reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Lipiec 2008

LIWUS I OCEANCITY to ja mogę do was dołączyć brzuch jaki był taki jest,zero mdłości i zachcianek,nawet zmęczenie mnie nie bierze.Mam wrażenie jak bym nie była w ciąży.Termin podobny do waszego 2-3 dni różnicy
Za to mam podejrzenia że mój mąż ma chyba jakąś ciążę urojoną :szok: ponieważ on zaczął jeść jak szalony od momentu jak się dowiedział.Ma takie zachcianki że koszmar.Je śledzia i idzie po deser z bitą śmietaną.Ciekawe jak będzie wyglądał do lipca:szok:
 
reklama
Mam pytanie do wszystkich lipcoweczek. Czy wasze brzuszki sa juz widoczne, tzn. widoczne dla was nie dla otoczenia? U mnie jeszcze nic nie widac (9 tygodni) i zastanawim sie kiedy zacznie sie on zaokraglac.

Witam Lipcóweczki!
Beaa, na wieczór mam wielki brzuchol - tak mi się przynajmniej wydaje;-)Natomiast rano normalny:-)
 
Cześć dziewczynki.
Musze wam coś napisać. Widze, że kilka nowych licóweczek nam doszło. A więc już pisze:
Wiecie, że miałam mieć zabieg, bo ciąża matrwa i ... w środe poszłam do szpitala, tuż przed zabiegiem zrobili mi USG i ... serduszko ślicznie biło. Mój mały cud żyje i ma się dobrze. Jest malutki, bo o 1,5 tygodnia mniejszy niż powinienien, ale na tym etapie jest wszystko ok. Problem polega tylko na tym, że jest dość spory krwiak obok dzidzusia (dlatego były plamienia) i teraz musze leżeć plackiem - w każdym razie do czasu, aż krwiak zejdzie.
Rany jak ja się ciesze.
Tak więc oficjalnie wracam na lipcóweczki.

O jaaaa! Ale super wiadomość! Serdecznie Ci gratuluję! Wiara czyni cuda!:tak::-)
 
Mamusiasynusia!!!! Wielkie gratulacje!!!!!!! Lezenia plackiem da sie przezyc!!!!!!


A swoja droga to dobrze, ze Ci zrobiono jeszcze jedno usg... Nic tylko wysciskac tego ostatniego lekarza. Lez, odpoczywaj, zbieraj sily i zwalczaj krwiaka
 
Cześć dziewczynki.
Musze wam coś napisać. Widze, że kilka nowych licóweczek nam doszło. A więc już pisze:
Wiecie, że miałam mieć zabieg, bo ciąża matrwa i ... w środe poszłam do szpitala, tuż przed zabiegiem zrobili mi USG i ... serduszko ślicznie biło. Mój mały cud żyje i ma się dobrze. Jest malutki, bo o 1,5 tygodnia mniejszy niż powinienien, ale na tym etapie jest wszystko ok. Problem polega tylko na tym, że jest dość spory krwiak obok dzidzusia (dlatego były plamienia) i teraz musze leżeć plackiem - w każdym razie do czasu, aż krwiak zejdzie.
Rany jak ja się ciesze.
Tak więc oficjalnie wracam na lipcóweczki.

suuuuper

chcialabym rzec - a nie mowilam - mialas robione za wczesnie usg i maluszek sie jeszcze nei ujawnil
bardzo bardzo sie ciesze
krwiakiem sie nei przejmuj - wchlonie sie - ja tez mialam teraz krwiaka - i juz nie mam. A w drugiej ciazy mialam ciut dluzej - w 14 tyg juz nie bylo sladu:tak: Tylko sie nei przesilaj, nie dzwigaj nic i bedzie git
 
Mamusiusynusia
gratuluje! Jestes wielka! ja tez sie poplakalam!
cudowna wiadomosc!!!
Ja jutro na 18 ide do gina i tez zapadnie decyzja czy jestem lipcowka, czy nie... trzymajcie kciuki rowniez za mnie, bo widze ze to pomaga :tak::-D
lipcowki, jestescie cudowne:-)
 
Dziewczynki dziękuje wam za te miłe słowa, chciałaby każdej odpisać z osobna, ale staram się jak najmniej siedzieć przed komputerem - w każdym razie teraz.

Roni trzymam kciuki.

Co do brzuszka to mi zaczyna rosnąć, w sumie to już tydzień temu tak jakby mi się powiększył, ale wiedziałam niby, że dzidzi nie ma to nie kojarzyłam tego - chociaż powiem wam, że właśnie to mnie zastanawiałao i mojego męża też. Z Matim to też szybko było u mnie widać, ale teraz to chyba rekord. W każdym razie spodnie przyciasne lekko się robią. Musze się wam pochwalić - dostałm dziś od koleżanki moją pierwszą bluzeczke ciążową - tz kupiła mi w prezencie wczoraj na zakupach z tej radosne nowiny. Nie moge się doczekać, aż ją założe.
A tak wogóle to zaczynają mi się wymioty, a mdłości mam prawie cały czas od wczoraj.
Lece leżeć i własnie zalałam sobie barszczyk czerwony instant, bo mam taką starszną na niego ochote.

Buziaki jescze raz dla was kochane.
 
Mamusiusynusia - to niesamowicie radosna wiadomosc!!!
a130.gif

Jak czytalam to poplakalam sie ze szczescia i dreszcz mnie przeszedl, to cud!!! Jestem bardzo szczesliwa ze jestescie z nami. Twoja dzidzia jest troszke mniejsza ale jaka silna!!!
n075.gif
Przetrwala to wszystko!!!

Teraz kochana bdaj o Was obie tzn o Siebie i o Fasoleczke pod Twoim sercem. Suuuper!!!
i020.gif
Jeszcze raz gratuluje!!!
h055.gif

A tak na marginesie co to za lekarze, ze doprowadzili Cie az na zabieg... i zafundowali Ci tyle przezyc...
Szczescie, ze tak to sie skonczylo i, ze jestes ciale z nami...
a070.gif
a070.gif
a070.gif
a070.gif
a070.gif
a070.gif
a070.gif
a070.gif
a070.gif
a070.gif

Gorace buziaki dla Was
g010.gif
a194.gif
 
Roni21- oczywiscie, ze trzymamy kciuki i zawsze pamietaj, ze nie jestes sama bo wszystkie jestesmy tu po to zeby sie wspierac wzajemnie w trudnych chwilach.
a065.gif
a010.gif
s024.gif

Badz dobrej mysli i zobaczysz, ze wsystko bedzie tak jak chcesz...
 
reklama
Cześć Dziewczyny:- )

Właśnie się przeprowadziliśmy do naszego własnego mieszkanka,w którym niestety nie mamy jeszcze internetu:-( Piszę teraz z pracy (wykorzystując chwilkę)
Chciałam Wam bardoz podziękować za rady odnośnie nudności,napenwo wypróbuję,bo ciagle męczy mnie ta przypadłość!Staram sie skupiać na pozytywach bycia w ciąży-czyli na efekcie naszych 9 miesięcznych zmagań :-) Nagroda która nas czeka jest przecież nie do przebicia!!!!
Obecnie prawie przysypiam-ciśnienie i godzina kryzysowa jak dla mnie (niskociśnieniowca z natury).Jeszcze pół godzinki i koniec pracy,a w domu drzemka :- )

Pozdrowionka dla wszystkich lipcówek!
 
Do góry