reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Lipiec 2009

reklama
Dziula a do laryngologa prywatnie czy z nfz? w sumie to i tak bez różnicy - ja radzę przed wizytą zrobić wymaz z noska. Jeśli prywatnie idziecie, to będzie dzięki temu o jedną płatną wizytę mniej, a jak z nfz to i tak laryngolog nie da ci skierowania, bo nfz nie ma na to kasy.

Beatko tak właśnie się ta ryba nazywa. Dorsza akurat nie było, bo to taki osiedlowy spożywczy.
 
U nas trojki tak jak pozostale zabki wyszly bezobjawowo... nawet nie wiem kiedy.. mialysmy wymarzone zabkowanie..

Co do pasozytow to pwoiem szczerze, ze czesto sie to pomija, a tak naprawd eone moga byc w organizmie takiego maluszka i powodowac rozne rzeczy podobne do alergii itd... zwrocily na to uwage mamy z innego forum dotyczacego szczepien, a raczej czarnej strony szczepien. Na tym forum wielu rodzicow, u ktorych dzieci wystapily jakies dziwne wysypki.. niby uczulenia itd.. po wielu nietrafnych diagnozach trafiali do homeopatow, ktorzy wlasnie obwiniali za to pasożyty, lub reakcje na ktorys ze skladnikow szczepionek (wysypki moga sie pojawic sie nawet kilka msc po szczepieniach).. Wiem,ze dzieci braly jakies "odtrutki" i pozniej bylo duzo lepiej. Chodzi o to,ze okazywalo sie, ze w skutek duzej ilosci substancji konserwujacych w szczepionkach w organizmie dzieci duzo sie ich nagromadzało i dostawaly roznych uczulen, wysypek typu alergicznych.
Dlatego ja jestem zdania jak juz zrobi sie wszytskie testy, te co zalecaja lekarze warto sie wybrac wlasnie do lekarza- homeopaty i niech on sprawdzi to pod katem pasozytow czy substancji ze szczepionek.
Przynajmniej ja bym tak zrobila :-)


BEATKO26 moge Cie uspokoic,zebys sie nie martwila... jakby byl jakis guz to raczej inanczej by sie objawial... tzn. na co innego by sie twoja cora skarzyła i byly by jeszcze inne objawy. Wiem, bo moja mala jest pod obserwacja endokrynologiczna, neurologiczna i okulistyczna wlasnie w kierunku guza przysadki, lub uszkodzenia przysadki mozgowej, czeka nas tomografia. Moja mala ma uszkodzony nerw wzrokowy i na prawe oczko widzi tylko w ok 5-10% .. tzn ona tego oka nie uzywa. Jak Twoja cora skarzy sie na bol oka to tak jak dziewczyny psiz amoga to byc zabki trojki.. jak nadal bedzie sie skarzyc, a zabki wyjda to przejdz sie do oklisty na badanie dna oka. Moze np. ja "boli" bo czuje jakis dyskomfort np. robi jej sie jakies zapalenie, moze cos tam w oczku siedzi... moze ma wade zroku i slabiej na to oczko widzi itd.... Tylko poczekaj az zabki wyjda.

DMUCHAWIEC
.. przepraszma nawalilam.. :-( powiem tak pisalam juz tego posta o tych oczkach... juz mialam go zatwierdzic, ale wstrzymalam sie... pomyslam,ze moze u noworodkow jest inaczej.... ze ja wiem jak jest u niemowlakow i dzieci.. a noworodki to inna bajka...ze moze narobie jakiegos zamieszania tylko...dlatego sie wstrzymalam!! wazne, ze twoje mleko pomoglo... ono ma wlasciwosci bakteriobójcze i jest dobre a roze rzeczy :-)
 
czesc kochane :)
jestem załamana,:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y: u mnie pada śnieg :wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y: od 18 tak sypie, że samochód trzeba byłoby odśnieżać, jakbyśmy musieli teraz gdzie jechać, no tragedia, a nawet w dzień przez deszczowe chmury słoneczku udało się na chwilkę przebić, a tu taka brzydki wieczór, ehhh
mała cały czas męczy się z katarem, ale widzę, że nie ona jedna, więc mam nadzieję, że jak już się pogoda polepszy to i katarek sobie pójdzie,
poczytam was później bo nie miałam ostatnio czasu
pozdrawiam wszystkich
 
Czołem
A mnie dzis wybitnie plecy bolą.... Normalnie ledwo łażę.
Karolina już zasnęła a ja zastanawiam się co tu oglądać, bo oczywiście nic ciekawego w tv nie ma.

Adudz pocieszę Cię u nas też pół dnia deszcz ze sniegiem i odrobinę popruszyło, ale mam nadzieję, ze jutro już nie będzie śladu po białym.

A mnie się chce cholernie pić.... Chyba wciągnę cały sok marchewkowy....
 
cześć kobietki:-)

gdzie wy się podziewacie,pewnie obiadek gotujecie:-D
byliśmy trochę na dworze,ale wieje niesamowicie:wściekła/y:i trzeba było uciekać,choć dziewczynom to wcale nie przeszkadzało i dały mi niezły koncert.
ewa te roślinki na taras to fajna sprawa,ja uwielbiam sadzić różnego rodzaju kwiatki

miłej soboty:-)
 
ehh mnie też bolą ale mięśnie brzucha i to takie o których pojęcia nie miałam :-D:-D:-D wczoraj poćwiczyłam troche i mam za swoje.

Śnieg u nas topnieje, padało w nocy, teraz słońko grzeje i po pracy idę z Julką do kaufland po chusteczki pampersa bo są w promocji , 25 czy 26 zł za 6 paczek.

Mąż w szkole dziś i jutro, więc znów niby mam wolne, ale rodzinnie będzie wieczorem.

Na obiad mam żurek, Julka zupkę rybną , którą uwielbia.

A w pracy obżeram się czekoladą alpen gold smak gruszka z czerwoną porzeczką, chce któraś??? to nadstawiać buziole rzucam :-p:-D:-D:-D
 
hej Dziewczyny!

pamiętacie mnie jeszcze?? :zawstydzona/y: :-)

ostatnio Was zaniedbałam, przepraszam..

same problemy mam wciąż z M. jest coraz gorzej i nerwowo zdycham.. ale mam nadzieję, że ułoży się, bo nie wyobrażam sobie rozwodu, ani rozstania :-(

a tak poza tym to siedze sobie obecnie u dziadków, na odpoczynek przyjechałam i troche na domowe prace :-D
chcę małemu tutaj zbuować piaskownicę, działkę i ogród na wiosnę trzeba uszykować :-)

no i pogoda jest fajna, to nad jeziorkiem pospacerujemy :-)

obiecuję, że tym razem będę częściej wpadała :*

miłej soboty!
 
reklama
cześć MATKI WARIATKI!

Wpadłam wam się pochwalić, że Kacper w końcu załapał do czego służy sedes! Nocnik jest oczywiście be. Po tygodniach wytężonej pracy wczoraj łosiek, jak tylko się obudził, pobiegł do łazienki wołając sisi, usiadł na sedes i.. pupcią wpadł do środka :-D Jego mina wyglądała tak => :szok:. Dzisiaj podobnie, z tą różnicą że nałożył sobie nakładkę, posiedział 15 minut i zrobił siku!!! Jestem z niego dumna :cool2: Dzisiaj co chwilę siada na sedes, siku zrobił 2 razy ale to już dużyyyyyyyyyyyyyyyy krok naprzód! Teraz tylko nie wolno tego zawalić i zachęcać go do korzystania z toalety :tak:

Mężul na rano szedł dziisiaj do pracy, popołudniu mamy gości. Znajomi z dzieckiem (2 latka) przychodzą i zostają do jutra. Tak więc mały sajgon będzie w domu.

Beatko zachęcam do kontynuowania ćwiczeń! Mnie brzuchol na początku też bolał a teraz bez wysiłku potrafie zrobić 100 brzuszków. Powyżej setki trochę się zasapię :-D

Gosiu u nas nie wieje ale się teraz zachmurzyło i zrobiło się zimno brrr

Gabiazku plecki dalej bolą? Może masażyk? :-D

Udanego weekendu kochane i przede wszystkim słonecznej niedzieli zachęcającej do spacerków :-D
 
Do góry