Witajcie,
wczorajszy dzień byłby udany, gdyby nie nieodzywanie się do siebie. Wiecie, mam go już po prostu dość, dobrze że jadę do domu, to sobie od niego odpocznę, no i on będzie mógł robić co tylko dusza zapragnie. Niech się zagra na śmierć, skoro ważniejsze jest dla niego granie a nie my. A ja z Filipem tylko skorzystamy, bo i dziadek jest w domu na chwilę i babcia się zajmie wnukiem.
No a Filip ładnie poszedł wczoraj spać, już o 19.30 spał, tylko mało co zjadł na noc, co skutkowało tym, że pobudki były o północy i po 5. Ale nie jest źle, bo wstał o 7.
Teśka, ja kompletnie nie mam pomysłu co na rocznicę robić. Myślałam o kolacji w restauracji, ale będąc w połogu i mając niemowlę w domu nie będzie mi się chciało nic robić. A no i jeśli się trafią złe dni, to w ogóle ochota do świętowania przejdzie.
Miczka, gratuluję udanych zakupów. My w sumie też zamawiamy przez internet. Tutaj też nie ma sklepów dla dzieci, a przynajmniej ja takich nie znalazłam. Poza tym wygodniej jest w domu kupować, a nie chodzić w taką brzydką pogodę i szukać bóg wie czego.
Maqnio, super że wypad się udał.
Resztę mam witam.
wczorajszy dzień byłby udany, gdyby nie nieodzywanie się do siebie. Wiecie, mam go już po prostu dość, dobrze że jadę do domu, to sobie od niego odpocznę, no i on będzie mógł robić co tylko dusza zapragnie. Niech się zagra na śmierć, skoro ważniejsze jest dla niego granie a nie my. A ja z Filipem tylko skorzystamy, bo i dziadek jest w domu na chwilę i babcia się zajmie wnukiem.
No a Filip ładnie poszedł wczoraj spać, już o 19.30 spał, tylko mało co zjadł na noc, co skutkowało tym, że pobudki były o północy i po 5. Ale nie jest źle, bo wstał o 7.
Teśka, ja kompletnie nie mam pomysłu co na rocznicę robić. Myślałam o kolacji w restauracji, ale będąc w połogu i mając niemowlę w domu nie będzie mi się chciało nic robić. A no i jeśli się trafią złe dni, to w ogóle ochota do świętowania przejdzie.
Miczka, gratuluję udanych zakupów. My w sumie też zamawiamy przez internet. Tutaj też nie ma sklepów dla dzieci, a przynajmniej ja takich nie znalazłam. Poza tym wygodniej jest w domu kupować, a nie chodzić w taką brzydką pogodę i szukać bóg wie czego.
Maqnio, super że wypad się udał.
Resztę mam witam.
Ostatnia edycja:

trzeba pilnowac zeby nie jadla i pokazac jak sie to robi ale fajnie sie bawia:* o jakichTy gabarytach mówisz??? toś Ty szczuplejsza ode mnie a ja na codzien w gorsetach czy bodziakach chodze
itp) wole na wlasna reke i nikomu tylka za przeproszeniem nie lizac
dzisiaj już lepiej.
trzeci raz w tym tygodniu Tymek spał z kupą na drzemce!!!
No jak tak można! Czy on nie czuje? Dzisiaj mial szczęscie, bo jak mały wstał to jego juz nie było..a wiele bym mu miała do powiedzenia.. ja głupia nie weszłam do sypialni jak przyszłam bo nie chciałam go obudzić..a później jak zmieniałam pampersa to płacz był.. pośladki w bąblach
(u nas od razu wiadomo kiedy kupa zrobiona bo Szymek idzie sobie wtedy do kącika i bawi się sam zabawkami, cichutko, grzeczniutko - jak nie on, więc to od razu znak, że coś jest na rzeczy 