reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Listopad 2009

reklama
Witajcie :)

Tylko ja tutaj nie spię??? ;p

Dzis dzien zapełniony na maxa, wprawa do tesciów, spędzenie u nich całego popołudnia, ja wyrwałam sie na miasto bez auta a Oli został u dziadków (autem wszędzie blisko a na nogach troszkę inaczej chociaz spacer po 17 super mi zrobił, szłam, spacerowałam i myslalam o Kiloku, ktora wszędzie piechotką zajdzie :) )
Bylam w księgarni, w przychodni, kupilam biustonosz itd itp wrocilam do dziadkow a Oni mi dziecko ok 16 uspili, podobno padło a nie było mnie ok godzinki. Po 18 dobudzilam zaspanego Oliska, poganiał jeszcze, przyjechal po nas tatus i w domku juz sie chłopaki sobą zajęli. Olinka uspiłam i sama padłam na chwilę bo maz mnie obudził kolacją. Wiem zjadlam ok 24 i podczytalam co tutaj sie działo w ciągu dnia :)

Jutro nowy dzien, dni mi lecą bardzo szybko, ledwo rano - juz wieczor, ledwo poniedziałek - juz weekend. Zaraz wiosna mnie zastanie.

Zmykam do małego bo mąz mi tutaj w ucho chrapie!!!! wrrrrrrrrr
 
Dziunka - to kiedy się przeprowadzacie?

Mieszkanie mamy od 1.02, w sobotę robimy Julki urodziny i wtedy ruszamy z pakowaniem.


U nas noc dość ciężka. Asia w środku nocy obudziła się i wpadła w histerię - ale taką przez sen. Kopała i wrzeszczała "mama". Mówilam do niej, próbowałam przytulić, a ona jakby wcale mnie nie słyszała i ciągle mnie wołała. Kiedyś był właśnie taki program w tv o histeriach nocnych gdzie próbowali dociec skąd się to bierze i co to właściwie jest. Tam była dziewczynka starsza, ok 4 lat i też do niej nic w nocy nie docierało. Coś tam kombinowali z hipnozą, ale chyba w końcu nie dowiedzieli się o co chodzi.
W koncu nagle się uspokoiła i jakby obudziła. Otworzyła oczy, przytuliła i momentalnie zasnęła.:baffled:
Niedługo potem przyszła Julka obudzona płaczem i wskoczyła do nas pod kołdrę, a tatuś cwany wstał i poszedł położyć się do łóżka Julki:-D
 
No cze
właśnie miałam się spytać co tu taka cisza... ;-)
Dziunka - to jeszcze trochę pomieszkacie w starym mieszkaniu, myślałam, że tak jak Cleo szybka wyprowadzka ;-)
Co do nocnych histerii - podobnież takie dziecko w wieku ok. 2 lat zaczyna mieć coraz to dziwniejsze sny, zapewne nie umie powiedzieć co się dzieje, jest niby w półśnie stąd te reacje.. Zresztą ja też czasami budzę się z palpitacją serca i muszę długo leżeć by się uspokoić.... ale wiem, że to był koszmar, a dziecko chyba nie umie sobie tego uświadomić....:szok:
Kikolek - ło matko kiedy Ty kobieto odpoczywasz??

Agrafka - i jak tam porocznicowo??
Maxwell - niestety "zazdrość" jednego dzieciaka o drugiego nie mija z wiekiem... moje potrafią się tłuc o pierwszeństwo do wszystkiego ;-) czytania książki, przytulenia, siadania na kolanach...
Jacek - moja starsza wyłożyła wczoraj chrupki na talerzyki, rozdała nam z łyżeczkami jako deser :-D:-D, Gońka została pouczona wcześniej , że to ciastka na święta. :-D:-D

Ok, znikam trochę popracować...
 
dziunka no właśnie takie histerie ma Dobrusia jak nie dostanie Lipomalu. Krzyczy wtedy NIE NIE NIE, na dodatek nie pozwala się wziąć na ręce dopiero po dłuższej chwili ryków przychodzi do mnie i bardzo długo się uspokaja za nim ją Jagoda może przytulić. Też zachodzimy w głowę co się jej może śnić.
Ale jak miała 1m-c to była jazda (kiedyś to opiszę ) w tym samym stylu.
Jak się gdzieś trzaśnie to pocieszać może tylko mam mnie nawet słownie nie wolno bo jest NIE NIE NIE.
anawawka- to jak będziemy wiosną w Warszawie to w Łazienkach zrobimy wspólny piknik:-).
Maxwell - Co do zazdrości masz racje u nas jest 16lat różnicy i usłyszałem że mam nową "lepszą" córkę/
 
Ana no pewnie tak, mi się serce krajało jak ona mnie wołała a jednocześnie nie dopuszczała do siebie:-( i musieliśmy ją trzymać bo chciała zejść na podłogę i walić piętami sąsiadom nad głową:baffled:
 
U mnie też cięża noc. Panowie spali baaaardzo twardo, a ja miałam bliskie spotkania z sedesem. Nie wiem chyba się czymś zatrułam, teraz ledwo na oczy patrzę, a tu trzeba iść na sanki, bo panicz w pełnej gotowości. Na szczęście od kilku godz. wymioty nie dokuczają. Ale najchętniej poszłabym spać.

DZIUNKA u nas raz też była taka akcja tylko Jasiek usiadł i miał oczka zamkniętę, szlochał i krzyczał mama. Miejmy nadzieje, że więcej to s ię nie powtórzy, ale było przerażające.

JACKU to mnie zaskoczyłeś, że 16 latka również potrafii być zazdrosna o młodsze rodzeństwo.
 
Ostatnia edycja:
reklama
Witajcie.
U nas podobnie.Kacper miał ciężką noc.Obudził się marudny płaczliwy...i tak jest to teraz.To nie ,tamto nie.:wściekła/y:Jest godzina 10 a ja jestem zmęczona jak po całym tygodniu.Odstawiam dzisiaj ten wyciąg z bluszcza a zaczynam dawać flavamed.Wydaje mi się że go uczula.
Idę na kawkę.
 
Do góry