gabiaz
Fanka BB :)
Witam się i ja. Ciepło mamy i tyle. Poza tym niebo zachmurzone i totalny brak jakiegokolwiek ruchu powietrza. Nie jest najgorsza taka pogoda, tyle że nic nie schnie. Ja sobie pobyłam na pogaduszkach. Wróciłam i zjadłam mały obiadek i tragedia.... znowu mi niedobrze i to bardzo. Już mnie chwilami boli jak wymiotuję. Jeszcze miesiąc przetrwać i mam nadzieję, że wszystko się uspokoi. Ciekawe jest to, że pomimo tych rozmów z kibelkiem ostatnio przytyłam. Ale to pewnie ta zbierająca się woda w organizmie tak daje po wadze. Nic, dziś kupiłam w aptece sok brzozowy i zobaczymy czy cos ruszy mój układ moczowy i krążenia.
Jak tak będzie nieprzyjemnie dłużej to mnie chyba trafi.... a wizytacja dopiero 8lipca.
Ja też sie zastanawiam jaka będzie moja mała przy urodzeniu. W 32tyg miała 1730g więc do terminu pewnie przybędzie ze 2kg. A w planach już nie mam usg raczej. Chyba, że coś w okolicach porodu sie wydarzy.
Jak tak będzie nieprzyjemnie dłużej to mnie chyba trafi.... a wizytacja dopiero 8lipca.
Ja też sie zastanawiam jaka będzie moja mała przy urodzeniu. W 32tyg miała 1730g więc do terminu pewnie przybędzie ze 2kg. A w planach już nie mam usg raczej. Chyba, że coś w okolicach porodu sie wydarzy.


i znowu bedzie sie kisic na sznurku w łazience....
...