pola.
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 23 Listopad 2011
- Postów
- 5 448
Ja tez jestem placzliwa z natury. Wrażliwiec ze mnie przepkropny, ale to co sie dzieje teraz to przechodzi ludzkie pojęcie. Naprawde duzo płacze i potrzebuje ogromnego wsparcia, a gdy tylko go nie doswiadczam to od razu histeria. Mam wrażenie ze im blizej porodu tym gorzej bo po prostu sie martwie....
Co do rozmiarówki ubranek dziecięcych to ja juz przestałam na nią patrzeć. Rozmiar oceniam raczej wzrokowo bo mam np dwa rampersy z hm w rozm 50, ktore sa wieksze od pozostałych ciuszków w rozm 62.
Zjadlabym czereśnie... Chodzą za mną juz od kilku dni. Mam nadzieje ze zdążę sie jescze najeść owoców przed porodem
Ten murzyn z pioropuszem....
Co do rozmiarówki ubranek dziecięcych to ja juz przestałam na nią patrzeć. Rozmiar oceniam raczej wzrokowo bo mam np dwa rampersy z hm w rozm 50, ktore sa wieksze od pozostałych ciuszków w rozm 62.
Zjadlabym czereśnie... Chodzą za mną juz od kilku dni. Mam nadzieje ze zdążę sie jescze najeść owoców przed porodem
Ten murzyn z pioropuszem....
nie wiem czy takich się teraz używa 

