reklama
oli88 piszesz wesele
ciekawe ile wytrzyma Maleństwo w tym hałasie? Trzymaj się jak najdalej od głośników:-)
kruszka ja jeszcze przemieszczam się autkiem, zdarza mi się to jedynie w godzinach przedpołudniowych - kiedy jeszcze "jestem na chodzie", bo po ok. 16 to padam na ryjek i najchętniej bym tylko już leżała. Ale mobilizuję się i chodzę po mieszkaniu to tu to tam... ale w przeciwieństwie do katze upinam się w pasy. Dolny pod brzuch - jak najniżej, a górny między piersiami i na brzuchu - żeby nie uciskał Małej. Kiedyś słyszałam, że bzdurą jest niezapinanie pasów w ciąży - przecież nie jesteśmy w tym stanie "chronione niewidzialną bańką". Lepiej dmuchać na zimno. Ale zapinać też trzeba się odpowiednio. Nawet dziś był na TVP2 o tym program:-)
A co do zachcianek to chyba każda z nas ma na coś zabronionego ochotę. Mi lekarz powiedział na ta cukrzycę ciążową, że owszem dieta, ale jak raz na tydzień zjem kotlecika pieczonego to się nic nie stanie - bo poziom cukru nie jest taki znowu wielki. Póki co uważam co jem, ale myślę że jeszcze przed porodem to skuszę się na coś zakazanego...
ciekawe ile wytrzyma Maleństwo w tym hałasie? Trzymaj się jak najdalej od głośników:-)kruszka ja jeszcze przemieszczam się autkiem, zdarza mi się to jedynie w godzinach przedpołudniowych - kiedy jeszcze "jestem na chodzie", bo po ok. 16 to padam na ryjek i najchętniej bym tylko już leżała. Ale mobilizuję się i chodzę po mieszkaniu to tu to tam... ale w przeciwieństwie do katze upinam się w pasy. Dolny pod brzuch - jak najniżej, a górny między piersiami i na brzuchu - żeby nie uciskał Małej. Kiedyś słyszałam, że bzdurą jest niezapinanie pasów w ciąży - przecież nie jesteśmy w tym stanie "chronione niewidzialną bańką". Lepiej dmuchać na zimno. Ale zapinać też trzeba się odpowiednio. Nawet dziś był na TVP2 o tym program:-)
A co do zachcianek to chyba każda z nas ma na coś zabronionego ochotę. Mi lekarz powiedział na ta cukrzycę ciążową, że owszem dieta, ale jak raz na tydzień zjem kotlecika pieczonego to się nic nie stanie - bo poziom cukru nie jest taki znowu wielki. Póki co uważam co jem, ale myślę że jeszcze przed porodem to skuszę się na coś zakazanego...
Crazy Girl
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 17 Marzec 2010
- Postów
- 2 304
Cyntek że ja na to nie wpadłam.... zaćmienie ciążowe
Też włożę to do torebki... Zwłaszcza że u mnie od wód się zaczęło i co chwile miałam infekcję "tam" a to powoduje pękanie błon właśnie... A deprechę to i ja zaczynam łapać.. spać nie mogę, dziwnie się czuję..chciałabym już a tu cisza...
Kruszka ja nie mam wyjścia i muszę używać samochodu bo wszędzie mam daleko i żadnych autobusów..ale nawet gdybym to wszystko miała to i tak wolę auto bo zawsze jak coś zacznie się dziac a będę "gdzieś" to szybko wrócę do domu lub podjadę do szpitala.. Pod koniec pierwszej ciąży woziłam torbę ze sobą w bagażniku non stop..
zabka253 GRATULUJĘ :-)
Babyduck mi wody odeszły zaraz po północy, potem wzięłam prysznic, zaraz pogoniło mnie do toalety, potem znowu prysznic w trakcie którego zaczęłam czuć jakieś tam słabe skurcze - były tak co 10-15 minut i pojechaliśmy do szpitala. tam byłam o 3 a o 4-5 już miałam porządne łupanie - samo się wszystko rozkręciło.
A ja dostałam dziś w przesyłkę a tam shellac... zaraz poszukam lampy i biorę się za pazurki
Drogie to ale naprawdę warto.. Już dawno powinnam to kupić
Odkąd to jest na rynku lakiery poszły w odstawkę.. Chociaż to poprawi mi humor troszkę po tych nieprzespanych nocach...
Ostkapa ja też zapinam pasy tak jak Ty.. Ja sobie po prostu nie wyobrażam że mogłabym uderzyć brzuchem w kierownice podczas hamowania... i tez czytałam gdzie że o wiele bezpieczniej jest zapinac pasy..
Też włożę to do torebki... Zwłaszcza że u mnie od wód się zaczęło i co chwile miałam infekcję "tam" a to powoduje pękanie błon właśnie... A deprechę to i ja zaczynam łapać.. spać nie mogę, dziwnie się czuję..chciałabym już a tu cisza...Kruszka ja nie mam wyjścia i muszę używać samochodu bo wszędzie mam daleko i żadnych autobusów..ale nawet gdybym to wszystko miała to i tak wolę auto bo zawsze jak coś zacznie się dziac a będę "gdzieś" to szybko wrócę do domu lub podjadę do szpitala.. Pod koniec pierwszej ciąży woziłam torbę ze sobą w bagażniku non stop..
zabka253 GRATULUJĘ :-)
Babyduck mi wody odeszły zaraz po północy, potem wzięłam prysznic, zaraz pogoniło mnie do toalety, potem znowu prysznic w trakcie którego zaczęłam czuć jakieś tam słabe skurcze - były tak co 10-15 minut i pojechaliśmy do szpitala. tam byłam o 3 a o 4-5 już miałam porządne łupanie - samo się wszystko rozkręciło.
A ja dostałam dziś w przesyłkę a tam shellac... zaraz poszukam lampy i biorę się za pazurki
Odkąd to jest na rynku lakiery poszły w odstawkę.. Chociaż to poprawi mi humor troszkę po tych nieprzespanych nocach...Ostkapa ja też zapinam pasy tak jak Ty.. Ja sobie po prostu nie wyobrażam że mogłabym uderzyć brzuchem w kierownice podczas hamowania... i tez czytałam gdzie że o wiele bezpieczniej jest zapinac pasy..
A ja dostałam dziś w przesyłkę a tam shellac... zaraz poszukam lampy i biorę się za pazurkiDrogie to ale naprawdę warto.. Już dawno powinnam to kupić
Odkąd to jest na rynku lakiery poszły w odstawkę.. Chociaż to poprawi mi humor troszkę po tych nieprzespanych nocach...
To jakiś hybrydowe cudo? Też marzę o pazurkach, ale ostatnio już wszystko pozmywałam i obcięłam bo ponoć na porodówce nie należy mieć lakieru.
Odejście wód... Tez mam stracha, że stanie się to najmniej oczekiwanym momencie. Powiedzcie, czy miałyście jakiekolwiek przesłanki, że to JUŻ? I jak to tak naprawdę wygląda? Coś pęka i po prostu leje się po nogach, czy raczej jest jakieś "parcie"?
multiplicamini
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 18 Wrzesień 2012
- Postów
- 432
Ja dzisiaj miałam przespaną noc i nawet tylko raz wstałam na siusiu :-) No i dzisiaj wizyta u gina, ale jestem ciekawa co mi powie.. Mam nadzieje, że nie dojrzy tam żadnego rozwarcia, bo mnie się nie spieszy... Ciuszki jeszcze wszystkie nie dotarły i jeszcze chętnie pochodzę w dwupaku, choć właściwie to też już nie chodzenie, a toczenie się właśnie...;-)
A propos diety cukrzycowej, to ja mogę ciut odpuścić, bo mi się cukrzyca uspokoiła i nawet zmniejszam dawki insuliny, czyli jak ktoś tam wcześniej pisał, że przed rozwiązaniem wszystko się w miarę normuje:-):-) i to mi się podoba:-)
A propos diety cukrzycowej, to ja mogę ciut odpuścić, bo mi się cukrzyca uspokoiła i nawet zmniejszam dawki insuliny, czyli jak ktoś tam wcześniej pisał, że przed rozwiązaniem wszystko się w miarę normuje:-):-) i to mi się podoba:-)
mi podali od razu czyli jakies 3-4 godziny od odejscia wod.A jak to jest z porodem, który zaczyna się od odejścia wód? No na przykład: siedzę sobie w domku, wody wyciekają, mam 3 godziny na dojazd do szpitala, a skurczy brak. Od razu dają oksytocynę czy czekają na naturalne skurcze i monitorują dziecko? Jak to wygląda?
Bo jak się zaczyna od skurczy, to wiem, że pęcherz płodowy przebijają.
i kazali szczypac sutki, zeby sie naturalnie oksytocyna wydzielala.
ja tak, nie mam wyjscia, corke odbieram z przedszkola i ciagle jezdze do szpitala, a to ktg, a to diabetolog. na taksowki wydalabym zabojcze pieniadze, a do autobusu mam daleko.Dziewczyny na marginesie.. prowadzicie jeszcze samochód?
szczesciara :-) wiekszosc z nas wstaje jakies 4-5 razyJa dzisiaj miałam przespaną noc i nawet tylko raz wstałam na siusiu :-)
A propos diety cukrzycowej, to ja mogę ciut odpuścić, bo mi się cukrzyca uspokoiła i nawet zmniejszam dawki insuliny, czyli jak ktoś tam wcześniej pisał, że przed rozwiązaniem wszystko się w miarę normuje:-):-) i to mi się podoba:-)
u mnie niestety z cukrzyca nie jest lepiej, w pierwszej ciazy po 37 tc faktycznie sie poprawilo. a teraz skacze po takim samym posilku raz jest 85 a raz 147 :-(
Cyntek
Zaangażowana w BB
- Dołączył(a)
- 15 Wrzesień 2012
- Postów
- 147
A ja cos dziwnego zauważyłam na wkladce. Zawsze miałam upławy przezroczyste, ciagnace, moze leciutko bIale.
A przed chwila zauważyłam całe białe, tez niby ciagnace ale wyglądało jak nie ściete dobrze białko jajka. Takie gestawe. Ale nie ściete. He? Moze to być cześć czopu?
A przed chwila zauważyłam całe białe, tez niby ciagnace ale wyglądało jak nie ściete dobrze białko jajka. Takie gestawe. Ale nie ściete. He? Moze to być cześć czopu?
Julitte
Fanka BB :)
Ja mam na karteczce ze szpitala napisane, że jeśli odejdą wody należy się bezzwłocznie stawić na IP, moja lekarka też tak mówiła...
Jeśli chodzi o prowadzenie auta to ja śmigam nadal. Niedaleko co prawda, bo do supermarketu, na cmentarz czy na badania, ale jeżdżę. W pierwszej ciąży sama na porodówkę dojechałam to i teraz dałabym radę:-)
Kruszka u mnie cukry ostatnio idealne, więc mogę sobie na trochę więcej pozwolić z jedzeniem
i bardzo dobrze, bo zjadłabym konia z kopytami
Jeśli chodzi o prowadzenie auta to ja śmigam nadal. Niedaleko co prawda, bo do supermarketu, na cmentarz czy na badania, ale jeżdżę. W pierwszej ciąży sama na porodówkę dojechałam to i teraz dałabym radę:-)
Kruszka u mnie cukry ostatnio idealne, więc mogę sobie na trochę więcej pozwolić z jedzeniem
reklama
Crazy Girl
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 17 Marzec 2010
- Postów
- 2 304
Katze to właśnie takie cudo ;-) To jest rewelacja według mnie! A co do pomalowanych paznokci tutaj jak pytałam na wizycie to powiedzieli mi dlaczego nie.. Przy pierwszym porodzie też miałam pomalowane.
A co do wód to ja nie miałam żadnych oznak wcześniej! Ba pozwoliłam m na jedno piwo wyjść bo nic się nie działo a jak wrócił to przyszedł tylko dać mi buziaka i poszedł myć zęby a ja przekręcałam się na drugi bok i poczułam coś ciepłego.. Usiadłam i tak sobie myślałam - jak będzie mokra plama na prześcieradle to znaczy że to wody i była..poleciałam do niego do łazienki i mówię że wody mi odchodzą i zaczęły wylatywać strumyczkiem po nogach..
Dodam że ja czekałam w domu nie spiesząc się do szpitala bo w pokoju obok była moja teściowa która jest położną
i specjalnie do nas przyjeżdżała na narodziny małej.. Aha i wody były czyste.
Paznokcie ready ;-) teraz jakiś make up i idę na wizytę do GP...
A co do wód to ja nie miałam żadnych oznak wcześniej! Ba pozwoliłam m na jedno piwo wyjść bo nic się nie działo a jak wrócił to przyszedł tylko dać mi buziaka i poszedł myć zęby a ja przekręcałam się na drugi bok i poczułam coś ciepłego.. Usiadłam i tak sobie myślałam - jak będzie mokra plama na prześcieradle to znaczy że to wody i była..poleciałam do niego do łazienki i mówię że wody mi odchodzą i zaczęły wylatywać strumyczkiem po nogach..
Dodam że ja czekałam w domu nie spiesząc się do szpitala bo w pokoju obok była moja teściowa która jest położną
i specjalnie do nas przyjeżdżała na narodziny małej.. Aha i wody były czyste.Paznokcie ready ;-) teraz jakiś make up i idę na wizytę do GP...
Podziel się: