Nie nadrobię Was dziewczyny...
Joasia a zbadałas córci kał na obecność pasożytów? Od tego mozesz zacząć prywatnie, zeby jedno juz potwierdzic albo wykluczyć.
Do lekarza specjalisty mozna sie zapisać bez skierowania (przynajmniej u nas) tylko trzeba to skierowanie w ciagu 14 dni donieść. Ale az nie chce mi sie wierzyć, ze szybciej było by na NFZ niz prywatnie....
Powinnaś zbadać kupkę i dodatkowo skonsultować to u okulisty, ewentualnie u neurologa. Mojej koleżanki syn miał zdiagnozowane jako kilkulatek podłoże neurologiczne takiego mrugania. Troche to trwało to zanim trafila na lekarza, ktory postawił trafna diagnoze. A wczesniej cały czas lekarze przyczyny szukali we wzroku i spojówkach.
A on czegos tam nie przyswajał i to niosło za sobą rożne skutki...
Ale trzymam kciuki, zeby przyczyna tego mrugania była jak najbardziej prozaiczna. A oprócz tego ma jakies jeszcze objawy?
Mama4 w miasto chyba bym sie nie odważyła pojechać tak wcześnie, ale jesli to jakas krotka trasa.... Z pewnoscia bedziesz musiała uwazac, zeby nie zrobic sobie krzywdy, poza tym 2 tyg po to mnie jeszcze wszystko kulo i ciągnęło.
Gaga co do wózków to nie pomogę, zielona w tym temacie jestem.
Milagros mhhmm swietnie wygladają gołąbeczki. Uwielbiam gołąbki ale nie znoszę kapusty. Jak juz bede na siłach po porodzie to sie skuszę.
Firana to sobie obydwie teraz leżymy w szpitalnych łóżkach i odpoczywamy [emoji12]
Jestem w 33tc, będzie syn[emoji7] tp29.11.2016[emoji4]