reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Bycie rodzicem to codzienna przygoda pełna wyzwań, ale też pięknych chwil. Chcemy poznać właśnie te momenty, które sprawiają Ci największą radość! Napisz w kilku zdaniach , co najbardziej cieszy Cię w rodzicielstwie, a możesz wygrać atrakcyjne nagrody ufundowane przez Bella Baby Happy 💛<

reklama

Lipiec 2009

Witam się z rana........:tak::-D:tak::-D

Mnie to właśnie też zastanawia :eek: Bo w ogóle to piłam dużo soku z marchwi i jabłek, ale mała kupki nie robiła po tym, ale też i nic ją nie bolało, a po tym jak zjadła ugotowaną to na drugi dzień był ful pampers.

Poza tym mleka nadal nie za wiele, moja Mała przed chwilą zasnęła, od 5 non stop się wierciła u mnie w łóżku, ciągle jej smoczek podawałam i taki miałyśmy poranek, no i właśnie się obudziła, czyli już po spaniu, ale zdążyłam już wypic 2 szklanki herbaty i zjeśc śniadanie (na siłe:-()
A teraz tak patrze że to już po 9.30 :eek: To wcale nie tak rano juz jest :eek::eek:

Pozdrowienia dla wszystkich dużych i małych :-D:-D:-D:-D
 
reklama
Kamlotka co do twojej teściowej to moge sie zgodzić tylko z tym zeby nie podawać takiemu małemu dziecku ziemniaków(rozpycha sie żołądek i można jego uszkodzić) co do marchewki to nie widze sprzeciwu a co do bioenergoterapeuty to mnie bardzo dziwi że nie wolno ci jeśc marchewki a kapuste możesz przy karmieniu pies\rsią(jeżeli dobrze kojarze)
 
ja nie wierzę w bioenergoterapeutów, ale każdy ma swoje zdanie. Uważam podobnie jak Ewa że skoro marcheweczka nie zaszkodziła dziecku to dlaczego ty miałabyś jej nie zjesc?
A u nas kolejna noc do kitu. Mała z boku na bok się wierciła, zasneła o 23, wstała o 3, potem to juz masakra co chwila gazy. Nie wiem już co robić, pomyslalam że moze powinnam zmienic mleko na nutramigen? bo może jest uczulona na laktoze? a moze ma jakieś bakterie? Wszystko zaczeło się od podania mleka nan w 3 tyg, trwa do tej pory, a mała juz zjadła tyle chemii w syropkach, kropelkach ze chyba wiecej niz ja przez 26 lat. Na kolnakach schodza jej na razie te liszaje, na łokciach zostały, a pediatra stwierdziła że to od skazy, nawet jej nie oglądając, diagnoza przez tel.:wściekła/y: Dziś sprobuję sę umowic prywatnie do innego pediatry, ponoc najlepszego w miescie, jak ona mi nie pomoże tzn Julii to chyba oszaleję, bo 4 mce nieprzespanych nocy już mi sie zaczyna odbijać na małżeństwie i na zdrowiu :-(
Aaa no i u nas az 0st:szok: masakra dopiero październik a tu juz tak zimno, kiedy ta wiosna ???:laugh2:
 
beata26- u nas jest identycznie.my juz bylismy u 5 pediatrów i gastrologa.kazdy mówi to samo. u nas zaczelo sie od 3 tygodnia zycia. ja mysle ze to nietolerancja laktozy. jesli karmisz sztucznie to nie zastanawiaj sie nawet i spróbuj nutramigen. ja mam mega problem bo moja mała nie chce z butli a tak to juz bym jej dala nutramigen. jest ochydny ale wczesniej ją dokarmialam i pila,dopiero jak przeszlam calkiem na piers to sie odzwyczaila od butli i nie chce nic wypic. a jak sobie przemyslalam to odkąd przeszlam na piers jest gorzej. wiec dlatego mesle ze to nietolerancja laktozy.

kamlotka- w bioenergoterapeutów nie wierze;-)

a co do rozszerzania diety to ja byłam juz u 5 pediatrów i zawsze pytalam kadzego kiedy i mówili ze po skonczonym 4 miesiącu najwczesniej.
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
Dzien doberek mamuski:-)kilka dni nic nie pisałam,ale jakos czasu brak.A poza tym po srodowej sniezycy i połamanych słupach i liniach nie miałam swiatełka prawie 3 doby i dostepu do kapa:crazy:
Podczytałam ze pogoda na wasze dzieciaczki działa śpiaco,u mnie niestety bez zmian drzemeczki po15 min.i cycuc co1,5h.
kamlotka ja mam to samo co rano od 5,nieraz 6 biore do siebie do łóżeczka i walka ze smokiem zeby jeszcze choc troszke podrzymał a on wsciekły ze go do snu zmuszam wierga i sie kreci,a jak tylko pozwole smoka wypluc i cos do niego zagadam to od razu cały w skowronkach ze bawic sie i gadac juz mozna:-)
My tez mamy troszke problemy z gazikami,zwłaszcza kreci sie przy cycu po nocce,bo w nocy nie zawsze mu sie uda odbeknac po jedzonku,ale na szczescie nie codziennie:-)
A syncio znów ma na cos uczulenie i to musi byc cos co jem od dawna bo nie wcinam nic nowego a obsypało go na buziulce ostatnio i kupki nieraz sluzowate,no i odstawiam co kilka dni jakies zarełko i obserwuje czy jest poprawa,ja jestem na scisłej djecie białkowej,nie jem nic co moze zawierac nawet sladowe ilosci mleka i jaj wiec chyba ta wysypka nie jest skazowa:confused2:
miłwgo dzionka wszystkim:-)lece do malucha bo juz sie wyspał i chce zjesc kocyk:-D
 
Witam,
mała właśnie zasnęła, więc postanowiłam się odezwać, ciężko czasami cokolwiek zrobić bo mała praktycznie nie śpi w ciągu dnia. Przeważnie przysypia na rękach po karmieniu a po odłożeniu do łóżeczka budzi się bardzo szybko. Dopiero około 17-18 pada i zasypia tak mocno,że prawie zawsze musimy ją obudzić żeby ją wykąpać około 20. Jeśli jej nie budzimy to potrafi pospać do 24...:shocked2:
o już się obudziła muszę zmykać
 
ja już po chrzcinach. mała przespała całą msze...więc mieliśmy spokój. Na imprezie wedrowała z rąk do rąk.Wszyscy mi się pytają co robię że ona taka grzeczna i ani razu nie zapłakała...nawet gdy jest głodna. A ja sama nie wiem:p
 
JULUSZKA - bedzie dobrze , musi byc!!! Zobaczysz!! Trzymamyz lena za was kciuki...
p.s. mam takie samo zdanie jesli chodzi o DEBRIDAT -przeciez to jest o smaku pomaranczy!! Ja kiedys wzielam skosztowalam tego lyzke to nie ukrywam,z ebrzuszke mnie troszke rozbolal :-)



WITAM NOWE MAMY !!!!!!
 
My po kolejnym szczepieniu, mały waży dokładnie 7330 gr, ale za to wygląda na dużo starszego nawet sama pani doktor dała się nabrać i pytała się czy już próbuje siadać
Sprawa główki przekręcanej ciągle na prawo jest na szczęście nie groźna , za to mamy problem z naczyniakiem który zaczyna się powoli powiększać i mamy skierowanie do dermatologa, oprócz tego wszystko w najlepszym porządku! No i podczas szczepienia mały dopiero się rozpłakał jak mu już igłę wyciągali i to w sumie raz zakwilił, co było dla mnie wielkim zaskoczeniem , bo spodziewałam się prawdziwego lamentu!
 
reklama
witam sie i ja po weekendzie
U nas dzis ciagle pada:-(wiec ze spaceru nici ale za to duzo spacerowlismy wczoraj, bylismy Marisce wyrobic paszport ruszalismy z domu o 4.30 rano i mala cala droge przespala az do 9 rano potem tylko nakarmilam i gdy zalatwilismy wszystko w konsulacie to znow zasnela i spala cala droge powrotna, potem prawie caly dzien przespala cos chyba ta pogoda na nia tak dziala, dzis troszke markotna jest.
od tamtego tyg wprowadzilam butle i w nocy tylko dawalam cycka ale mala strasznie wiercila sie co noc, budzila sie co chwila. od przedwczoraj jest tylko na butli i jest o niebo lepiej.
wczoraj bylismy w przychodni Marissa wazy 5660, dostalismy dermobaze na nasza sucha skorke. Mariska ma pelno krostek w kolorze skory, w dotyku jest bardzo szorstka, ja caly czas myslalam ze to potowki a jednak nie.
 
Do góry