reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Listopad 2009

Ale śliczne widoki ze śniegiem :-) Kocham zimę, choć... nie w mieście :-( We Wrocku szaro, buro i ponuro :-(

Co do przemiany materii to u mnie też przyspieszyła i to strasznie!!! :-) Ale nie narzekam, bo przy zaparciach chyba bym padała!!
 
reklama
To ja jestem jakaś bezduszna - na jednym parapecie pelargonie , na drugim begonie i jakos mnie to nie rusza;-)
W sumie to juz pora na ich " śmierć"-teraz czas na wrzosy:-D:-D

brutalna jesteś.. a na wrzosy to czas był we wrześniu jak sama nazwa wskazuje... :-) a teraz to czas na chryzantemy chyba....

W temacie gazów - ja mam tylko jak leżę na prawym boku... to zależy od tego, jak tam w brzuchu nam dzidzia wszystko poprzesuwa i potem przygniata...
 
hihihi :-D:-D:-D dzieciaki sa boskie..takie nieobliczalne :-D moja córka często mi "pierdzi" buźką z brzuszek z zaskoczenia :eek: to przynajmniej jest bezbolesne, ale tez szokuje :-p
Moj synek wlasnie tak czesto robi. Jak ja sie pytam a co robisz? To odp: strasze Alanka!
I takie "pierdzenie" robi na zmiane z buziakami i usciskami i slowami: kocham tego Alancia!
 
tej wody leje się tyle żeby włożyć całe dziecko żeby się nie wychłodziło i nie ma co się przejmować że coś się zamoczy mnie lekarz wyśmiał jak zapytałam co zrobic jak się naleje do uszu :sorry:i powiedział że przez 9 miesięcy maluch pływał sobie w wodzie i nic mu nie bylo to co teraz niby ma się stać hmm w zasadzie jak dla mnie brzmi to logicznie
foczka to na prawde nadaje się na parapet ja chyba raz użyłam
a dzieci raczej spoknie znoszą kąpiel Zuzka płakała chyba tylko raz i to z naszej winy a tak to uwielbiała się pluskać
jade jednak po buty dla Zuzi mam nadzieję że dam radę na tych letnich oponach :sorry:
 
Ostatnia edycja:
a ma ktoras moze tak, ze czuje i slyszy w brzuszku jakby dzidzia pierdziala?? ja mam tak codziennie - jakby maluch puszczal mi baki i taki glosny dzwiek jakby burczenie w brzuszku, ale to u malego, tam gdzie ma pupke i plecki.
nie wiem co to jest ...
 
a ma ktoras moze tak, ze czuje i slyszy w brzuszku jakby dzidzia pierdziala?? ja mam tak codziennie - jakby maluch puszczal mi baki i taki glosny dzwiek jakby burczenie w brzuszku, ale to u malego, tam gdzie ma pupke i plecki.
nie wiem co to jest ...
Szczerze, to nie czułam tego..czkawkę wyczuwam super, biedna dzidzia wtedy się tak męczy, cała skacze i w ogóle..:-( ale ciekawe, jak z tymi pierdnięciami dzidzi..:tak:
 
a ma ktoras moze tak, ze czuje i slyszy w brzuszku jakby dzidzia pierdziala?? ja mam tak codziennie - jakby maluch puszczal mi baki i taki glosny dzwiek jakby burczenie w brzuszku, ale to u malego, tam gdzie ma pupke i plecki.
nie wiem co to jest ...

dam sobie rękę obciąć, ze to jednak z twoich jelitach... ja też mam czasem taie odgłosy, przy ktrych nie ma do kompletu odczuć żadnych.
Dzidzia raczej nie może puszczać bąków bo nie trawi :cool2:i w ogóle żyje sobie w środowisku bez powietrza :cool2:
 
no ale to centralnie jakby bylo w lozysku, tam gdzie krystian ma pupke i plecy. i dlatego bardzo sie dziwie tymi odglosami, bo to jakies takie niespotykane. i zazwyczaj trwa to z 5-10 minut, a potem maly zaczyna kopac i sie wiercic.
czasem to mnie to nawet w nocy budzi. to zupelnie nci nie boli, tylko jakby ktos dmuchal w slomke i robil babelki w wodzie ...
nie jestem w staie spytac sie poloznej bo nie wiem jak jej to po angielsku wyjasnic zeby zrozumiala ... boje sie ze moze on ma zeczywiscie problemy z polykaniem i wypluwa wode albo cos ... nie wiem sama ... rozne mysli mi chodza po glowie i z tej przyczyny CHCIALABYM JUZ URODZIC I BYC PEWNA ZE Z DZIDZIA WSZYSTKO OK.
 
reklama
Do góry