reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Lipiec 2014

moj tez cyc i cyc, co pol godziny max na pol godziny.... zastanawiam sie na ile pije a na ile tylko dynda na cycu...
 
reklama
Venus gratulacje :)
Michalina kciuki zaciśnięte :)

U nas dziś chłodniej w końcu :) A z wizyty Julki nici bo oczywiście panie przez telefon źle mi podały godzinę i muszę przyjść w czwartek jeszcze raz ale się zdenerwowałam, bo akurat jak musiałyśmy iść to padało.
Dziecko moje spi juz prawie 3 godziny na dworze zasnęła myślałam, że jak wniosę do domu to się obudzi ale nie. Śpi na kanapie:)

Co do organizacji to u mnie z nią średnio jak jestem sama:/ Albo robię wszystko na raty albo jest nie zrobione:/ Zazwyczaj nadrabiam jak B ma wolne.

Mam nadzieję ze dziecko moje niedługo wstanie bo potem znowu zaśnie o jakiejś glupiej godzinie i będzie problem w nocy. Od jakiegoś czasu udaję nam się utrzymać stałe pory nocnego spania, a mianowicie zasypia między 21-22 różnie bywa ale za to spi do 2 czasem dlużej. I to jest jej najlepsze spanie. Potem budzimy się koło 5, potem po 6 i zawijam ją do łóżka a tu potrafimy przeleżec do 8-10 także chyba nie mam co narzekać.:D:D

Jeśli chodzi o problemy brzuszkowe to trzeci dzień podaję Infacol i powiem wam, że chyba jest lepiej. Tylko nad ranem słyszę jak bąki ją męczą ale w ciągu dnia już nie i kupy ładne idą:) Nie pamiętam kiedy już dziecko mi tak ładnie w dzień spało.

Odnośnie porad to mnie czeka masakra niedługo:/ W piątek przyjeżdzają do nas teściowie na 10 dni :baffled::baffled: Będzie masakra..

Dwupaki czas wam się kończy także do boju :D
 
Michalina &&&&& za szybki poród :)

Darunia dzielna z Ciebie mama :tak: ja ledwo ogarniam jednego szkraba, a gdzie dopiero trójkę...

Ja siedzę sama, ale prawie codziennie wpada tesciowa, albo mama na jakieś 3 godzinki, żebym mogła się przespać, czy coś ogarnąć.
 
darunia szacun kobito!!! ja gdyby nie starszak to nawet bym nie wiedziala ze mam dziecko, chociaz i tak mój Karolek jest bardzo mało absorbujacy i ładnie bawi sie sam cały dzien, otwieram drzwi i wypuszczam do ogrodka, zakladam czapke i filtr 50tke i nie mam dziecka cały dzien w domu przychodzi jak głodny....:-) Kornelia przesypia cały dzien z małymi pobudkami na cycusia, wiadomo jak taki skwar czesciej sie domaga..... mąz niby ma teraz dwa tyg wolnego ale całe dnie na budowie, wiec pomocy nie mam, tesciowa wpada i jakos urozmaica czas starszakowi, ciagle gdzies go zabieraja, a ja...... jestem leń, nic mi sie nie chce, nie chce mi sie obiadu zrobic, nie chce mi sie posprzatac itp.....ogarniam tak ogolnie ale nic mi sie nie chce....:confused2:
 
Hej dziewczyny dopiero doszłam do siebie dzisiaj cały dzień leże i zdycham i tylko prysznic zimny pomaga bo można odjechac :( juz mi sie dwa razy słabo zrobiło
Michalina trzymam kciuki za szybkie rozwarcie
Waszym maluchom współczuje taki upał jest dobijający i biedactwa się meczą.
Darunia moja imienniczko gratki i szacun za ogarnięcie dzieciaczków.
 
Katka jak przeczytałam Twój post o rączkach w górze to sama się zastanowiłam czy to ja dobrze zrozumiałam post Lilli:-D
Michalina trzymam kciuki za szybkie rozwarcie:-)
Darunia jak będę narzekać kiedyś, że nie radzę sobie z moją jedną małą wredotą to wspomnę sobie Ciebie. Tak jak dziewczyny piszą- szacun:-)

Laura dziś strasznie marudna, nie spała prawie cały dzień, może zaliczyła drzemkę 20min. Na szczęście usnęła jakieś 40 min temu i dzięki czemu mogę zrobić obiad, w sumie to już kolacja ale mąż o 19ej wraca z pracy więc nie robię w dzień obiadu.
 
u nas też całe popołudnie zeszło na cycowaniu. Sutki mam poszarpane jakby jakiś rottweiler je dopadł :baffled:. No ale zaciskam zęby i jakoś trza to przetrwać. Jak chciałam po południu wyjść z młodzieżą na spacer to kurde burza przyszła i tak siedzimy w domu, bo pada, a mi się nie chce w taką pogodę wynurzać. Może dzieci będa łaskawe, pójdą spać to poprasuję, bo już na tyłek nie mam co wciągnąć, a oni powoli też.
 
reklama
Do góry