reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Lipiec 2009

Dominisia próbuj do skutku metadą prób i błedów moja Adulka też nie chciała a nadal dzielimy słoiczek na 3 razy bo wiecej nie zjada.... a dalej jest na cycu... zawsze jak zje ta 1/3 słoiczka to i tak jej sie uleje i wybrudzi ubranko wiec chodzimy jeszcze z ok 30 min w sliniaczku... zaczelismy równiez od marchewki a pózniej wprowadzalam rózne,bardziej złożone.Cięzko było ale pomalu sie przyzwyczaila do innego smaku niz cyc,a przy chorobie pila ochydne syropy i po chorobie lepiej czyli smaczniej zjadala mi sloiczki......
Wprowadzaj powolutku po troszke napewno przy 10razie zasmakuje jej marchewka,

dużo cierpliwosci życzę!!!:tak::-)
 
reklama
hello Dziewczynki!
Witam się też po udanych świętach. Jakoś szybko zleciało i w ogóle nie poczułam atmosfery świątecznej. Może przynajmniej Sylwester bardziej na mnie podziała;-)
Super, że wszystkie miałyście udane święta :tak:
My dzisiaj poszliśmy na msze rano dla dzieciaczków z okazji Święta Młodzianków. Mały wytrzymał grzecznie całą godzinę- :tak:trochę w wózku, a resztę na rękach. Super był. A jak z nim poszłam do komunii, to próbował złapać kielich:szok: Dobrze, że się w porę odsunęłam:-D ale by było....
Maylah- pisałaś mi na naszej klasie, że też brałaś ślub w grudniu 2007, zastanawiałam się kiedy i miałam pytać. A tu się okazuje, że w tym samym dniu !!!:-D My też jutro świętujemy drugą rocznicę. Też chyba się wybierzemy do kina:tak:

Dominika- mój mały też nie chciał na początku jeść i wypychał wszystko. Ale po kilku posiłkach się nauczył jeść z łyżeczki i teraz jest ok :-) Także musisz czekać cierpliwie.

Miłego wieczorku!
No właśnie, a co z Justysią?
 
Witam po przerwie :-)

Mam nadzieje ze odpoczelyscie ode mnie, bo ja odpoczywalam od komputera :-) Przez cale swieta chyba tylko pol godziny byl wlaczony, jakos dostalam naglej niecheci do tego sprzetu ;-) Ciesze sie ze Swieta Wam sie udaly

dmuchawcu alez my to wszystko dla iebie robilysmy zebys nie miala duzo do nadrabiania ;-)

Dominika moj maly tez nie bardzo chcial wogole jesc z lyzeczki, myslalam ze to tak szybko i milo pojdzie, a okazalo sie ze to nie takie proste ;-) Ja odpusilam na troche, za jakis czas znowu sprobowalam i za kazdym razem jest lepiej, tylko moj maly lubi kaszki i nic pozatym :-) Zycze cierpliwosci

maylah my dostalismy na chrzciny np. Biblie dla dzieci- tylko ze ja jestem molem ksiazkowym i uwielbiam takie prezenty a nie wiem czy to sie jeszcze komus podoba :-D i krzeselko do karmienia z tych rzeczy bardziej praktycznych
 
Dominika może spróbuj dynię z ziemniakiem podać... to wszystkie dzieciaczki jedzą ze smakiem... no i na pewno nie "zatka" małej, bo marchewka może troszkę zatwardzać ;-)
 
Dobry wieczór!
to ja się też podpytam w tym temacie, Iwon mam nadzieję, ze tu można w razie czego daj znać to przeniosę posta.
od dwóch tygodni próbujemy słoiczki i też zaczęłam od marchewki i chyba średnio mu smakuje (ma to po mamusi) a z jabłkiem jest dużo lepiej i spokojnie wciąga pół słoiczka. po tygodniu zaczął mniej wypychać i odkąd daję mu jabłko sam otwiera buźkę szeeerokoo :-) a tu pytania :-)
XXX jak dodajecie kaszę mannę no do jabłka? ja mam kaszę mannę Kupca i nie wiem jak się do tego zabrać :zawstydzona/y: tak normalnie wziąć łyżeczką i wsypać do jabłka???? bo ja durna jestem :zawstydzona/y:
XXX i kupiłam też dzisiaj kaszkę mleczno ryżową i specjalny smoczek do kaszki (tommee tippee bo innych smoczków Mały nie toleruje, tylko ma strasznie wielki otwór :szok: ), ale na opakowaniu kaszki jest napisane, że trzeba podawać łyżeczką. Jak Wy robicie??
XXX i jeszcze jedno pytanie. koleżanka dodaje kaszki mleczno ryżowej do mleka modyfikowanego na zasadzie zagęszczacza (używa Enfamilu i powiedziała, że na pewno jest to lepsze mleko niż w tej kaszce) Co o tym sądzicie??
Please pomóżcie jak będziecie miały chwilkę bo głupieję.
i do tego Mały ma podejrzenie refluksu układu moczowego i będzie musiał mieć CUM w lutym :-(

i jeszcze odnośnie mleka sztucznego to zawsze myślałam, ze Enfamil jest strasznie drogi (bardzo polecała mi go położna gdzie chodziłam na szkołę rodzenia, jako najlepszy obok debridatu i alpremu czy jakoś tak) a się okazało, że jest tańszy niż NAN HA, który jest wg niej na miejscu 2 :)
ale się rozpisałam :zawstydzona/y:
pozdrawiam
 
A jutro mamy z mężem drugą rocznicę ślubu, jejku ale to zleciało, normalnieeee, stwierdziłam ze nic nie kupuję męzowi, tylko zabiorę go do jego ulubionej knajpki, na jakiś pyszny obiadek, a potem może kino?
hello Dziewczynki!
Maylah- pisałaś mi na naszej klasie, że też brałaś ślub w grudniu 2007, zastanawiałam się kiedy i miałam pytać. A tu się okazuje, że w tym samym dniu !!!:-D My też jutro świętujemy drugą rocznicę. Też chyba się wybierzemy do kina:tak:
Kobitki no to wszystkiego najlepszego z okazji 2 rocznicy ślubu,:tak::tak::tak: niech tych rocznic będzie jak najwięcej,:-):-):-) a jutro życzę wam abyście były takie szczęśliwe jak dwa lata temu jak stawałyście na ślubnym kobiercu
Dominika może spróbuj dynię z ziemniakiem podać... to wszystkie dzieciaczki jedzą ze smakiem... no i na pewno nie "zatka" małej, bo marchewka może troszkę zatwardzać ;-)
no ja tutaj też musze potwierdzić, że jak na razie chyba ziemniaczki z dynią najbardziej smakowały mojej córci, a już trochę tego próbowała, jutro spróbujemy ziemniaków ze szpinakiem, chociaż powiem szczerze, że dla mnie to nie wygląda apetycznie:baffled::baffled: no i tak jak już dziewczyny pisały myślę, że powinnaś próbować dalej to dziecko "zajarzy" o co z tą łyżeczką chodzi:tak::tak::tak:
Maksiu dostał taki miniaturowy srebrny smoczek z miejscem na pierwszy ząbek !
jestem ciekawa jak to wygląda bo powiem, szczerze, że pierwszy raz o czymś takim słyszę, pamiątka z miejscem na pierwszy ząbek - super prezent
 
Olcia, ale fajnie,że mamy w ten sam dzień tę samą rocznicę ślubu. Dla Ciebie i męża dużo miłości na każdy dzień!!!:-):-):-)
Adudz dziękuję za życzonka

Annie dobrze że wstręt do kompa Ci minął, bo pusto nam było bez Ciebie I takl w ogóle jeszcze wszystkich chyba nie ma, pewnie dopiero po Nowym Roku forum nam się rozkręci na nowo.:tak:

Domi ja jako pierwsze dałam jabłuszko, chyba ze dwie łyżeczki, potem następnego cztery, a potem całe. też Filip się krzywił, ale on na szczęscie chyba nie wie co to plucie, bo wszytsko wcina, nawet szpinaczek z ziemniaczkiami, mam nagrane tylko nie wiem jak filmik wstawić,ale normalnie krzywił się, otrząsał się, ale za chwilę uśmiech an twarzy i buzia otwarta. Dynia z ziemniaczkami też Filpkowi smakuje, tylko mi ten zapach nie podchodzi. małymi kroczkami a będzie dobrze\
Dobrej Nocy Kochane!!!!!
 
Hej!
Jak jak zwykle z samego rańca, ale dziś króciutko bo ide do lekarza zaraz z małą:-(Niestety. Troche pokasłuje i wolę dmuchać na zimne.Trzymajcie kciuki, zeby nic nie było słychać w oskrzelach ani w płuckach.

Annie ciesze sie , ze tak o mnie dbacie:-D.

Maylah moja Zosia dostała na chrzciny huśtawke 3w1 fisher, krzesełko do karmienia, chustę elastyczną do noszenia:-D , lalkę:-D, dwa łańcuszki z medalikiem, 3 obrazki z aniołem stróżem:szok:, no i pieniadze. Myślę, ze fajne są takie praktyczne prezenty, ale z drugiej strony od chrzestnych przydałoby sie miec pamiatkę jakąś. Więc ja bym postawiła na coś praktycznego i do tego symboliczna pamiateczka-np obrazek(ale nie jakaś tandeta:no:bo tego nawet nie da sie powiesić na ścianie).

Buziaki! Juz po 8mej wiec dzwoniędo przychodni. Pa!
 
Witam i ja cioteczki :-D
Odzywam się dopiero teraz bo u nas jeszcze do wczoraj Święta trwały bo mąż miał wolne :-D
Szczerze powiedziawszy to nie mam weny do pisania bo @ dostałam i pierwsze 3 dni to dosłownie zdycham :-( Na nic sily nie mam, maly lezy obok i mnie zaczepia, Cwaniak nauczył sie szczypać i to wykorzystuje :dry:
Ewa pytałas o maść majerankową. Niby na tubce pisze żeby stosować 2-4 razy dziennie ale lekarka doradziła mi żeby nosek smarować za kazdym razem gdy dziecku ciezko sie oddycha. I tak robie i Kacprowi nic sie nie dzieje:tak:
W ogole ta masc jest ze tak powiem uniwersalna. Ma działanie rozgrzewające wiec jesli np maluszka boli brzuszek to mozna posmarowac :tak: Mi pomagała przy kolkach ktore nA szczescie byly rzadkoscia.
 
reklama
Cześć :-)

Patra dziękuję za odpowiedź. Wysmaruje dzisiaj ten mały nochalek :tak:

Byliśmy wczoraj w Agacie (sklep meblowy) nic nie mogliśmy znaleźć. W końcu się udało. Spodobał nam się jeden narożnik, mięciutki, wygodny... nic tylko usiąść i tak siedzieć całymi dniami, więc poprosiliśmy panią o wycenę 3 osobowej sofy. Uprzejma pani powiedziała, że mają taką na sklepie i nas do niej zaprowadziła... no i wtedy dopiero poznaliśmy, że moi rodzice niedawno kupili taki komplet :baffled::cool::-D
No ale wybraliśmy jeszcze drugi, z tej samej firmy - więc zbliżona wygoda, tylko gabaryty spore :baffled: bok ma 98 x 98 cm, więc przez zwykłe drzwi nie przejdzie. Może gdybyśmy na ogrodzie rozstawili rusztowania (takie budowlane, jak przy ocieplaniu elewacji stawiają) to przez balkon byśmy wnieśli. Tam mamy 2-skrzydłowe drzwi więc przejdzie spokojnie. Gorzej z wrzuceniem tego po tych rusztowaniach :confused:

Dziewczyny, a jakie macie plany sylwestrowe? Sami z dziećmi w domku, ze znajomymi, czy może dzieci do dziadków, a sami na wielki bal??
 
Do góry