reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Lipiec 2009

Czołem
Od 6na nogach, bezsenność Karoliny- a ja cierpię. No cóż taka moja rola widać.

Willsonka nie pomogę niestety. Ja mam Cybex Topaz, ale on jest dosyć spory ale do seicento mojej siory się mieści. Szkoda małej, że ma nietolerancję i alergię, ale lepiej że teraz wyszło niż później.

Ewa z tymi pieluchami tak jest- trzeba mieć anielską cierpliwość. U nas od czasu do czasu wielorazówki, ale Karolina nie chce w nich chodzić- mówi, ze ją bolą....:confused:

Dwie kawy już wypiłam i coś mnie dyńka zaczyna cisnać- chyba mi się zbiera na przeziebienie jakies, bo w piątek wylazłam z niedosuszoną głową....
 
reklama
Hejka podczytuję was codziennie ale jakos nie mam siły nic pisać. U nas króluje katar- obie malutkie mają, tylko taki wstrętny zatokowy...Poza tym z Tosią byłam u gastrologa ze względu na ciągłe rozwolnienie od czasu rotawirusa i kazał wprowadzić na 2 tygodnie dietę z ryżu, gotowanych warzyw i gotowanego kurczaka, żadnych innych produktów, Tośka ciągle chodzi i mówi że jest głodna, budzi się o 3 w nocy mówiąc że jest głodna i nie może już zasnąć, ale ryżu już nie chce jeść, gotowanych warzyw też nie, wczoraj ugotowałam jej rosół bez przypraw to trochę zjadła i posmakowały jej słoiczki dynia z indykiem, wiec narazie awaryjnie dostaje to.
Wilsonka wspołczuję alergii i nietolerancji, jak teraz walczę z dieta Tosi to mi ręce opadają a co dopiero wy musicie przechodzić. my tez walczymy z nietolerancją i mam wrazenie że jest coraz gorzej.
Ewa najważniejsze ze jest postęp z pieluchami, potem już jakoś będzie
Adudz no to też masz chorowitka w domu, byle do przyszłego tygodnia, ma się zrobić ciepło to od razu wszystkie choroby sobie pójdą
Olcia gratuluję córeczki, teraz jeszcze tylko troszkę i maleństwo będzie z wami:-)
 
cześć kochane w weekend :)
u mnie dziś troszkę słoneczka wyszło, więc może faktycznie od jutra zacznie się już prawdziwa wiosna i nie tylko w kalendarzu, mam nadzieję, że u was też pogoda lepsza niż w piątek i wczoraj

Beatko co do spacerówki to ja mam taką samą jak ty, a mam 172cm i też mi się ją dobrze prowadzi,

Wilsonka szkoda, że mała ma nietolerancję,
Vioreczka mam nadzieję, że jakoś wytrzymacie z tą dietką,
a u nas mała cały czas męczy się z tym kaszlem, i jak jutro nie będzie lepiej to chyba jednak przejdę się z nią do lekarza

moja mała jak stanęła wczoraj na wagę to było 13,5 ale w ubraniu i z pieluchą, a mierzymy ok 86-87cm

idę przygotować jakiś obiadek, i jak Monia z M wstaną to będę miała gotowy
 
my jeździmy do jednej lekarki i ona zawsze waży gosię na wadze całkowicie nagą....tylko z pieluszką tetrową za którą odlicza od wagi....wg wagi żłobkowiej gosia waży 10 kg...na co ja się śmieję że chyba w golfie i w pampersie zsikanym;-)
 
Hej laseczki:-)
To i ja na chwilkę zameldowac sie że żyję i ze u nas wszystko dobrze:tak:
Artur wkońcu miał wolną sobotę wiecweekendzik spędzamy sobie rodzinnie.
Wilsonko oj szkoda maleńkiej z tą nietolerancją laktozy.
Adudzku tobie się nudzi bo dziecko za długo śpi a Alan nie chce zasnąc,pewnie padnie sam nad wieczorem a póżniej będzie grasował do północy.
Dziewczynki częstuję kremówką do kawki nadstawiac tależyki:tak:
 
Beacia ja wystawiam jęzora, no mam taką chcicę na słodycze że aż kwiczę :D

Jula mnie dziś zadziwia, wstała po calutkiej pprzespanej nocy o 7, zasneła o 8-10:50, a teraz spi od 14:30 a już po 17. Szok normalnie, mam nadzieję, że jej nie bierze jakieś choróbsko...
 
Beatko wystawiaj,wystawiaj bo mało co ciacho zjedzone,jest czym dzielic:tak:
Widze ze lipczatka ostro dzis śpia,Alan jeszcze nie spał dzis i teraz to juz mu nie pozwolę,jakos sie przemęczy do spania nocnego,najwyzej z godzinkę wczesniej padnie.
 
Beacia82 no moja dziś pospała ładnie 3h i 20min, ale wiem jak się można zmęczyć jak dzieciaczek cały dzień nie śpi, bo moja wczoraj nawet na 5 min się położyć w dzień nie chciała, więc może dziś odsypiała wczorajszy brak drzemki, teraz właśnie położyłam ją do łóżeczka dostała butlę z mlekiem i mam nadzieję, że ładnie będzie spała do jutra przynajmniej do 6 :tak::tak::tak:
 
reklama
Kobitki nie narzekajcie na pieluchy wielorazowe ... :-) kwestia przyzwyczajenia i dobrania odpowiednich... ja owszem tera zmniej je stosuje, bo tu msuze je prac recznie.. brak pralki... ale w Warszawie bez problemu cale dnie w nich chodzila... pranie tez raz dwa, do pralki z innymi rzeczami, 2-3h i byly juz suche... co do grubosci to wklady z konopii indyjskich sa bardzo cienkie i dziekcu z nimi wygodniej niz z grubymi poralowymi.. kwestia tez jakosci pieluszek, kroju itd...

GABI
jak mala miala gruba wkladke poralowa, albo podwojna to tez niewygodnie jej sie chodzilo.. moze to kwestia tego tez u Was?? albo gumki ja uciskaja?? a jakie macie pieluszki??


WILSONKA
przykro mi z powodu nietolerancji i alergii Malgosi.. ale najwazniesze, ze wiecie co to jest... Ja z takich lekkich spacerowek-parasolek mam mamas&papas model pipi,kupiona za 128zl powystawowa na allegro. Ja mam 176wzrostu i jest ok...ona rozklada sie na plasko... Przymierzalam sie tez do inglesiny trip - ona ma dluzsze raczki, wygodniej mi sie ja prowadzilo i kosztuje ok 400zl... Bravi tez widzialam - spacerowke-parasolke granatowa hello kitty, tez jest ok... tez nad nia myslam... one praktycznie podobne sa... stylizowane na maclarena ...kwestia ceny...
 
Do góry