post_ptaszyna
mamy lipcowe'08 zakręcona
- Dołączył(a)
- 19 Czerwiec 2007
- Postów
- 4 754
Cześć dziewczyny
U nas to Tatuś jest ten twardziel. Wczoraj wieczorem młoda darła się około godziny leżąc w łóżeczku. Na zmiane kiblowaliśmy przy łóżeczku cumel, głaskanie wychodzenie. Ja wymiękłam po 20 min ale Tato dał dzielnie radę i dziecię po rykach wkońcu stwierdziło że może być cumel a nie cyc i zasnęło

(obudziło się dopiero o 5 rano

7 godzin nieprzerwlnego snu)
oj łatwo nie będzie, ale jak tak czytam o tym że dzieci bez cyca grzecznie zasypiają w łóżeczkach to też tak chcę i dzisiaj walczymy dalej


idziemy w czwartek do pediatry wkońcu i zobaczymy jak to dziecię rośnie wkońcu:-):-)
U nas to Tatuś jest ten twardziel. Wczoraj wieczorem młoda darła się około godziny leżąc w łóżeczku. Na zmiane kiblowaliśmy przy łóżeczku cumel, głaskanie wychodzenie. Ja wymiękłam po 20 min ale Tato dał dzielnie radę i dziecię po rykach wkońcu stwierdziło że może być cumel a nie cyc i zasnęło


(obudziło się dopiero o 5 rano

7 godzin nieprzerwlnego snu)oj łatwo nie będzie, ale jak tak czytam o tym że dzieci bez cyca grzecznie zasypiają w łóżeczkach to też tak chcę i dzisiaj walczymy dalej



idziemy w czwartek do pediatry wkońcu i zobaczymy jak to dziecię rośnie wkońcu:-):-)
bo przecież oni wiedzą wszystko lepiej
. ale na szczescie dzis juz nieco lepiej choc o 5 rano mial kryzys- ja tez, bo spalam z obydwoma dzieciaczkami i maly mi Natke obudzil a potem ona nie chciala usnac
. Wiktor na ogół dostaje popoludniu czesciej(zaczynajac od 18, potem po 19 i zaraz po kapieli, czyli kolo 20), potem kapiel znow jedzenie i spi do 1-2 w nocy potem roznie co 3-4 godz sie budzi. takze ogolnie nie nazekam.
dziś spaliśmy do 10.30
teraz Mały leży w łóżeczku i próbuje sam zasnąć... próbował
.
Dzisaj nic nie zjem słodkiego, ale mam juz delirkę