Hej Babeczki!
U nas wczoraj fatalnie, mimo ogólnych starań i moich i M. Najpierw kręciłam nosem na kino, bo nie chciałam, żeby do domu przyłaziła teściowa. Potem jak już sie zdecydowaliśmy, to okazało się, że na te wcześniejsze seanse, które pozwoliły by nam dzieci położyć osobiście do spania (a inną wersję ciężko mi było sobie wyobrazić, bo moja teściowa dopiero się uczy opieki na maluchami) nie ma już biletów. Oczywiście musieliśmy się z tej okazji pokłócić, bo jakże inaczej. Tymek już nastawiony, że babcia przyjdzie jazdę urządził i moja mama wzięła go na dół. Chciałam ich w końcu wcześniej położyć z nastawieniem na to, że może coś na dvd obejrzymy, ale M miał sporo do zrobienia, więc robił. No i o 20.30 Tymi poszedł spać, a ja do kąpania. Myślałam, że do mnie przyjdzie, a on poszedł przed telewizor i zasnął



To już mnie tak z równowagi wyprowadziło, że na złość położyłam mu prezent na łóżko i poszłam spać. Dzisiaj od rana o kinie mówi, a ja zatwardziała jestem. Najchętniej bym do galerii pojechała odreagować, ale on chce ze mną, a z nim zakupy to marna przyjemność. Moja mama zostaje z dzieckiem siostry, więc znów musiała by być teściowa, a ja nie mam ochoty na takie odwiedziny. Nie wiem czy to normalne czy nie, ale wq... mnie to, że łazi po całym domu, wszędzie zagląda, placka z piekarnika sobie weźmie. No ja u niej jestem dużo częściej, a takich inspekcji nie miałabym odwagi zrobić. A że w szafkach mam nieład, to nie mam ochoty na to, by go oglądała.
Teraz chłopaki pojechały do teatru (dla Tymka pierwszy raz w profesjonalnym teatrze (na teatrzyki jeździliśmy dość często, ale to nie to samo) na Czerwonego Kapturka. Miałam jechać ja busem, ale pogoda taka, że uznałam iż lepiej będzie jak wsiądą w samochód i pojadą. Ech...
Znów mnie męczy siedzenie w domu. I znów śnieg i wiosny nie widać.
Post, super że czujesz już Dzidziaka. Ja w drugiej ciąży uświadomiłam sobie, że to Juliś chyba w 15 tygodniu.
W kwestii wózków to my mamy
Baby Dreams i jestem bardzo zadowolona. Julka jeździ nim odkąd skończyła 2 miesiące - głównie w wersji fotelik na wózku, ale sama spacerówka też jest dobrze usztywniona i sporadycznie w Turcji tak leżała.