reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Lipiec 2009

Witam się i ja :-)
U nas na ładnym błękitnym niebie wielka ciemna chmura :wściekła/y:
Ja się przymierzam do ostatnich poprawek w pracy dyplomowej i mam nadzieję, że więcej ich już nie będzie i uda mi się obronić w lipcu. Cały dowcip polega na tym, że teoretyczny termin obrony byłby 14 lipca, a wg poprzedniego USG Kuba jest starszy i termin nam się zmienił z 21 na 10 lipca hehe:tak: Będzie wesoło, ale ja w sumie wole żeby się mały urodził wcześniej, najwyżej ja się obronię we wrześniu.
Zobaczymy co gin teraz powie, bo wizyta w poniedziałek.

Miłego dnia
 
reklama
Dziewczyny ale narobiłyście mi smaka na truskawki, czereśnie. Ojej!!! :sorry2:Trzeba będzie normalnie się ubrać i do sklepu iść .... bo zwariuje:-D:-D:-D
 
Zebrać się nie mogę, bo w międzyczasie jeszcze zaczęło padać... Ale może w końcu się uda wyruszyć z domku:confused:
Monia może już bedzie coś z tego??Powodzenia.
Fioletowa chyba już niektóre z nas mają taki sentymant do kibelka.... Ja też znowu czesciej z nim rozmawiam, a już sie wydawało tak dobrze:baffled: No ale dam radę jeszcze troszkę wytrzymać. Posiłki staram sie jeść małe i cześciej ale to niewiele pomaga. Zgagi typowej nie mam tylko taki ucisk jakbym miała w żołądku kamień. Po rozpakowaniu to ja się w końcu wybiorę na gastroskopię, bo tylko zwlekałam z tym na razie...
 
Witam :-)

u mnie niby słonko ale wiaterek brrrrrrrr,godzinka w piaskownicy i uciekałysmy do domciu....

Od rana sie zastanawiam czy moje baby nie zmieniło pozycji,było ułozone do poordu głowka w dół ale do teraz czuje pustkę pod zebrami i luz na zołądku a kopie mnie po prawej i po lewej no i te ciosy na pęcherz,a jak brzuch sie postawi to podbrzusze mi normalnie wnet eksploduje,nie wiem o co kaman,dziwnie tak mi ogólnie...ide popoludniu do gina moze on cos mi podpowie,teraz mam do myslenia.......
 
Witam w piękny słoneczny dzionek (przynajmniej w Bielsku). Ja właśnie wstawiłam własnoręcznie zrobioną pizzę do piekarnika, teraz mnie tylko zapachy kuszą...Będę musiała skonsumować sama, bo mąż na wyjeździe, będzie dopiero w sobotę.
Fioletowa śliczny ten kaktus. Ja jestem maniaczką kwiatową. W całym domu królują różne kwiatki, w większości wyhodowane samodzielnie. Mam też taką donicę misę a w niej przeróżne kaktusy, ale tak pięknych nie mam. Gratuluję.
Iwonko a moja lekarka właśnie bardzo mnie namawia na ten poród w wodzie, wręcz zaleca. Co lekarz to opinia i jak tu nie zwariować.
Kupiłam dziś w Rossmannie pampersy newborn dla noworodków, podobno są dobre, tak słyszałam od doświadczonych mam. Nie umiałam ich nigdzie znaleźć, a tu były i nawet niedrogo (w porównaniu z cenami nawet na allegro).
 
Iwonko a moja lekarka właśnie bardzo mnie namawia na ten poród w wodzie, wręcz zaleca. Co lekarz to opinia i jak tu nie zwariować.

No i widzisz;-) Ten sam szpital, dwie lekarki w nim pracujące i jakże 2 odmienne opinie. Zobaczymy na miejscu :-) Woda na mnie działa bardzo rewelacyjnie. Nie ma jak kąpiel jak jestem zła lub jak jestem zdołowana:-p
 
Fioletowa kaktus śliczny, kwiatki super. Na pewno nie dokleiłaś? hihi

hehe no właśnie nie ;-) zdębiałam jak to zobaczyłam, bo on nigdy wcześniej mi nie zakwitł, nawet nie wiedziałam że może...

Fioletowa chyba już niektóre z nas mają taki sentymant do kibelka.... Ja też znowu czesciej z nim rozmawiam, a już sie wydawało tak dobrze:baffled: No ale dam radę jeszcze troszkę wytrzymać. Posiłki staram sie jeść małe i częściej ale to niewiele pomaga. Zgagi typowej nie mam tylko taki ucisk jakbym miała w żołądku kamień. Po rozpakowaniu to ja się w końcu wybiorę na gastroskopię, bo tylko zwlekałam z tym na razie...

gabi ja mam zamiar sobie zrobić usg całej jamy brzusznej - wątroba, żołądek, woreczek - bo miałam w ciąży jakieś dziwne ataki, jakby woreczka, a teraz to dziwne kłucie w prawym boku, które czasem jest a czasem nie ma - po porodzie trzeba będzie to wszystko sprawdzić, dla świętego spokoju

Fioletowa śliczny ten kaktus. Ja jestem maniaczką kwiatową. W całym domu królują różne kwiatki, w większości wyhodowane samodzielnie. Mam też taką donicę misę a w niej przeróżne kaktusy, ale tak pięknych nie mam. Gratuluję.

dzięki :-D chociaż ja nie wiem czyja to zasługa, czy on kwitnie raz na kilka lat, czy może to jak leżałam i nie wiem jak mąż się zajmował kwiatami, może go odpowiednio pielęgnował czy jakie inne licho
w każdym razie uważam to za dobry znak :-D
 
Witam po dłuższej nieobecności. Ogłaszam ,że jestem już rozpakowana i chcąc nie chcąc należę do czerwcówek!
Maksiu urodził się 14 czerwca o godzinie 4.45
37tc.
SN 3600g,56 cm
Proszę dopisać mnie do listy rozpakowanych!
Relacje zdam później, bo dopiero co wróciliśmy do domciu!
 
reklama
Do góry