Ja nie puchnę... przynajmniej razie. W 1.ciąży miałam dużo większy brzuch, bo czerwiec i lipiec to był tak końcówka siódmego miesiąca i cały ósmy plus tydzień 9 m-ca i nie spuchłam w ogóle, a upały nieziemskie były. Pamiętam, ze zapobiegawczo ściągnęłam sobie nawet obrączkę i pierścionek zaręczynowy, żeby później nie było po biżuterii... Ale okazało się niepotrzebne. Niemniej może teraz też tak zrobię, zapobiegawczo...
Gratuluję potwierdzonej, zdrowej córeczki!
Super, że wypad się udał

Widoki prze-piękne!!!!!!

Ja w sobotę kupiłam pierwsze body i pół śpiochy, może przełamałam blokadę i zacznę coś kupować

Damy radę!
Jak się czujesz po awanturze? Wszystko w porządku? Co to za kłótnia była?
Wiesz, ja też nie znoszę tłumów!

my z reguły jeździliśmy w czerwcu nad morze w sezonie urlopowym, a w marcu i październiku tak pro-zdrowotnie, więc już w ogóle ludzi mało było

Wkurza mnie to takie rozpychanie się, niepatrzenie jak się chodzi...

Co do pracy to też mam mętlik w głowie. Sierpień na pewno będę pracować, L4 najwcześniej od 4września, tak będę miała wizytę u gina, to będzie jakoś tak początek ósmego m-ca u mnie... I myślę sobie, teoretycznie dwa m-ce w domu...Ale jak znowu urodzę 3tygodnie wcześniej, to tylko m-c z hakiem.... A jak pójdę początkiem października i czas tak szybko zleci i zaraz zacznę rodzić?
Ech, nie wiem... Szkoda, że moje dziecko nie chce wysłać smsa mamie, kiedy zamierza przyjść na świat


I jeszcze kwestia tego, że chciałam jeszcze czas spędzić przed porodem ze starszakiem, w końcu to jego ostatnie dni będą jako jedynaka

Chyba muszę sobie ustawić priorytety....
Bo 56-62 to bardziej 0-3m-cy, 62-68 to 3-6m-cy, ale wszystko zależy tez od firm. Ja miałam bardzo dużo angielskich firm, George i Next, i jak teraz sprawdzałam w domu i przykładam 62 naszej firmy, a 62 angielskiej, to angielskiej zdecydowanie większe niż nasze

więc często nosił na sobie i 62 i 68 rożnych firm

Zresztą do teraz tak ma

trzeba wyczuć marki

Ważne też jak dziecko przybiera, jak szybko rośnie...No jak urodził się 5kg to nic dziwnego, że ważył 9,5kg na 7m-c, w sumie to 4,5kgprzybrał przez ponad pól roku (7m-cy tak?), więc nie tak wcale dużo, w normie...Pewnie po roku zaczęło się wyrównywać
To dobrze, że dobrze!!!

Ulga nieziemska

Dobrze, że pojechałaś do szpitala, nie ma co czekać w takich sprawach
Ja też nie przepadam za upałami, ale powiem szczerze nie czuję w sobie większej różnicy... Lato to i pogoda letnia... U nas zapowiadają burze od środy, także będzie się działo


W pracy mam klimatyzację, to czasem zapominam, że na zewnątrz taka temperatura

Później szybko obiad robię, jem i jak wychodzę z synkiem na plac zabaw czy przed dom to jest tak fajnie, ciepło, ale już nie upalnie, nie o tej godzinie, więc całkiem przyjemnie. I mogę bez wyrzutów sumienia pożreć z Młodym loda
A ja nie wiem co jem, o jakich godzinach.. Na pewno staram się jeść regularnie, o w miarę stałych porach, a soków, czy kolorowych napojów - gazowanych czy nie - po prostu nie piję, bo mi nie smakują, wiec problem z głowy

ale owoców jem dużo

aktualnie nektarynki i brzoskwinki na tapecie, a z warzyw fasolka zielona szparagowa i ogórki w każdej formie

nie wspominając o hektolitrach lodów

I jakoś na przyrost wagi nie narzekam

Czy to sprawiedliwe???

Dokładnie, firma firmie nierówna

rozmiar 68 może być taki jak 74 w innej, i odwrotnie
Śliczne te ciuszki !


To chyba masz już wszystko z ciuszków?