reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Listopadowe mamy 2018

My dziś świętujemy 3 mce. Mojemu ze spaniem też się przestawia. Generalnie w nocy spi ładnie, po 4h. Od dwóch dni kładzie się o 20 i budzi o 2.30. Co prawda od 23 cos postękuje, ale zasypia :)))) Także jak na kp to chyba całkiem nieźle. Fajnie gdyby tak zostało. W co oczywiście wątpie. My wczoraj po szczepieniu, dziś delikatna gorączka, ale ogólnie ok. Malutko mój szkrab przybiera, w dwa tyg 300g. W sumie w normie , taki mały drobny kurczaczek. Śmieje się, że go do koszyczka wielkanocnego wsadzę.
 
reklama
My dziś świętujemy 3 mce. Mojemu ze spaniem też się przestawia. Generalnie w nocy spi ładnie, po 4h. Od dwóch dni kładzie się o 20 i budzi o 2.30. Co prawda od 23 cos postękuje, ale zasypia :)))) Także jak na kp to chyba całkiem nieźle. Fajnie gdyby tak zostało. W co oczywiście wątpie. My wczoraj po szczepieniu, dziś delikatna gorączka, ale ogólnie ok. Malutko mój szkrab przybiera, w dwa tyg 300g. W sumie w normie , taki mały drobny kurczaczek. Śmieje się, że go do koszyczka wielkanocnego wsadzę.
To pięknie ci śpi - oby tak zostało. Mojej od 3 dwóch dni coś się poprzestawiało, jakby mi ktoś dziecko na noc podmieniła. Idzie spać o 19, a o 23 budzi się i chce cyca. Najlepiej cała noc przy cycu spędzić, leżąc ba mnie oczywiście. Jak ją odłożę obok i mnie nie dotyka płacz - zupełnie jak nie ona. W ciągu dnia też wszystko ble tylko na rączkach cacy. Za tydzień kończy 5 miesięcy, a urodziła się 2 tyg wcześniej czyli pewnie skok kolejny- tak sobie tłumacze. Ale kurczę tłumaczenie marnie pomaga na ból kręgosłupa, rąk. Moja mała jest ciężka, taki mały antałek, mimo że ostatnio sporo ulewa to raczej z przybieraniem nie ma problemu. Jest na kp to staram się nieschizować. No ale uwaga mojej mamy w stylu „ jaka ona gruba” zabolała. Co mam ją głodzić? Już nawet próbowałam wydłużyć przerwy między karmieniami, ale skończyło się takim wrzaskiem, że nawet cycem ciężko było uspokoić .
 
To pięknie ci śpi - oby tak zostało. Mojej od 3 dwóch dni coś się poprzestawiało, jakby mi ktoś dziecko na noc podmieniła. Idzie spać o 19, a o 23 budzi się i chce cyca. Najlepiej cała noc przy cycu spędzić, leżąc ba mnie oczywiście. Jak ją odłożę obok i mnie nie dotyka płacz - zupełnie jak nie ona. W ciągu dnia też wszystko ble tylko na rączkach cacy. Za tydzień kończy 5 miesięcy, a urodziła się 2 tyg wcześniej czyli pewnie skok kolejny- tak sobie tłumacze. Ale kurczę tłumaczenie marnie pomaga na ból kręgosłupa, rąk. Moja mała jest ciężka, taki mały antałek, mimo że ostatnio sporo ulewa to raczej z przybieraniem nie ma problemu. Jest na kp to staram się nieschizować. No ale uwaga mojej mamy w stylu „ jaka ona gruba” zabolała. Co mam ją głodzić? Już nawet próbowałam wydłużyć przerwy między karmieniami, ale skończyło się takim wrzaskiem, że nawet cycem ciężko było uspokoić .
Wiesz co jak widzisz to nie ma reguły. Mój się urodzil 2750.na początku ładnie przybieral i niby jak dr liczyła to dobrze przybrała od początku, ale od kilku tyg słabo teraz w dwa przybral tylko 300g. Ulewa, ale dość często je,wyniki ok...też się martwilam ale chyba niepotrzebnie. Każde dziecko jest inne. Na pewno nie było to miłe ale nasze mamy,ciotki itd mają trochę inne zapatrzenie na wiele spraw, ja ciągle slysze:pewnie głodny ,każdy płacz-pewnie głodny także takie nasze mamusie. Jak zacznie raczkowac i biegać to zaraz kiciorki będą chudsze. :)))
 
Podczas KP też ciągle słyszałam, że pewnie glodny:) teraz jak karmię mm to jak młody płacze to słyszę, że pewnie go brzuszek boli (choć nigdy nie bolał) lub pewnie mu się pić chce. Zawsze będzie cos:)
 
Podczas KP też ciągle słyszałam, że pewnie glodny:) teraz jak karmię mm to jak młody płacze to słyszę, że pewnie go brzuszek boli (choć nigdy nie bolał) lub pewnie mu się pić chce. Zawsze będzie cos:)
Fakt, zawsze znajdzie się coś do skomentowania przez „życzliwych”, bo przecież każdy wie lepiej...
 
To u mnie jest ze płaczę bo napewno ma kolkę a poprostu mała ma etap że nie przepada za ( cudzymi ) hehe
Nam nikt nie dowierzal na początku jak mówiliśmy, że po 17 już nie ma sensu młodego odwiedzać, bo jest marudny i pierdola go może z równowagi wyprowadzić. Do czasu aż parę razy powtórzyło się miagwienie przy gosciach od razu po spaniu czy po jedzeniu. Ale to musieli na własne oczy kilka razy zobaczyć, żeby uwierzyć.
 
Wiesz co jak widzisz to nie ma reguły. Mój się urodzil 2750.na początku ładnie przybieral i niby jak dr liczyła to dobrze przybrała od początku, ale od kilku tyg słabo teraz w dwa przybral tylko 300g. Ulewa, ale dość często je,wyniki ok...też się martwilam ale chyba niepotrzebnie. Każde dziecko jest inne. Na pewno nie było to miłe ale nasze mamy,ciotki itd mają trochę inne zapatrzenie na wiele spraw, ja ciągle slysze:pewnie głodny ,każdy płacz-pewnie głodny także takie nasze mamusie. Jak zacznie raczkowac i biegać to zaraz kiciorki będą chudsze. :)))
Ja właśnie jestem po wizycie u lekarza. Adusia bardzo mało przybrała przez 8 tygodni, spadła poniżej 3 centylu. Także mamy pełną diagnostykę (morfologia, mocz, hormony) i próby dokarmiania. Najgorsze jest, że rozwija się super, nigdy nie wyglądała na głodne dziecko (nie była płaczliwa, ładnie spała, moczyla pieluszki itp.). Także zaczynamy dokarmiać.... Pluje sobie w brode, że nie poszłam miesiąc temu, ale nic nie wskazywało na to, że nie przybiera dobrze. Urosła o 7 cm, a waga prawie w miejscu :( Czuje się paskudnie. Siedzę i płaczę, mam takiego doła, że szok :( Mam nadzieję, że dokarmianie pomoże i to nie jest nic gorszego. Ogólnie pokarm mam, mała ładnie i długo ssie, odbija jej się, czasem nawet uleje, jadła często, w nocy też. Także kompletnie nie mam pojęcia o co chodzi. Jestem załamana :(
 
reklama
No i pierwsza próba dokarmienia zakończona fiaskiem - młoda pociągneła, skrzywiła się, wypluła i odgięła główę. Probowałam karmić łyżeczką - trochę połknęła, skrzywila się i resztę wypluła....
 
Do góry