Heloł niedzielnie
ewcik mnie się tak z okolicy pępka czasem skórcze rozlewają na dalsze części i brzuch wtedy napięty cały jakby skóre ktoś ściągał ale mija po kilku chwilach całkowicie,może Ci ten mój maślany opis coś pomoże
ewelad to kochany twój M tez bym się wzrószyła
;-)a sen może świadczy że tak bardzo cycorkiem chcesz karmić i we śnie ćwiczysz

nie ma się co martwić brakiem siary, mnie się pojawiła ciutke przed porodem a pokarmu miałam że ho ho

a do szkoły postanowiłam pójdę, rozeznam, posłucham a jak będą ćwiczenia to nie będę uczestniczyła albo nie przyjdę. Ty masz lepiej bo jedne zajęcia i już wizyta a ja 2 razy zajęcia przed wizytą, no ale trudno, uparłam się chodzić żeby ten oddział i połozne tam poznać bo w sumie rodzić to ja już umiem
Vanilka to ja muszę dziś też na słonko bo zostanę niedługo jedyną blada lipcówką

ja miałam grilika wczoraj, ale niewypał:-(po pierwsze ziemniaczki w folii które uwielbiam, sto razy pytałam Julki czy będzie jadła bo pyszne , absolutnie nie chciała, ble fe itp. a potem jednak zmieniła zdanie więc nie pojadłam:-(nie żebym dziecku żałowała ale ona z tym jedzeniem to jest historia a ja taaaak czekałam na te pyry

ale kij, biała kiełbaskę miałam tyle że okazała się paskudna w smaku

oczywiście jej nie zjadłam

ale były na pociechę szaszłyki, cóz z tego kiedy M zapomniał je przyprawić i były fujowate, zjadłam sam boczek z nich


a wogóle to węgiel był do d....y i wszystko było twarde, gdybym chociaż miała kaszaneczke ale zapomniałam kupić bo M poganiał

ale już zarządziłam że dziś piecze mi góre ziemniaczków a szaszłyki on sobie zje na obiadek
Zjadłam śniadanko i tez idę się wywalić na leżaczku z lekturką jakąś.
Słonecznej i miłej niedzieli wszystkim;-)