku bo tęskniłam za młodą i zdawałam sobie sprawę że musimy trochę pospać bo dziś z młodą trzeba jakoś funkcjonować. Była grzeczna z babcią, więc byłam spokojna.
Ja od przyszłego tyg zaczynam siłownię i aerobic więc też młoda z tatusiem będzie siedzieć.
Co do piąstek i śliny - to samo jest u nas, smoczek jest be.
beaa
Mamy lipcowe'08
Moj maz ma dzisiaj urodziny (36
), no i z tej okazji chcialam mu upiec tort, jednak biszkopt wyrosl na 2 cm- wiec nic z tego
. Tort wyglada jak nalesnik.
Dorka- twoj maz chyba rowniez ma dzisiaj urodziny?
Mala jest coraz grzeczniejsza (tfu, tfu, oby nie zapeszyc). Na poczatku listopada zaczne jej podawac jakies sloiczkowe dania, jednak wybor jest tak bogaty, ze trudno sie zdecydowac. Pielegniarka powiedziala mi, abym poczekala ze sloiczkami do 6 miesiaca- ale tak NIE zrobie.
Survivor- dlaczego odsylasz karuzele? Ja chyba jestem nie w temacie...
Pabla- zazdroszcze ci tego wytanczenia sie. My niestety nie mamy z kim zostawic mlodej, wiec o tancach moge zapomniec.
Od dluzszego czasu tez zastanawiam sie nad silownia albo basenem, musze kupic sobie jakis karnecik, a tatus niech zostaje ze swoja coreczka.
), no i z tej okazji chcialam mu upiec tort, jednak biszkopt wyrosl na 2 cm- wiec nic z tego
. Tort wyglada jak nalesnik.Dorka- twoj maz chyba rowniez ma dzisiaj urodziny?
Mala jest coraz grzeczniejsza (tfu, tfu, oby nie zapeszyc). Na poczatku listopada zaczne jej podawac jakies sloiczkowe dania, jednak wybor jest tak bogaty, ze trudno sie zdecydowac. Pielegniarka powiedziala mi, abym poczekala ze sloiczkami do 6 miesiaca- ale tak NIE zrobie.
Survivor- dlaczego odsylasz karuzele? Ja chyba jestem nie w temacie...
Pabla- zazdroszcze ci tego wytanczenia sie. My niestety nie mamy z kim zostawic mlodej, wiec o tancach moge zapomniec.
Od dluzszego czasu tez zastanawiam sie nad silownia albo basenem, musze kupic sobie jakis karnecik, a tatus niech zostaje ze swoja coreczka.
pabla27
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 11 Listopad 2007
- Postów
- 4 400
Beaa - u nas też problem z zostawianiem młodej, kolejne wyjście razem szykuje sie 27 grudnia na kolejne wesele. Jesteśmy w wawie sami, w piątek moja mama przyjechała specjalnie z okazji tego wesela 100 km ( rodzice meza też tak mieszkają ), więc ten weekand był taki specjalny.
Co do słoiczków - mi lekarka powiedziala, że już mogę wprowadzać jabłko i marchewkę, ale postanowiłam wstrzymać się jeszcze 1 mc. Teraz zaczęłam tylko soczek jabłkowy małej dawać.
Co do słoiczków - mi lekarka powiedziala, że już mogę wprowadzać jabłko i marchewkę, ale postanowiłam wstrzymać się jeszcze 1 mc. Teraz zaczęłam tylko soczek jabłkowy małej dawać.
beaa
Mamy lipcowe'08
Pabla- czyli ja tez juz chyba moge zaczac podawac malej soczek jablkowy, skoro nasze male sa rowiesnicami?
reklama
u nas dzisiaj przeboje ze smoczkiem
Rano sie gdzies zapodzial inikt go nie umial znalesc,wszyscy caly pokoj przekopali,mama,tato,siostra i ja ,a pokoj malutki jakies 2m x 5m.Wszystko zostalo odsuniete i przeszukane,a smoczek jak kamien w wode przepadl.Poszlam do sklepu i nie moglam znalezc takiego jak mielismy wiec kupilam Nuk i dodatkowo 2 Aventu,bo jednak bardziej podobne do naszegoTT.Jednak nic nie pasowalo,maly jakos sie nie awanturowal strasznie ,bo zaraz zapakowalismy do auta ,wiec od razu zasnal,ale teraz przy wieczorze masakra
Juz myslalam ,ze nocka z glowy,ale na szczescie mama znalazla go przy lusterku,jakims cudem sie zaczepil jak sie rano malowalam i wynioslam do lazienki
Maciek wniebowziety odrazu zasnal.Szczerze mowiac nie myslalm ze taka wielka tragedia z tym smoczkeim bedzie
Beaa i Dorka wszystkiego naj dla mezusiow:-)
Survivor ja tez sie domagam fotki transseksualnego pieska
Rano sie gdzies zapodzial inikt go nie umial znalesc,wszyscy caly pokoj przekopali,mama,tato,siostra i ja ,a pokoj malutki jakies 2m x 5m.Wszystko zostalo odsuniete i przeszukane,a smoczek jak kamien w wode przepadl.Poszlam do sklepu i nie moglam znalezc takiego jak mielismy wiec kupilam Nuk i dodatkowo 2 Aventu,bo jednak bardziej podobne do naszegoTT.Jednak nic nie pasowalo,maly jakos sie nie awanturowal strasznie ,bo zaraz zapakowalismy do auta ,wiec od razu zasnal,ale teraz przy wieczorze masakra
Juz myslalam ,ze nocka z glowy,ale na szczescie mama znalazla go przy lusterku,jakims cudem sie zaczepil jak sie rano malowalam i wynioslam do lazienki
Maciek wniebowziety odrazu zasnal.Szczerze mowiac nie myslalm ze taka wielka tragedia z tym smoczkeim bedzie
Beaa i Dorka wszystkiego naj dla mezusiow:-)
Survivor ja tez sie domagam fotki transseksualnego pieska

Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 9
- Wyświetleń
- 9 tys
- Odpowiedzi
- 3
- Wyświetleń
- 10 tys
- Odpowiedzi
- 25 tys
- Wyświetleń
- 2M
- Odpowiedzi
- 26
- Wyświetleń
- 9 tys
Podziel się: