reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Lipiec 2014

reklama
Gosia kupilam owocową - pluje. je jabłka i gruszki a sokiem pluje. myśle, czy mu kompot ugotować z jabłek i gruszek. jakis czas temu pił sok z marchewki surowej - dobre na klocki a teraz nie. ani z butli ani z kubków. poszukam na necie, jak sie kompoty gotuje
 
No to teraz mogę oficjalnie powiedzieć dzień dobry. Rano to tak z doskoku, teraz mały padł to mam chwilę.
Z wczorajszego śniegu została mokra plucha, jedna wielka beznadzieja.
Mężu pracuje dziś do trzeciej tylko, no święto normalnie. W ostatnich dniach Sprzedałam parę rzeczy przez Olx, więc w nagrodę idę dziś na shopping. A co mi tam:p
Nic więcej do roboty nie mam, posprzątalam rano, obiad mam z wczoraj, chyba muszę jakiś serial zacząć oglądać:what:

Miłego dnia dla wszystkich :)
 
Dzień dobry...
Mika niestety bez refundacji. Pytałam w aptece to powiedzieli że zamiennika brak. No to kupiłam. Przeważnie potrzeba takie rzeczy na JUŻ więc się nie chodzi po kilku aptekach żeby ceny sprawdzić, niestety :-(

Rano zjadła trochę kaszy manny. A teraz już nic a nic nie chce.
Temperatura ciała poniżej 35 więc osłabienie :-(
Oby te oskrzela się nie rozwinęły.
Ją ogólnie energia roznosi. Chyba samym powietrzem żyje.
Próbowałam różnych jej ulubionych dań. Chętnie mi pomoże... Ale jak trzeba jeść to NIE i już :-( pluje i na wymioty ją ciągnie. Za to pije, na szczęście.

Weekend w spa mi się należy i spanie do siedemdziesiątej!!!
 
Makota a ten bebilon w makro za 45zł to 800g czy 1000g? Bo jak 1000 to faktycznie dobra cena i trza będzie się tam kopnąć.
Myśmy używali do tej pory pampersów zielonych a ostatnio kupiliśmy dla przypomnienia dady. Pamiętałam, że 'jedynki' dady były naprawdę ok więc wzięłam 'czwórki'. Niestety jestem mega niezadowolona: Mały po zdjęciu pieluchy ma mokrą skórę i już odparzonego pindola ( po 2 dniach używania pieluch ) co nie zdarzało się przy pampkach. Kicha, bo mam jakąś giga pakę tej dady i będziemy musieli się przemęczyć.

Katka, ja po powrocie męża miałam one day spa także Tobie też się będzie należało a co! ( a to spanie do siedemdziesiątej też kuszące :) ).

U nas od kilku dni Jenczenko też jakby odpuścił trochę z marudzeniem. Nie wiem czy to kwestia kaszki, że dodaliśmy mu do jadłospisu i w końcu jest najedzony? czy minął jakiś skok? czy zbieg okoliczności? Generalnie jest teraz całkiem ok.
Na próbę zostawiłam go samego w łóżeczku ciekawe czy sam zaśnie. Zawsze z nim siedziałam dopóki nie zasnął :)
 
Dzień dobry, najlepszego dla Tymka i za wczoraj dla Adasia i Olka. Ja też zawsze pamiętam, bo chłopaki równo miesiąc starsi od Witka :)

Doti może to ten skok z lekiem separacyjnym. Witek na szczęście póki co do taty chętnie chodzi, ale w nocy musi być mama.

Narzekałam na pobudki co dwie godziny i teraz mam karę. Od tygodnia budzi się co 0.5-1.5 i cyckuje, bo nic innego nie działa. Smoczek dawno już poszedł w odstawke. Myślę czy nie wrócić do odkładania do łóżeczka, ale mi tak jakoś żal, że sam tam leży...

Mika a u Ciebie mimo odkładania nadal częste pobudki?

U nas dziś ma spaść śnieg, zobaczymy czy poleży. W sumie trochę mnie to przeraża, bo teraz spacerujemy w chuście i boję się ślizgawicy.
 
Hej ja tylko na chwilę :( Nie mam czasu was doczytać narazie. Kompletny brak czasu. Tesciowie są, wkur*****a mnie wszystko. Normalnie strzelam piorunami non stop. Także melduję, że ciężko ale zyję :)

Zdrówka chorotwitkom.

Lilla widziałam, że pytałaś o pesel i dowód. Ja jak byłam w polece we wrzesniu to, zameldowałam Julkę, wyrobiłam polski akt urodzenia i pesel już ma. Jak mąż przyjechał złożylismy podanie o dowód i teraz jak bedziemy w maju to odbierzemy.

Lecę, ściskam was mocno i tęsknie .
 
Dzień dobry

Pola sto lat dla Tymka :)

U nas nocka taka se. Ząb nadal wychodzi. Za nim drugi. Kupy nadal bobkowate choć już lepsza konsystencja.

Prasowanie i lekcje już za mną. Teraz będziemy się karmić.
Śnieg spadł ale jest na plusie więc stopniał

Miód nie tylko ze względu na alergie ale przede wszystkim o bakterie jadu kiełbasianego chodzi. Do drugiego rż nie dawałam

Limonka relax w wannie se zrób. Tyle pomocników masz przecież ;)
 
Ostatnia edycja:
reklama
Limonka też to przeżywałam przez weekend, trzeba zacisnąć zęby i czekać konca[emoji16]

Ja też lubię spacery i wychodzę prawie codziennie, a dzisiaj u nas tak
 

Załączniki

  • uploadfromtaptalk1422280477319.jpg
    uploadfromtaptalk1422280477319.jpg
    24,9 KB · Wyświetleń: 48
Do góry