reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Lipiec 2014

reklama
No wlasnie, ile was jeszcze zostało ?

trzeba sprawdzić w wątku "terminy porodów" ale nas tam mniej więcej jest ;)

sama się budzi, ja to bym spała i spała ...

Przyczyna wiadoma, ale znowu mam stres ze od rana kupy nie było :/ Boje się, iż dzisiaj znowu od 4-5 będzie płacz "na kupę", a w dzień płacz z jakiegoś nowego powodu. Bo przecież nie ma reguł, że jak dzisiaj płakała z gorąco to jutro będzie z tego samego powodu. życie matki to pasmo niespodzianek, 6 tyg wystarczy, żeby się o tym przekonać.

Lilla, przecież Ty przez te 6 tyg bardzo dobrze sobie radzisz... pamiętam, że dołączyłaś do Lipcówek i bardzo szybko się rozpakowałaś, opisując co tam u Ciebie i Zoli - zawsze miło się czytało znając Twoje podejście... :)

też nie wybudzam na karmienie - sam się budzi, krzycząć - YHY YHY! ;) dziś po 5, jak dostał cyca i czystą pieluchę, uznał, że chce dokładkę - ja uznałam, że już dość i pora spania, więc walczył, żeby cyca nie przespać i... przespał ;)

Lilla, u nas tez wieczór bez kupy. Ja mam dodatkowo stresa bo wczoraj z braku laku jadłam na obiad pizze....

nic nie powinno Ci być. małemu też nie. ja też pozwoliłam sobie na pizzę w tym tyg, też się martwiłam, ale było ok.musiałabyś zjeść jakąś mega ostrą żeby się martwić.

Pola - myślałam nad tym ile czasu potrzeba, żeby to co zjemy do pokarmu trafiło oraz ile to się utrzymuje w mleku?

już wiem czemu nie mogłam znaleźć info, że któraś urodziła, skoro publikowane są w wątku"Szpitalne opowieści - niezwiązane z porodem wizyty i pobyty w szpitalu".

moim zdaniem, tyle czasu ile się trawi, ale w necie wyczytałam takie mądrości, że nawet do 3 tygodni (ciekawe kto będzie pamiętał, co jadł 3 tygodnie temu, jeżeli ja mam problem z przypomnieniem, co jadłam wczoraj)

miłego dnia!
 
Dzień dobry :) kolejne rozpakowane, czy wy jeszcze pamietacie dziewczyny co to ciąża ? ;)

Mnie od wczoraj 15 targają skurcze ale częściej słabe niż mocne i tak nieregularne że to do niczego nie doprowadzi.

Jagódko jak nawał?

Emyly fajnie że teściowa sobie zabawę wynalazła... Nic tylko udusić.

Lilla kryzysy się pojawiają i tak już całe zycie będzie...
 
Hej

Jagódka jak tam u Ciebie nocka?
Hubson jesteś?
Emyly ja też się boję zazdrości jak urodzę...
Elifit Ty pisalaś o tych problemach z kupami? Mikołaj robi kupę tylko do pieluchy jak mu zalożę do spania. Z siku już jest super, ale wkurza mnie to, że nie mogę tego ogarnąć... Jak macie jakiś patent to poproszę :p

Ja nadal 2in1. Dzisiaj mam na suwaczku 39+5 i właśnie w tym dniu ciąży urodziłam Mikołaja. Narazie się nie zapowiada. Jestem mega nie wyspana, w nocy było tak duszno, że co chwilkę się budziłam :-( Teraz chętnie bym się położyła, ale ktoś musi zająć się moim starszakiem. Mężuś nie spał tez w nocy, więc odsypia, oczywiście on może teraz spać... Mam chyba podły dzisiaj humor... Jak się czujecie dziewczyny?
 
Nocna zmiana się kończy a ja nadal karmię. :confused:
Od trzeciej co godzinę już, eh pytam się dziecia o co mu cho ale nie chce gadać. Mam nadzieję że po jakiej nocy dzień będzie spokojny.
Sorki że tak tylko o sobie, ale kontakt z rzeczywistością mam znikomy;)
 
reklama
Do góry