reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Weź udział w konkursie „Butelkowe S.O.S. - chwila, która uratowała nasz dzień” i opowiedz, jak butelka pomogła Ci w rodzicielskim kryzysie! 💖 Napisz koniecznie Do wygrania super nagrody, które ułatwią codzienne życie rodziców. Ekspres i sterylizator z osuszaczem od marki Baby Brezza

reklama

Lipiec 2011

reklama
dzis cos tu pusto... ja juz torbe mam wyciagnieta tylko pusta:)

mama daje mi czas do 10 lipca bo stwierdzila ze znowu mi sie brzuch obnizyl...
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
No właśnie z tym obniżaniem brzucha to ja nie wiem jak jest.. Ja dzisiaj mam skończone 33 tygodnie, zaczyna się 34. To moja pierwsza ciąża a ja nie bardzo mogę sobie wyobrazić, że brzuch może być jeszcze niżej niż mam w tej chwili. Ja nie zauważyłam momentu kiedy mi się brzuch obniżył, wydaje mi się, że cały czas miałam nisko. Teraz np. nie mogę usiąść i dać nogi na nogę, ani nawet usiąść ze złączonymi nogami. Bo brzuszek przeszkadza. Może taka moja uroda? Muszę za tydzień moją gin o to zapytać bo chodzi mi to po głowie..
Corin nie szalej ;) Ja dzisiaj też troszkę ogarnęłam w domu, największy problem mam z podnoszeniem się z podłogi :/
 
malamii ja to nie umiem usiasc na podłoge a co mowa o podnoszeniu sie z niej to wielkie akrobacje sa , a brzuch tez mi sie obnizył sama to zauwazyłam i zgaga troche ustapiła bo juz tak, nie naciska malutka , usiasc tez nie usiade ze złaczonymui nogami nie ma mowy nawet a zeby dac jedna na druga to absolutnie
 
kiedy ja właśnie żadnych zdjęć nie robiłam.. Nie mam punktu odniesienia. Ale na prawdę ja od bardzo dawna patrząc na mój brzuszek mówiłam, że on nisko jest. Np. nie skarżyłam się nigdy na to, że mi się ciężko oddycha, a wiem, że większość dziewczyn ma z tym problem. Suma sumarum mam nadzieję, że mój szkrab się jeszcze nigdzie nie wybiera i posiedzi sobie jeszcze w brzuszku przynajmniej 4 tygodnie!
 
witam
melduję tylko że żyję.... obiad zatrzymany więc jestem w domu.. nie mam na nic siły :( mam nadzieję że jutro będzie lepiej i doczytam co u was,
pozdrawiam w szczególności szpitalne nasze mamy ;-)
 
reklama
Do góry