reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Lipiec 2010

Hejka:tak:

patipaula
też miałam takie niespodzianki, nie na kanałowe co prawda ale jak zerkałam to niby zuby piękne a co do czego to mało nie zbankrutowałam:confused2: ale się zaparłam w tej ciąży , porobiłam i wreszcie mam spokojną głowiznę na kilka lat:-p

kacperek
u mnie nasilaja się wilgotności jak dużo chodzę, może ucisk maluszka to potęguje choć na początku też było więcej niż zwykle, więc z wkłądkami się nie rozstaje;-)

tiffi
to kiepski dzień miałaś faktycznie, mam nadzieje że dzisiaj już lepiej;-)a co to za program o robalach, do wędkowania czy jak?:-p

cynamonka
odbiły się stresy widzisz, staraj się wyluzowac mimo wszystko i wypocząć, choć najbliższe dni, nabierz sił;-)

tiffi czytam że srednio humorek nadal, tak to jest jak coś wisi nad głową:sorry:i co z tymi umywalkami?

mystique
ja w zachwycie od 2 dni a wcześniej byłam kilka dnie bez kija nie odchodź, więc spokojnie, myślę że to hormony:tak:swoją drogą na co my będziemy po porodzie zwalać naszą wredote:-Dale z wygadywaniem przegiął biorąc pod uwagę ile na fajki wydaje więc twoja złość była słuszna:confused2:

magdzia
widzę kolejna z tym kłóciem, to jestem spokojna że to norma;-)choć mało przyjemna:-pw dzień matki fajnie by było he he;-)

Ja standard czyli obżarta w łozu leże:tak:







co mówicie, wróciła ta "mile widziana" ?muszę luknąć.
 
reklama
uwielbiam zapach powietrza po deszczu, szczególnie takim wiosennym,

yhmmm, fakt.. cudownie rześkie powietrze wtedy jest :tak:..
wczoraj wieczorem u mnie tak dosyć ,dosyć popadało i przed położeniem młodego spać siedzieliśmy sobie w oknie i niuchaliśmy powietrze.. młody też był zachwycony :-)



Ja standard czyli obżarta w łozu leże

ja też ;-)
zaserwowałam sobie ogromną michę sałatki z kurczakiem, sałatą i sosem czosnkowym... teraz trawię :laugh2:

obiadu mi się nie chce robić ale zebrać się muszę .. o sprzątaniu dziś to nawet mowy nie ma :eek:


i piwa mi się chce... z sokiem malinowym ...
 
a ja byłam po wyniczki, wszystko wydaje się być ok, trochę magnezu mało i kilka rzeczy też lekko poniżej normy, ale generalnie chyba nie ma się czym przejmować;-)

poza tym dokończyłam film, który wczoraj zaczęliśmy oglądać, a na którym zasnęłam:sorry: "oświadczyny po irlandzku"
 
mystigue ja wczoraj wypiłam Bawarie, bez alkoholu całkiem, zwykłą a na dziś mam jabłkową choć wolę malinową, ale nie było :no: na obiad walnęłam prostą ogórkową i to wszystko na dziś jesli chodzi o mnie i kuchnie:-p
 
Vanilka Luise mialyście rację Kochane-M zabrał mnie na spacer do rynku a potem na pyszne naleśniki z bakłażanem i mozarellą:-)Od razu lepszy humorek mam:tak:

Patipaula mnie czeka tylko czyszczenie w czerwcu, ale kanalowe przed ciążą miałam kilka razy:eek:

Tiffi jak humorek dzisiaj?A dlaczego złe te umywalki?

Mystique ja mam kilka godzin super humor, potem kilka do doopy, więc hormony szaleją jak nie wiem co:happy:

Magdzia ja też mam takie kłócia czasami:baffled:

Jedyneczka-oj wróciła, wróciła...
 
troszkę pospałam a tu ładnie się pogoda zmieniła :-) I tak nigdzie nie wychodzę. Zaraz sobie siatkówkę w tv pooglądam.
Jedyneczka - ja też myślałam o ogórkowej ale naleśniki z dżemem truskawkowym zwyciężyły ;-)
Ale ta ogórkowa za mną cały czas chodzi. Chyba zrobię jutro i będę miała na 2 dni.
M zup nie lubi, ale i tak go nie będzie.
 
mysza wydaje mi się, że faceci nie przepadają za zupami, bo po prostu się nimi nie najadają;-) jak robię zupę, to zawsze muszę zrobić jakieś drugie danie dla m, bo wiem, za zaraz będzie głodny.. za zupami M też nie przepada, ale ogórkową na przykład lubi bardzo, rosół też:tak:
 
mruczka to twój Mek kochany:tak: w życiu nie jadłam takich naleśników ale jak poprawiły Ci nastrój to muszą być pycha:tak:

Muszę Emi oddać lapka więc zmykam na razie, Mka odciągne od gry i może obejrzymy jakiś filmik wtuleni:rolleyes: i z jakimś lodzikiem, na patyku oczywiście:-D:-p
 
reklama
Jakoś foch mi już zelżał ... co prawda chodzę nadąsana żeby lepszy efekt był i skutkuje na razie ;-)
M się zreflektował , przylazł do kuchni i pyta czy mi pomóc przy obiadku - bo jednak zwlekłam 4 litery i zrobiłam żarło..
Aaaa, i standardowo od jutra rzuca faje.. yhmmm, kaktus mi na czole wyrasta już...

Echh, no i napasłam się i znów leżę :baffled:

naleśniki - rewelacyjna sprawa - szamałam przedwczoraj - nadzieniem był biały serek na słodko z bananami i czekoladą :sorry:

Mój M akurat zupolubny jest - żur, szczawiówka i ogórkowa to hiciory nr.1
Doniu ma to po nim - z tą różnicą że dla młodego co drugi dzień trzaskam pomidorówkę :eek:
 
Do góry