reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Lipiec 2011

Witam wszystkie nowe lipcóweczki:) przybywa nas ciągle:)

Dziób_Dziób, na pewno jest Ci ciężko bez wsparcia męża, ale może po prostu trzeba mu dać troche czasu. Faceci inaczej reagują na takie informacje. My niby staraliśmy się o dziecko już 7 miesięcy więc mąż powinien oswoić się z tym tematem tymbardziej, że już ponad rok wcześniej było to zaplanowane. A mimo to i tak jakoś niby się cieszy ale to nie to... Bardziej się boi zmian i chyba nie do końca chce się z tym oswoić. Boi się zmian w życiu i odpowiedzialności. Tak już jest, że faceci często inaczej myślą niż my. Ale wiem, że w głębi gdzieś tam się choć trochę cieszy, i będzie wspaniałym tatą. Mam nadzieję, że u Ciebie też tak jest:D

Ja od rana miałam coś napisać, ale strasznie mnie męczą nudności:( choć wiem, że w sumie to powinnam się tym cieszyć. W końcu na chwilę przeszły więc wróciłam do kompa ale chyba znowu wracają... Dobrze, że siedzę z tym w domu a nie w pracy...

Mathilda chciałabym Cię jakoś wesprzeć, ale nie wiem jak... Zawsze trzeba mieć nadzieję, bo nigdy do końca nie wiadomo:) Trzymaj się gorąco i mam nadzieję, że wszystko będzie super:D trzymam kciuki:D
 
reklama
witajcie,
niedawno okazało się ze przy dobrych wiatrach będę lipcóweczką:)
dotychczas pisałam na staraczkach 2010 ale postanowilam dołaczyć również do was.
Termin prawdopodobnie na 9-12 lipca, jutro idę do lekarza ustalić co i jak no i potwierdzic czy fasolka jest:)
Nie mam za bardzo objawów, bolą mnie piersi ale ujdzie, miałam silne bóle w lędźwiach które zaczęły ustępować, aktualnie śpiąca i szczęsliwa proszę o przyjęcie do waszego miłego grona:):)

mathilda: nie martw się i głowa d góry, stres nie pomoże! A moze to krwawienie implementacyjne? nie czytałam Twoich wcześniejszych postów ale plamienia chyba są b.częste we wczesnym okresie ciąży
 
Ostatnia edycja:
Wróciłam od ginekologa. Mialam usg dopochwowo i nic nie wykazało. Tzn, jedyne co wyszlo to lekko powiekszona macica (wzgledem ostatniego usg - rok temu) i delikatne zgrubienie na scianie macicy. Żadnego pęcherzyka, nic kompletnie :(

Dostałam skierowanie na HCG i morfologie. Jutro idę się kłuć. Trzymajciue kciuki żeby to jednak byla fasolka...
 
Odwiozłam Pola do pracy i juz jestem. Mdłości do wytrzymania, nawet momentami nie pamiętam, ze je miałam. Zrobiłam mini zakupki: mleko, 2 soki, serek z rzodkiewka, soczek ze świerzych marchewek z selerem, chłodnik sokulski i kilogram bananów i ledwie to wniosłam na górę. Teraz okazało się, ze zapomniałam w aucie komórki i musze jeszcze raz zejść. Fuj jak mi się nie chce.:-)
mayli, alutka witam i gratuluję dziewczyny:-)
mathilda mam nadzieję, ze to przejściowe, ze za godzinę nic nie będzie. Staraj się połozyć a jakby było więcej to szukaj lekarza albo izba przyjęć. Tulę cię. Będzie dobrze:tak:
Zlecę na dół po ten telefon....:crazy:
 
Corin, z tego co widzę na Twoim suwaczku, to jesteś w naprawdę wczesnej ciąży. Ja byłam na usg kilka dni później niż Ty i w zasadzie to też lekarz stwierdził, że jest opuchnięcie, i w połączeniu z brakiem okresu i ozytywnym wynikiem testu to raczej ciąża, ale też tylko mół stwierdzić, że prawdopodobnie ciąża a nie, że na pewno. Jeszcze za wcześnie. Kazał przyjść za 2 tygodnie, i wtedy już było serduszko:D więc i u Ciebie mam nadzieję, że tak będzie:D

Kładę się dalej, i mam nadzieję, że nudności będą tylko poranne, choć w sumie to już po połydniu;)
 
Wisienka ja też mam nadzieję że przejdzie. Jak nie to jutro na izbę pojadę. Najgorsze że musze isc do pracy a jak tu prowadzić zajęcia (jestem lektorką ) z takimi myślami? Powinnam stać ale oleję to dziś i będę siedzieć najwyżej mnie wyrzucą. Tak sobie myślę że poronienia się zdarzają ale żeby dwa w odstępie 4 mcy? Wiedziałam że jak tylko się na forum zapiszę i zacznę robić badania (rano byłam zrobic bete wyniki popołudniu) to zapeszę i poleci.

Mam nadzieję że u Was wszystko bedzie spokojnie i bez niespodzianek.

Corin u Ciebie myśle że to zgrubienie zmieni się w pęcherzyk za pare dni. Daj znać jak Beta wyszła.
 
Dziewczyny ja sie martwię bo ja nie mam tak jak wy piszecie żadnych objawów. Nie mam mdłości , zachcianek jedynie to spać mi się chce ale ja zawsze byłam śpiochem. Czy to normalne?
 
Corin u mnie też nie było widać w 4 t pęcherzyka. Jest dziewczyna na bb której pokazał się w 5i3d i jest teraz wszystko oki. Spokojnie. Heh wiem, ze dobrze się mówi bo ja sama nie widziałam mojej fasolki jeszcze ale musimy trzymac się razem w radości i dobrych humorach .
Mathilda nikt cię nie zwolni, powiedz na początku, ze przepraszasz, ze dziś usiądziesz ale masz małą niedyspozycje i nie czujesz się na siłach i na pewni nikt ci nic nie powie. Bedzie dobrze.
Alutka ja tez szalałam z objawami więc teraz nie chcę się mądrzyc ale na wątku na którym pisałam przed jest dziewczyna która jest teraz chyba w 11t i dalej nie ma objawów a fasolka duza i zdrowa. Także uszy do góry , jest dobrze
A ja zrobiłam pomidorówke, niesmiertelne danie poniedziałkowe Polaków, po niedzielnym rosołku, haha. Na drugie będzie tylko bigos, choc takich my obiadów raczej nie jadamy ale znow mnie muli i nie mam siły gotować. Mam pełna lodówke po niedzieli smakołyków to niech się dopychają.
 
reklama
Ja też ledwie siedze a zaraz Maciek z siostrzeńcem moim przyjda ze szkoły i trzeba ich nakarmić więc nie mam co się kłaść. Może sobie jaiś romansowy film włączę...
 
Do góry