szerszeń zapakowany do łóżka, mąż zaparkował na kanapie i wiadomo co robi a ja wykąpana w pidżamce z michą lodów wystartowałam po bilety do SPA


już siebie widzę, wchodzę do sauny zrzucam ręcznik, sauna pustoszeje, pod budynkiem Greenpeac'owcy rozbijają obóz, ja się jednak nie przejmuję i dla ochłody wskakuje do basenu - lecz nagle krzyk, że budynek zalewa woda (a ja mam jej po kostki), słyszę wozy strażackie, przez okna w helikopterach reporterzy TVN relacjonują na żywo "Tak proszę Państwa, to nie mit, to prawda kobieta Waleń istnieje, dobrze że Państwo tego nie widzicie, ta przerażająca mutacja musiała zajść w wyniku makabrycznego eksperymentu genetycznego skrywanego przed światem az do tej pory... więcej w programie Uwaga! historia kobiety walenia - dlaczego teraz sie ujawniła światu?"
i niech mnie która przebije z tymi biletami

lepiej już wyskakujcie z kasy
btw lody pierwsza klasa!