Hej ... pogoda okropna ....
Gosiu nie nie chodze do pracy dałam spokój puki ucha nie wylecze bo to nie zarty ;/ 
dzis wstałam lzej sie oddycha wiec moze zaczyna sie całkiem oczyszczac eh .. oby ...
ja dzis zaczynam porzadki z zabawkami i ubraniami Pawła ... musze spakować rzeczy koleżance bo rodzi w marcu ... eh ... fajnie jej ;P ... ja zaczełam zastanawiac sie nad kolejnym bobasem ...ale musze to tak zaplanowac aby wszyscy byli szczesliwi 

 i ja i pracodawca 

 ... a no i musze zaczać planowac urodzinki ... mam jakieś plany wstepne ale trzeba wszystko pozamykać na ostatni guzik 

 zrobic liste zakupów i sru do kuchni 
 
 
miłego dnia ... 
ps. dzis bede z wami cały czas hahahaha ;P