E
ELBRA
Gość
...
Ostatnio edytowane przez moderatora:
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
mam gosci to jak nie dzidzia to nimi musze sie zajac i tak w kolko, pozatym przewaznie siedza na komputerze wiec nawet jak mam chwilke to nie mam jak skrobnac. 

, gdyby nie te magiczne 6 tygodni, które trzeba odczekać. A wy czekacie?

u nas odpadł w 20 dniu a położna dała nam miesiąc.Nie martw się niedługo na pewno odpadnie, ja na 2 dni przed odpadnięciem to już się nad nim znęcałam patyczkiem bardzo dokładnie, głęboko i na efekty nie trzeba było długo czekać.
Masz jeszcze czas do terminu. Maluszek sam wybierze kiedy będzie gotowy, a teraz duuuuuużo śpij i jedz na co masz ochotę, generalnie dogadzaj sobie jak możesz ;-):-)na czym to dokladnie polega??nie jestem w temacielaski czy myślałyście o jakimś zabezpieczeniu
ja po wczorajszej rozmowie z przyjaciólką
upewniłam się co do tego ze chce jednak Mirene
na piec lat spokój![]()
chcialam brac tabletki ale kiedys od nich mialam fatalne skutki uboczne-przytylam 10 kilo i mialam problemy z nietolerancja glukozy, no ale coz jak trzeba bedzie to bede brala
tylko ciekawe czy mozna brac tabletki karmiac??
ja tez, moja mala chyba zaczela mnie traktowac jak smoka uspokajacza
a podkreslam ze smoka nie chce woli cyca. jak skonczy jesc lubi sie pobawic cycem- i nie daj Boze jej zabiore to wtedy placz. O tyle o ile w dzien mi to nie przeszkadza to nocy jest baaardzo meczace- ok. 45min karmienie-z przerwa na bekanie i ok godziny smoczkowanie, zostaje ok 1,5 godziny do nastepnego karmienia
normalnie jak kiedys przespalam 4 godziny bo mala tak ladnie usnela to bylam mega wypoczeta
Na razie malutka jest kochana, spokojnie leży w łóżeczku i gapi się w zabawki. Wczoraj o tej porze trwał horror - aż do dzisiejszego południa.
.
), i raczej płytko niż głęboko, ale jednak. Chyba się doktorkowi nie przyznam do tych przedwczesnych baraszkowań ;-).