reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Listopad 2008

moj tez wytrzymuje, bo nie ma wyjscia;-) ale czasem jest ciezko,,,,, chlopak sie frustruje od czasu do czasu,,,, poza tym ja mam mala przy sobie ciagle i wiadomo jeszcze w brzuszku drugie, a on czuje sie tak na bocznicy:-(
i nie wazne ile bym mu tlumaczyla, to chcialby miec mnie znowu przy sobie bardzo blisko,,, a ja sie tym mecze i kwadratura kola gotowa:-(

ale narazie jest spokoj miedzy nami,,, czasem to wychodzi na wierzch, ale sie stabilizuje,, poprostu czeka na koniec ciazy i liczy sie z tym ze to nie wroci do normy tak od razu, bo wie jak bylo po pierwszym porodzie:zawstydzona/y:
 
reklama
IZKA - NAJLEPSZE ZYCZONKA URODZINOWE. 100 lat :-):-):-)

Mam nadzieje ze doly szybko mina.......chetnie bym cos doradzila, ale nie bardzo wiem co wiec sie nie bede wymadrzac....
My w tych kwestiach nie mamy zadnego problemu, ani w tej ciazy, ani poprzedniej, po porodzie tez bylo wszystko ok.......:confused:

Zycze Wam kochane sily (i Waszym mezczyznom ;-)) na przetrwanie ciezszych chwil :tak:
 
Dzięki aneta23 za życzonka. Ja jestem przewrażliwiona po stracie mojego aniołka bo tak zawsze było ok z tym żadnego problemu . a odkąd wiem że jestem w ciązy to boje się go nie stracić.Mam nadzieje że mi to przejdzie bo wytrzymałość każdego ma swoje granice.:-)
 
IZKA - kochana, nie Ty jedna masz za soba takie doswiadczenia......ja poronilam pierwsza ciaze o ktora staralismy sie 9 m-cy....teraz na poczatku tez mialam problemy, bo krwiak w macicy i krwawienia.....
Ale jezeli wszystko wraca do normy i nie ma zadnych przeciwwskazan do przutulanka.....to moze warto sie przelamac....tak dla odstresowania :-p
 
Ostatnia edycja:
Izka wszystkiego naj, naj:-):-):-)
W sprawie seksu niestety nic nie umiem poradzić, bo u nas te sprawy zawsze były rzadko i na drugim planie. Ot takie mamy temperamenty:-pTeraz też nie wolno, ale nie brakuje nam tego:-)
 
potwierdzam sposób Anety na odstresowanie, faktycznie, to działa, jak już dłużej nie uprawiamy sexu, to chodzę jakaś poddenerwowana i wydawałoby się, ze nie z tego powodu, a jednak, bo jak dochodzi do zbliżenia, to po jest mi tak lekko, jak by wszystko co mnie trapiło gdzieś uleciało i lepszy, spokojniejszy sen , więc może faktycznie Izka przełam się i zobaczysz, że jest ok.:-)
 
Izka wszystkiego naj, naj, naj....
a co do sexu to dziewczyny mają rację, chyba możesz sobie pozwolić skoro lekarze pozwalają...ja cały drugi miesiąc, mialam zagrożona ciaże, bo krwawiłam...musialam lerzec miesiąc z nogami do góry by nie stracić malęństwa. Po miesiacu wszystko się unormowało i lekarze pozwolili mi na igraszki....też mialam wątpliwości przez następne 2 tyg,ale w końcu się przełąmalam, i wszystko jest z dzieckiem ok:-) mój S naszczęście rozumiał moje obawy,twierdził że lepiej wiem co mogę a co nie,,wiec nie nalegal. A teraz to też jest krucho...:baffled:po prostu mi się nie chce:-D:-D więc moje też spadlo do zera:rofl2:
 
Wiecie co ja tez mam ten problem... prawie w ogole mi sie nie chce, moj mezus stara sie zrozumiec, ale czasami jest mu ciezko, ale ja bym bardzo chciala chciec, tylko nic z tego nie wychodzi, bardzo rzadko mam ochote
 
reklama
Izka wszystkiego najlepszego i spełnienia marzeń :-) Wiesz większość z nas ma takie same problemy łóżkowe;-) My też mamy zakaz z M, ale radzimy sobie w inny sposób :-p i jest ok. Tak jak dziewczyny piszą to odstresowuje :tak:
 
Do góry