reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Lipiec 2008

Tosika - dobre:-D Antosia zasneła aby jej sie przyśnił, który to będzie jej ukochany:tak:;-)
Fajnie Wam z tym spotkaniem....
 
reklama
No to gratulujemy udanego spotkania!:tak:
Co do prezentu to u nas nie wypaliło chciałam właśnie mojej mamie zrobić taki album ale przez te studia na nic nie mam czasu (mąż się śmieje że na BB mam:-p)
ale zrobiłam laurke z odbiciami rączek małego i wyszła genialnie (odbiłam 2 rączki bez kciuka i zrobiłam z nich motylka:-D)
 
Uprzejmie informuję, że spotkanie Adaś-Antosia się dzisiaj odbyło, i jestem pod wielkim wrażeniem Adasia. Dziewczyny chłopak jak malowany!! A te rzęsy...marzenie wielu kobiet:-) Antosia była również bardzo zauroczona Adasiem (z tego wszystkiego zaczęła dobierać mu się do skarpetek:laugh2: - wstawię dokumentcję na zamkniętym:-p) Oczywiście ciocia Liwus rozpuściła dziecko prezentami:tak: rewelka!! Później doszedł do nas jeszcze jeden mężcizna z bb ale z sierpnia -Marceli i to dla Antosi było już za dużo emocji - dziewczyna z wrażenia zasnęła:rofl2:

Potwierdzam że spotkanie na szczycie odbyło się . Dama co prawda nieco znudzona "męskimi" rozmowami postanowiła się zdrzemnąć , ale "przyszykowała" dla Adasia obiad. Tak więc chłop poczuł się mimo wszystko doceniony przez przepiękną Księżniczkę. Dziewczyna cud-malina. No a jak dorośnie do prezentu który dostała od braciszka to kolejki do Niej się będą takie ustawiać , że Tatuś będzie musiał sukcesywnie przepędzać. Miejmy nadzieję że Adaś będzie miał fory :happy:
 
No a jak dorośnie do prezentu który dostała od braciszka to kolejki do Niej się będą takie ustawiać , że Tatuś będzie musiał sukcesywnie przepędzać. Miejmy nadzieję że Adaś będzie miał fory :happy:

Liwus na pewniaka jak by co, i jak coś we mnie też Adaś ma wsparcie;-) a co do prezentu dzisiejszego to ja sama byłam w szoku, wyobraźcie sobie, że Kornelek "zakupił" siostrzyczce pierwsze takie malusie kolczyczki z diamencikami:szok::szok::szok: oczywiście ja je wzięłam na przechowanie (najbezpieczniej je mieć przy sobie, i w rzeczy samej trzymam je na uszach:-p:-);-) i pewnie po 18tce jej oddam:rofl2:
 
ale fajnie wam z tym spotkaniem,zazdroszcze:zawstydzona/y:zwlaszcza,ze siedze tu sama jak palec,bo znajomi owszem sa,ale w pracy,a te dzieciate za daleko mieszkaja,zeby sie na piechote przejsc,bo auto oczywiscie w pracy.A w ogole niechby tego grata szlag trafil,bo sie akurat zepsul:angry::wściekła/y:,kurcze a dopiero co w Polsce bylo niby wszystko na cacy zrobione,a tu dzisiaj sprzeglo sie rozkraczylo:crazy:Dobrze ,ze chociaz pod domem,a nie gdzies na autostradzie.
K mnie tez niemilosiernie wkurza:wściekła/y:,ze normalnie mam mu ochote czasem palnac i to porzadnie.Zaproszenia na slub tez sie juz ponad 3 tyg drukuja i ciagle "profesjonalisci" maja jakies problemy komputerowe,takie ,ze ja potrafie sama to zrobic chociaz az taka biegla w komputerach nie jestem.Juz im dzisiaj wymalowalam stosownego maila,bo ile razy mam wysylac projekt,a oni nie umieja otworzyc,tylko dziwne,ze ja na dwoch roznych kompach otwieram a te tumany nie.Jakby co to ostrzegam przed ta firma,co sie na allegro tez oglasza.

Sorki ale jakies zle dni mam,w sumie to nie wiem czemu,bo okres juz mialam,a wyzalic sie nie ma komu,wiec was mecze,ale zawsze na sercu trochie lzej.:-(
 
Madziula po to jesteśmy tutaj, żeby się wspierać , żal się ile możasz!! oprócz tego fajnie, że już jesteś:-) brakowało mi tu juz zdjątka Maciusia:happy:
a ja teraz morduję się z zdjątkami żeby wam pokazać jak dzieciaki ku sobie miały...;-)
 
Tosika ,Liwus fajnie macie ze mozecie tak sie spotkac niestety zadna z forumek w szczecinie nie mieszka :baffled:
Madzia ja tez na forum wylewam gorzkie zale teraz jestem jeszcze w PL wiec jest siostra kilka kolezanek ale w marcu jede do Uk a tam o kolezanki dzieciate ciezko wiekszosc zjechala do Polski.Madzia wiem co czujesz ja poltora roku temu tez organizowalam swoje wesele tylko ja podchodzilam do wiekszosci rzeczy na luzie gdyz i tak nie jestesmy w stanie wszystkiego zaplanowac i przewidziec.Mi np 2h przed slubem zadzonil kierowac powiedzial ze dzien wczesniej popil i auta nie bedzie :wściekła/y: normalnie myslalam ze go zabije;-)
 
Madzia, stres przedślubny Cię pewnie dopada:tak: Na ile to możliwe więcej luzu, szanse że coś nie wyjdzie są niemal 100%, a i tak nie bedziesz tego pamiętać, w dniu ślubu bedziesz tak podekscytowana, że Ci będzie wszystko jedno jakie kwiaty, zaproszenia i limuzyny:-) Suknie masz przepiękną, bedziesz wyglądać bosko i to jest najważniejsze!

Tosika, ja Wam odbicia Adasia nie zapomnę:-p no ale geografia jest nieubłagana, a że Kamu w końcu wkleiła zdjęcia Maksia i miałyśmy okazję zobaczyć jaki jest przystojny, to my chyba skręcimy ostro z afektami w kierunku Częstochowy:-D

Na razie jednak Młoda się do lansowania nie nadaje: nocka w miarę spoko, gdyby nie to, że kaszel ją budził, ale dziś wygląda na strasznie chorą, bo katar się puścił:-( No ale wszystkie leki bierze, gorączki nie ma, a humor całkiem niezły, więc moze to z oskrzeli wypływa na zewnątrz po opukiwaniu?

A pogoda u nas dzisiaj taka, że najchętniej walnęłabym się koło niej i zapadła w depresję:-p

Wikusiu, wszystkiego naj z okazji pół roczku! Zadowolenia z rodziców i siostry życzymy!:-)
 
reklama
Tosika, Liwus, ale miałyście fajnie z tym spotkaniem. Zaraz pędzę pooglądać zdjęcia.

Florcia, dobrze że humor dopisuje a choróbsko szybko minie!
 
Do góry