"ludzie marzą o Aniołach ja trzymałam jednego w ramionach"

[Bishopka]

Witam sie i ja chyba o sto kilo więcej wczoraj tylko jadłam i jadłam, normalnie jak baba w ciązy Torta przegryzałam sałatką z tuńczykiem :-)
Życzę miłego dnia,a tym, które starają się o fasolkę happy walentines

 

[sylwetka74]

A ja dzisiaj w pracy jestem, więc Walentynki przeniosłam na jutro :-)

A dla Was Dziewczynki

 

[marka1307]

hej dziewczyny, a mnie wczoraj poznym wieczorem dopadl dol... lezalam pod koldra i wylam , ogladalam Michasia zdjecia i wylam .... i poczulam sie taka sama z tym wszystkim...

 

[Bibiana]

Maluszku Kindzi (*)

Aniołki (*)

Dla wszystkich starających się &&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&& ~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

Bishopka poważnie jadłaś jak baba w ciąży a może jesteś w ciąży któż to wie

A ja nie wiem kiedy w końcu zacznę tyć brzucholek mam już spory jak na 13tc dzieci rosną a waga stoi, nawet maleje, bo to co zjem to akurat dla dzieci, nic mi nie zostawią....

 

[EWASK]

Bishopka wszystkiego nalepszego, spóźnione buziaczki, spełnienia marzeń i aby rozwiązanie jak nadejdzie pora było szybkie i bez bolesne. STO LAT

Iwonko dla starszaka wszystkiego naj naj naj
Cieszę się że u dzidziusia wszystko dobrze z serduszkiem i nerkami, duzo buziaków od e-ciotki i zdrówka.


Sylwuś dziękuje za piekna piosenkę , super to zrobiłaś wzruszyłam sie strasznie.

Dziewczynki to seruszko dla Was wszystkiego najlepszego w dniu miłości, drogie e-przyjaciółki od serca.



Dla naszych aniołków(*)

 

[mamaszymusia2]

Iskiereczko Kindzi(*)
Aniołeczki(*)...
Fosolki-zdrówka...

Bibi, tylko sie cieszyc że waga stoi!

 

[wiola20121119]

Marka przytulam, wczoraj miałyśmy tak samo...mi został do dzisiaj.

Bibi ja też tak miałam, a nawet chudłam, ale później zaczełam powoli przybierać...

 

[frogusia7]

Bishopka spoznione ale najlepsze zyczeniaszczęśliwego rozwiązania

Marka nie jesteś sama...

Iwonko wszystkiego naj dla Kubusia i cieszę sie ze u Antosia w porządku .

Mnie w tym roku Walentynki nie cieszą wcale;( kojarzą mi sie tylko z tym ze trafiłam w tamtym roku do szpitala ale to dla Was ;

 

[wiola20121119]

nie dam rady
nie wysiedze w tej pracy
mam dosc
kolejna osoba pytala mnie jak sie czuję
wróciłam do pracy, wiec jest ok
potem mówie, co sie stało
i jakbym dziecku tłumaczyła
że miałam dzieco
tak-widzialam je
tak-zylo
tak ratowali
tak kochalam
a osoba po drugiej stronie telefonu jakby nierozumiala co mówię, słyszę, ze to nie koniec świata, ze bede miala dzieci, ze mloda jestem, ze w domu dwojka, ze takie rzeczy sie zdarzaja, podejscie stalo się, trzeba zapomniec i zyc dalej...
nie moglam tego sluchac
wazna klientka, kobieta...
sil mi brak
po co ja tu w ogole jestem

 

[frogusia7]

Wiolu tule mocno ;*** więc co przezywasz... Tez mam taka prace ze nic nie mogę zrobić gdy zaczynaja sie takie teksty. Dotąd zdarzają sie pacjenci którzy nie wiedza co sie stało i pytają.na szczęście cześć ma na tyle taktu ze kończą na tym ze im przykro

dla wszystkich Aniolkowych Kruszynek (***)

Synku kochamy Cię bardzo bardzo (***)