G
guest-1693758626
Gość
Nie wyobrażam sobie zostawić płaczące dziecko samo sobie w łóżeczku.
Zawsze ktoś obok jest
Po za tym u nas jest zasada że jak mała nie spi to jestem obok niej

Dopiero jak zaśnie to coś ogarniam - wiadomo że z tym bywa różnie raz pośpi na drzemce dłużej czasem krócej ale staram się w tedy ogarnąć coś w domu.
Jak się budzi to zawsze jestem obok niej ja albo mąż. Uwielbiam jak się budzi tak pięknie się uśmiecha że serce się raduje
Pogada po swojemu
Jeśli zasypia i potrzebuje noszenia to się nosi
Jeśli zaśnie odłożona do łóżeczka to wiadomo że nie nosimy.
To wszystko zależy od małej
Jeśli potrzebuje bliskości to ja ma.
To jest mały człowieczek któremu trzeba zapewnić wszystko co najlepsze
A jak słyszę jak ktoś mówi po co tak nosisz albo nie ucz noszenia bo zobaczysz później będzie problem oduczyc.
Prawda jest taka że przyjdzie ten moment że ona podrośnie i w tedy się na nas wypnie
więc korzystamy z tego czasu który mamy tu i teraz 


Zawsze ktoś obok jest

Po za tym u nas jest zasada że jak mała nie spi to jestem obok niej


Dopiero jak zaśnie to coś ogarniam - wiadomo że z tym bywa różnie raz pośpi na drzemce dłużej czasem krócej ale staram się w tedy ogarnąć coś w domu.
Jak się budzi to zawsze jestem obok niej ja albo mąż. Uwielbiam jak się budzi tak pięknie się uśmiecha że serce się raduje

Pogada po swojemu

Jeśli zasypia i potrzebuje noszenia to się nosi

To wszystko zależy od małej

Jeśli potrzebuje bliskości to ja ma.
To jest mały człowieczek któremu trzeba zapewnić wszystko co najlepsze

A jak słyszę jak ktoś mówi po co tak nosisz albo nie ucz noszenia bo zobaczysz później będzie problem oduczyc.
Prawda jest taka że przyjdzie ten moment że ona podrośnie i w tedy się na nas wypnie



