reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Weź udział w konkursie i wygraj laktator SmartSense i wyprawkę dla mamy 💖 Kliknij Do wygrania super nagrody, które ułatwią codzienne życie rodziców. Ekspres i sterylizator z osuszaczem od marki Baby Brezza

    Wygraj grę z serii Słonik Balonik dla maluszka 💖 Wchodź Zadanie jest proste. Działaj i wygrywaj

reklama

Lipiec 2010

Na dzisiaj koniec sprzątania. Jeszcze jutro kurze pościeram. Ale miałam smaka dzisiaj na zupę ogórkową, ale nie dało rady...
Muszę się Wam pochwalić, że skończyliśmy przedpokój i nawet przygotowaliśmy kącik dla malutkiej. Później wstawię foteczki. Oczywiście jest skromnie, ale z miłością (tak trzeba to sobie tłumaczyć :-D)
Wrzuciłam M pod prysznic, sama też się opłukałam, i idziemy na spacer. Muszę kupić jakąś pastę do podłóg, żeby ten pył jakoś zmyć.
Ewelad - z takim rozwarciem powinni Cię już wziąć na porodówkę :-)
Magdzia - trzymaj się kochana. Mam nadzieję, że szybko będziesz tuliła maleństwo.


Uwaga dziewczyny - jutro burza, ustawiać się do kolejki i wio na porodówki :-D
 
reklama
louise to mowisz ze polatac trzeba konkretnie i intensywnie :-) powodzonka zycze i zastanawiam sie czy zdazylas sie w koncu spakowac;-) trzymam kciuki mocno zacisniete

jedyneczka dopytam dopytam ale moj m juz przerazony ze znowu okres bede miala i bez kija nie podchodz :-D

mysza a w jakiej kolejnosci na te porodowki?? moze skoro skonczylas to wskoczysz ;-) a tak w ogole to patrze ze hajtnelas sie w podobnym czasie co i ja, ale chyba kiedys juz o tym mowilam :baffled:

u mnie dalej dno przegladnelam wszystkie usg i tam wszedzie jest termin 17-19 lipca wszystko mnie boli ale juz zwatpilam w rodzenie tylko mnie wszyscy zaczynaja dobijac z tymi pytaniami :-( nawet synkowi sie udzielio i pytal dzis chyba ze 4 razy kiedy do szpitala pojade :wściekła/y:
m pojechal do sklepu bo mnie sie nie chce tylka nawet pod prysznic ruszyc pomijam fakt ze chodzenie boli :zawstydzona/y: :-( i bedzie sobie robil obiad na jutro zeby jak przyjdzie z pracy to mial co jesc
 
no to poszalała louise-miała czuja, że wczoraj tak wszystko 'na zapas' robiła- oby szybko i jak najmniej boleśnie poszło!!!
jedyneczka koleżanka stwierdziła, że tak czasami ma-chyba na tle nerwowym:-(
agatha trzymam kciuki za dobre wyniki, ale jak ciśnienie oki, to chyba nie ma powodu do zmartwień, tylko puchnięcie Cię męczy bidulko
Mysza ja się tam nie wyrywam:-D ale spotkałam moją położną i kazała jutro po wizycie u mojego gina dzwonić- czyżby, ze jakoś będzie chciała mi pomóc i coś popędzić??? zobaczymy:-)
 
Vanilka super, że wózeczek się podoba:-)

Ashika może to tak przed porodem cię boli. Mnie tez już wszyscy pytają kiedy i zaczynam mieć tego dość, tym bardziej, że już bym bardzo chciała, żeby się zaczęło, a tu cisza. Synek ściemnia Mamusi już w brzuszku, a co będzie potem?:confused::confused::confused:

Widzę, że teraz jeszcze louise się posypała, ale numer, a Piotruś nic nawet po wielkim sprzątaniu i myciu podłóg na kolanach nic go nie rusza. Tylko ja się zsapałam nieźle i potem zlałam:zawstydzona/y:. Trzymamy kciuki za szybki i bezbolesny poród.

Mysza tylko ty teraz nie szalej z pasta do podłóg, swojego m zagoń. Super, że udało wam się przygotować kącik dla malutkiej. :-)
Kurcze u nas nie zapowiadają burzy.:-(

Ide się wyprysznicować, bo znowu się ze mnie leje, no masakra..... nawet nic nie muszę robić, a i tak się pocę jak wieprz:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:
 
a ja zamulam
młody mnie wymęczył dziś strasznie-jak szalenizna mała mimo upału a on tyle energii.
niedawno wrócił z dworu-pływał w basenie na trampolinie skakał....ja nie wiem skąd to nasze dziecko ma tyle energii :-)

brzuch mi sie napina,mała sie wierci takie kopy mi sadzi że szok.

wyniki odebrałam -i są dużo powyżej normy...
jutro na wizycie sie dowiem co z tym robimy???

tak sie boję tej ostatniej wizyty że szok-jak pójdę jutro a mój gin mi powie że w środę kroimy -to ja tam z krzesła spadnę :szok:

a LOuISE-miałaś na mnie poczekac....a Ty co już zabrałaś sie do dzieła :-)-TRZYMAM KCIUKI!!!!! oby wszystko szło jak należy :tak:

dziewczyny co do kolejek np.na pobranie krwi...to szkoda gadać!!!!
brak pomyślunku i zorganizowania...
wystarczyłoby posadzić drugą i szło by o wiele szybciej.
ale........

miłej nocki.
 
zagladam co z louise postepuje widze to dobrze postaram jeszcze pozniej looknac

kasiamaj moj tez ma taka niespozyta energie :tak:

elspeth chcialabym, ale nie wydaje mi sie :-(
 
Trochę dzis porobilam. Lodowke rozmrozilam-umylam ja, potem pomalowalam sciany(tam gdzie brudno bylo, pozmywalam. Potem pojechalam z moja mama do deramtologa a po wizycie u dermatologa pojechalam do dentysty. U dentysty pocalowalam klamke. Moglam zadzwonic do nich wczesniej i sie spytac jak oni teraz pracuja-bo wychodzi ze krocej. Bede musiala podjechac do nich jutro z rana albo w srode bo czesc fleczeru mi wypadla z zeba. Po tym wszystkim zrobilam zakupy i do domku. Pani w tramwaju zaczepila mnie i powiedziala ze napewno jest mi juz bardzo ciezko w takie upaly. Ja do niej ze jeszcze nie jest tak zle.
Ciekawe co jutro gin mi powie-cos mnie dzis brzuch na dole boli i napina sie. Chyba troche przecholowalam dzis, jeszcze bieglam na przystanek bo autobus odjezdzal.

kasik super ze tak slicznie przybral na wadze

Emih gratuluję Duza ta twoja corcia:-):szok:

magdzia wszystko bedzie dobrze. Czekamy na wiesci

Vanilka bardzo ładny ten wozek co teraz kupiliscie

louise ale numer:-) to zes polatala-oby szybko poszlo:-)
 
reklama
wow, louise, trzymam kciuki!!! dobrze, że chociaż jeden dzień "wolności" miałaś:tak:

ewelad dobrze, że na wizytce ok
mysza jak Ty ewelad do szpitala już wysyłasz, to ja z moim rozwarciem powinnam już dawno być na porodówce.. właśnie nie wiem, co robić dziewczyny.. 4 tyg już mam to rozwarcie, obrzęki straszne, główka nisko-czy mam się zgłosić do szpitala czy co?? bo wiadomo, wolałabym do końca w domu czekać ale na poród się nie zanosi.. głupieję już..
 
Do góry