reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Lipiec 2014

Tynka będziesz odpoczywać i wszystko będzie ok:):) Napewno
graza u mnie tak samo młoda najabrdziej fika jak się kłade do łóżka, uwielbiam to.
ewa dobrze że z dzidzią dobrze wszystko:)
szmaragd udanej wizyty.

A ja znowu dzisiaj się obudziłam z bólem gardła:/ Tak mnie drapie cały czas:/ Mam nadzieje że nic poważniejszego sie z tego nie rozwinie. Tak poza tym to wczoraj zaczęłam ćwiczyć:), wiem, że trochę późno ale jak chodziłam do pracy to miałam wystarczająco dużo ćwiczeń.
U nas też dzień taki szary nic sie nie chce i w ogóle taka dupa:/

Odnośnie szmaragd to ja chętnie też się dołoże, tylko najlepiej jakbym komuś przelew na paypala zrobiła.
 
reklama
Witam Was :-)
u mnie też piękna pogoda dziś, trzeba na jakiś spacer wyjść :tak: w końcu pierwszy dzień WIOSNY :-D
co do wózka dla szmaragd to ja też się dołożę, dajcie tylko znać co i jak :tak:

Katka - nie przejmuj się kg, moja siostra też do 5-6 miesiąca przytyła najwięcej i położna też ją straszyła, że jak tak dalej pójdzie to dojdzie do 30 kg, a w efekcie końcowym przybrała 12 kg, przez 2 ostatnie miesiące waga stanęła jej w miejscu, więc to nie prawda, że pod koniec tyje się najwięcej, wszystko zależy od organizmu, najważniejsze, że dobrze się czujesz i z dzidzią ok :tak:

jagódka - świetna fryzurka, moje włosy nie nadają się do takich ścięć, bo się wywijają we wszystkie strony, a jak jest wilgotno to już w ogóle zaczynają się kręcić ;/ zdrówka życzę :)

ewa66 - jeśli chodzi o zwolnienie to musisz mieć przepracowane 30 dni, żeby dostać pieniążki za zwolnienie, ja miałam kiedyś taką sytuację, że pracowałam na zlecenie i po roku firma zdecydowała się mnie zatrudnić i w dniu podpisania umowy złamałam rękę i chcąc nie chcąc musiałam pójść na zwolnienie od pierwszego dnia;/ , przez pierwszy miesiąc nie dostałam za zwolnienie, ale po upłynięciu 30dni zus normalnie już wypłacał :tak: także spokojnie możesz już śmigać na L4 :-)

elfit- ja też na nadgarstku mam taką kulkę już od kilku lat z tym, że nie rośnie i nie boli więc na razie jej nie ruszam

moja malutka też najbardziej aktywna jak się położę, nie raz potrafi do 2-3 w nocy się wiercić i nie daje mi spać, mam nadzieję, że jak się urodzi to nie będzie takim nocnym markiem i da odpocząć mamusi :-)
 
Ostatnia edycja:
Dziewczyny czekam na info w sprawie Szmaragd, pamiętajcie o mnie.

Mój maluszek najbardziej aktywny jest rano i wieczorem. W pracy słuchamy rmf classic, działa na nas bardzo kojąco, Miso czasami jednak na niektóre utwory reaguje bardzo energicznie, mam już kilkanaście ulubionych, chce zrobić z tego składankę do słuchania:)

Dzwoniłam do dwóch laboratoriów odnośnie testu obciążenia na glukozę. W pierwszym prywatnym pobierają krew na czczo i 2h po podaniu glukozy, w drugim krew na czczo, po 1H i po 2H od podania glukozy. Teraz nie wiem gdzie pojechać, Do pierwszego mogłabym pojechać na weekendzie z mężem, do drugiego tylko w tygodniu z mamą i opcją że to ja jestem kierowcą, do lab mam 45km:/ nie wiem czy będę wstanie prowadzić. Czy lepiej wykonać 2 pobrania czy 3? czy w przypadku wymiotów, wyniki badania jest prawidłowy?
 
jaki bezsens. w mojej szkole rodzenia wymagana jest pisemna zgoda lekarza prowadzącego ciążę. zajęcia zaczynają się z początkiem kwietna, a ja wizytę mam w połowie kwietnia... ciekawe czy mnie zapiszą bez tego zaświadczenia. swoją drogą - Gdańsk niby wielkie miasto, ale żeby odszukać bezpłatną szkołę rodzenia z aktualnymi danymi kontaktowymi trzeba się nieźle nagimnastykować :cool2:
 
makota, u nas tez trzeba miec zaswiadczenie ze mozna uczestniczyć w zajęciach, bezpłatne odbywaja sie w szpitalu :)
 
makota, u nas tez trzeba miec zaswiadczenie ze mozna uczestniczyć w zajęciach, bezpłatne odbywaja sie w szpitalu :)

pewnie jak powiem położnej, że doniosę jej to zaświadczenie na kolejne zajęcia to się zgodzi. nie będę najwyżej ćwiczyła na 1 zajęciach. do szpitala mam właśnie daleko :/
 
powinna sie zgodzić jak powiesz ze wizyte masz umówioną w połowie kwietnia i wtedy otrzymasz to zaswiadczenie to mysle ze nie bedzie problemu, ja byłam sie dowiadywac ale nie wiem czy sie skusic na ta szkołe rodzenia, w sumie dużo mozna sie dowiedziec o opiece nad noworodkiem itp a to by mi sie przydało no i mojemu M. tez od dziecka nie miałam kontaktu z niemowlakami, ale wszyscy mowia ze to natura i sie naucze ;]
 
Carloska moim zdaniem jeszcze za wcześnie na pranie i prasowanie:no:
U mnie z bezpłatnej się nie odezwali, a płatna jest za droga, 500zł to za dużo jak dla mnie. Pierwszy raz dałam radę sama, teraz też dam.
 
Makota, fitness dla cieżarówek to nie taki fitness z potem na czole i padnięciem na koniec :p to bardziej rozciąganie, ćwiczenie mięśni do porodu, taki lajcik :) ale daje poczucie psychiczne, że coś się robi dla siebie, żeby jakoś wyglądać :) no i nic mnie nie boli, a z Olą już w 5 miesiącu kręgosłup dawał się we znaki

na basen możecie przecież założyć kostium jednoczęściowy albo taki jak mam ja, z bluzeczką (tankini się to nazywa czy jakoś tak) i wtedy brzuch nie świeci :) z Olą chodziłam na basen w bikini i też nikt nic nie mówił, czasami ktoś się spojrzał, a teraz to nawet ludzie nie zauważają brzucha. zresztą przychodzi jeszcze kilka ciężarówek , niektóre w bikini i jakoś tak normalnie wyglądają, nie rzucają się w oczy
 
reklama
powinna sie zgodzić jak powiesz ze wizyte masz umówioną w połowie kwietnia i wtedy otrzymasz to zaswiadczenie to mysle ze nie bedzie problemu, ja byłam sie dowiadywac ale nie wiem czy sie skusic na ta szkołe rodzenia, w sumie dużo mozna sie dowiedziec o opiece nad noworodkiem itp a to by mi sie przydało no i mojemu M. tez od dziecka nie miałam kontaktu z niemowlakami, ale wszyscy mowia ze to natura i sie naucze ;]

Carloska jeżeli masz możliwość to zapisz się, naprawdę warto, ja chodzę do szkoły rodzenia z Mż. Oboje jesteśmy bardzo zadowoleni, wiele rzeczy położne tłumaczą, na każdych zajęciach jest przypomnienie najważniejszych rzeczy z poprzednich. Mój Mż teraz zupełnie inaczej patrzy na ciąże i to co będzie później. Widzę, że też będzie się czuł pewniej podczas porodu. Ostatnio były 2 spotkania na temat porodu, moja szkoła rodzenia działa przy szpitalu, w którym chcemy rodzić, widzieliśmy porodówkę, oddział położniczy. Fajnie jest wyjść do ludzi bo teraz nasze życie, kręci się wokół pracy a tak spotkaliśmy nowych ludzi. Zajęcia mamy co poniedziałek o 19, po 8 h pracy jest się zmęczonym, sam dojazd to 45 km, zajęcia kończą się o 22:30 nawet 23 ale nie narzekamy.
 
Do góry