reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Listopad 2007

dziewczyny co sadzicie o zapinaniu pasow w aucie?
Jezdze codziennie i po miesicie nie zapinam, za miastem tak, ale mnie denerwuja... bo mam wrazenie ze uciskaja brzusio.... Zapinacie pasy? I jakie macie zdanie na temat bezpieczenstwa a pasow?

:dry:

Zapinam, w ciązy z Wikiem mialam 3 stłuczki z mojej winy. Wolę nie ryzykować że uderzę brzuchem o kierownicę, pasy zapinam w taki sposób ze ta dolna pozioma część leży mi na udach i nie uciska brzucha tylko leży tuż pod nim.

Zaraz wejde na wage.... chwila....
67 !!!!! :eek::baffled::dry:...... masakra. Wiece co..., jakos przez cale liceum wazylam 45kg. Pozniej poznalam mojego i zaczelam tyc :zawstydzona/y:... tylam przez 7 lat i zatrzymalam sie na wadze 60kg. Jak zaszlam w ciaze wazylam juz 63kg, w 12 tyg wazylam 65kg a teraz .....67!!!!! :eek:
Nadal mysle o tej mojej kuzynce co jest w 6 miesiacu a wyglada jak szczypior :baffled:
No coz oswoilam sie z mysla, ze to ciaza i naturalne ze tyje, ale kurna wy tyle nie wazycie :eek:

larvunia jak Cię zdzielę zaraz :laugh2::laugh2::laugh2:

CZeść
jeśli można to chętnie do Was dołączę... to moja druga ciąża. Pierwszą mocno spędzałam na bb, teraz chętnie u Was pobywam, ale napewno znacznie rzadziej bo czas mocno ogranicza mi mój 17-miesięczny synek. Termin mam na 26 listopada :-)

przepraszam za błędy i literówki jakie będą mi się zdarzały bo razem z Kacperkiem na kolanach piszemy na klawiaturze a on bardzo mocno się chce udzielać

pozdrawiam wszystkie listopadówki

Witaj Fuczak! :-)

hej,
widze, ze o kopniaczkach ciagle rozprawy...
mi sie wydawalo, ze czuje jakis ponad tydzien temu a teraz cisza:confused:
mam za to jakies dziwne ciagniecie, jak sie np. za szbko podniose, bardzo nieprzyjemne uczucie:szok:

mam dokładnie to samo, kiedy nagle wstaję czuję takie nieprzyjemne bolesne ciągnięcie i muszę się spowrotem zgiąc w pół zanim się znowu powoli podniosę :baffled:
 
reklama
dziewczyny co sadzicie o zapinaniu pasow w aucie?
Jezdze codziennie i po miesicie nie zapinam, za miastem tak, ale mnie denerwuja... bo mam wrazenie ze uciskaja brzusio.... Zapinacie pasy? I jakie macie zdanie na temat bezpieczenstwa a pasow?

:dry:

czesc wieczorkiem

Larvunia w kodeksie drogowym jest ze jesli kobieta jest w ciazy nei musi miec zapietych pasow,jesli ciaza jest nie widoczna to musisz to udokumentowac ksiazeczka ta co masz od lekarza

ja z Milenka zapinałam pasy
ale od 7-ego miesciaca czy 8-ego przestałam sie zpainac bo pasy w naszej Renówce były za krotkie i juz mi uwierały

teraz mamy inne autko i tam pasy sa chyba na kilometr i bede sie zapinac do konca bo w razie W zawsze jakies zabezpieczenie
czyli pas spokojnie pod brzuszek wkładam i jest sii:happy:
 
dobranoc mamcie... mam nadzieje ze jutro bedziecie bardziej gadatliwe :tak:
misia najpierw zlap mnie jesli potrafisz :-p :-D:-D:-D he he he.....
 
dzisiaj ide szybciej spac
wczoraj poszłam o 1 w nocy bo uczyłam sie angielskiego i potem rano nie mialam sil na nic
ani tu zajrzec i cos napisac
wiec teraz ładnie mowie dobranoc i do juterka

nie wiem o ktorej zajrze bo ide na targ

cyckonosz mi sie marzy a moze nawet dwa :-p:-p:-p:-p

papaaa

ach i witam nowa kolezanke na pokladzie
witaj Fuczak :-):-)
 
ps. nastraszylyscie mnie tymi stluczkami gdy sie nie zapina pasow... bede zapinac, bo roznie bywa w zyciu... :) lilka, wiem jak to w kodexie jest, ale mnue pasy denerwuja....i mialam wrazenie, ze uciskaja malenstwo..., ale lepiej byc przezornym i dla malenstwa bede zapinac.

jeszcze raz dobrej nocy mamcie :)
 
ja jeszcze tylko na chwilke..... misia wejdz na gg :-) w wolnej chwili :)


oki dziewczyny bede wieczorekiem jak zwykle paaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa ;-)
 
dzien dobry :)

wstawac mamuski!! szkoda marnowac dzien na spanie :)

jak samopoczucie dzisiaj? ja jestem dzisiaj wyspana, jak juz nie pamietam kiedy. lena pospoala cala noc, obudzila sie o 7, dostala butelke i spi dalej. Az swojej corci nie poznaje:-D

Co do pasow to zapinalam je do konca ciazy z Lena, jakos pewniej sie czulam...teraz tez mam taki zamiar. Chcialabym zrobic prawo jazdy, ale chyba pioczekam z tym, az sie maluszek urodzi. Chociaz z drugiej strony nie wiem, czy wtedy znajde na to czas. A prawo jazdy moim marzeniem juz od kilku lat.Tylko jakos nigdy nie moglam sie za nie zabrac.

Fuczak: witaj cieplo:) Gratulacje serdeczne i zdrowka zycze. Ah i oczywiscie duzo energii, bo przy takim maluszku, jak Twoj, to pewnie potrzebna, zeby sobie za nim pobiegac:tak:

ale ejstem glodna...mam wielka ochote na frytki z ...musztarda:-D ale to taki malo sniadaniowy posilek, a ta musztarda do tego jakos mi dziwnie brzmi. Ah te smaczki:-D

milego dnia Wam zycze dziewczynki:)
 
reklama
Malinois napisz cos o sobie:-) Gdzie mieszkasz? Czym sie zajmujesz?


Więc Stolica się kłania :-). Mam 26 lat, od 4 lat trwam w szczęśliwym małżeństwie. Po tych latach spontanicznego szaleństwa doczekaliśmy się tych "motylków" w brzuszku. Dzidziuś, który rozwija się brzuszku to nasze pierwsze, trochę planowane i trochę nieplanowane(planowałam zajście w maju, a stało się w lutym :szok: ;-)), ale baaaaaaaardzo kochane :-D. Obecnie zajmuję się................hmmmm relaksem :-), odpoczywamy wraz z maleństwem, a na co dzień siedzę w telefonii komórkowej.

To tyle po krótce. A dziś Marthusia miała ochotę na frytki z musztardą, a ja na domowego hot-doga (tez niezbyt śniadaniowe danie) i co tam zrobiłam sobie, a teraz pękam :-D
 
Do góry