reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Weź udział w konkursie i wygraj laktator SmartSense i wyprawkę dla mamy 💖 Kliknij Do wygrania super nagrody, które ułatwią codzienne życie rodziców.

    Wygraj grę z serii Słonik Balonik dla maluszka 💖 Wchodź Zadanie jest proste. Działaj i wygrywaj

reklama

Lipiec 2014

Ja tez jestem placzliwa z natury. Wrażliwiec ze mnie przepkropny, ale to co sie dzieje teraz to przechodzi ludzkie pojęcie. Naprawde duzo płacze i potrzebuje ogromnego wsparcia, a gdy tylko go nie doswiadczam to od razu histeria. Mam wrażenie ze im blizej porodu tym gorzej bo po prostu sie martwie....

Co do rozmiarówki ubranek dziecięcych to ja juz przestałam na nią patrzeć. Rozmiar oceniam raczej wzrokowo bo mam np dwa rampersy z hm w rozm 50, ktore sa wieksze od pozostałych ciuszków w rozm 62.

Zjadlabym czereśnie... Chodzą za mną juz od kilku dni. Mam nadzieje ze zdążę sie jescze najeść owoców przed porodem :)

Ten murzyn z pioropuszem.... :)
 
reklama
Karola też dostanie hulajnogę, z decathlonu - różowo-czarną na pojedynczych dużych kołach.
[h=3][/h]
 
Catsun - ja mam rożek po siostrzenicy, ale taki chyba archaiczny :-D nie wiem czy takich się teraz używa http://img2.sprzedajemy.pl/540x405_rozek-niemowlaka-889332.jpg

zastanawiam się właśnie, czy taszczyć ten rożek do szpitala, czy zabrać sam kocyk i omotać dziecko kocykiem, ale wydaje mi się, że w rożku będzie mi się pewniej karmiło i w ogóle trzymało dziecko.

Małgorzatka -no i spoko. wypasiony prezent.

jak sobie myślę o prezentach dla dzieci to trochę mi się przykro robi. drogie te niektóre zabawki jak jasna cholera, reklamowane na okrągło, a nie każdego rodzica stać i później w przedszkolu jakieś przechwalanki... wiem, że takie są dzieci, ale jakoś od zawsze było to dla mnie przykre. równie przykre jest dla mnie to, że kiedy ja byłam mała, cieszyłam się ze wszystkich prezentów, a teraz większość dzieci ma wszystko i weź tutaj spraw radość :dry:

co do ubranek - ja już nic więcej nie kupuję. to co mam jest w większości new born, albo 0-3 (tak mam opisane metki) są to raczej letnie ubranka, ale mam sporo spodenek dresowych, bluz i 1 dresowy kombinezon. najwięcej mam bodziaków i pajacyków. jeżeli lata nie będzie, kupię grubsze ubranka w rozmiarze 62-68 z myślą o jesieni :tak:

co do płaczu - ja z natury jestem delikatna i zdarza mi się, że łamie mi się głos :tak: teraz M mnie przedrzeźnia i cholernie mnie to wkurza. najpierw pyta, dlaczego płaczę, a jak odpowiadam to się czepia, że piszczę... po cholerę pyta... :wściekła/y:

prawie wszystko wyprasowałam, więc jak tylko skończę spakuję Adasiową torbę i niech obie torby czekają :tak:
 
i chciałam się pochwalić, że wczoraj uprasowałam z 1/5 ubranek (bo oczywiście jeszcze nasze prasowałam) i tak mniej więcej spakowałam torbę do szpitala i zrobiłam listę brakujących gadżetów.

Pytanie do dziewczyn, które mają już dzieci: kupujecie jakiś prezent (łapówkę, czy też formę przekupstwa ;-)) dla starszaczków od małego dzidziusia jak wrócicie ze szpitala? Dostałam takie rady od koleżanek, żeby cos fajnego kupić i jak wracam ze szpitala z bobasem, że to niby od tego bobasa, żeby szybciej zaakceptowało?
 
Makota, ja tez mam taki rożek, co wiecej, mój ma piankę usztywniajaca. Kupiłam go dla Zuzi ale nigdy go nie użyliśmy. Na poczatku myślałam ze w takim rozku duzo łatwiej sie trzyma dziecko i ze dzieki niemu bede sie czuła bezpieczniej. Moze to i prawda gdy trzymasz malucha pierwszy raz, ale uwierz mi ze juz za drugim razem bedziesz wolała podnosić go i trzymac bez zbędnego akcesorium. Raz, ze bedziesz sie czuła pewniej nie mając rozka a dwa ze to cudowne uczucie trzymac na rękach takiego szkraba i czuć ze trzymasz dziecko :)
 
Makota czy ja wiem czy ten rożek archaiczny jest? rożek jak rożek. To czym opatulają u nas w szpitalu to dopiero archaiczne jest - jakieś flanelki czy kocyki w poszewce - ani to ładne, ani wygodne :dry:
Sokoja my kupujemy - chyba klocki playmobile, bo ciągle o nich mówi. No i jak będę po porodzie obolała, to na łóżku będziemy sobie układać :tak:
 
Makota, nie archaiczny, tylko normalny rożek masz :p ja mam bez usztywnienia, bo poprzednim razem wywaliłam te usztywnienia już w szpitalu
Sokoja my kupujemy, muszę poszukać na allegro i zamowić jakąś lalkę nową
 
reklama
Kazdy rozek jest taki gruby? Pokazywalyscie kiedys takie cienkie, ale to chyba otulaczki byly. Duzo miejsca to zajmuje w torbie :p
 
Do góry