reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Lutowe mamy 2021 [emoji7]

Ja miałam dzisiaj zapytać lekarza i oczywiście tak się zafascynowalam USG, że o nic nie zapytałam 😂 myślę, że mi łatwiej będzie po 12 tyg, bo potem znacznie spada ryzyko poronienia 🙂 generalnie uważam, że biedne te nasze chłopy 😂😂 to taki życiowy post 😁
A więc byłam na prywatnej coś zaczęło rosnąć, pęcherzyk żółty duży a przy nim zarodek ale maleńki, echa serca nie mogła złapać i kazała przyjść w czwartek przed moim wyjazdem to może wtedy coś się uda. No ciąża cały czas dużo młodsza bo prawie 2 tyg i chyba nic z tego nie będzie. Zbyt duża różnica do tych moich krótkich cykli. Na wizycie na NFZ pęcherzyk już nie jest splaszczony tak jak na wizycie czwartkowej. Pęcherzyk żółty znacznie wyrazniejszy ale zarodka słabo widać bo sprzęt usg stary. Powiedziała żeby tej ciąży nie skreślac jeszcze i mam przyjść za 2 tyg. Chyba że zacznę plamic to wtedy szpital na wyjeździe lub szybki powrót do domu. Nie wiem dziewczyny ale wg mnie to raczej nierealne na pozytywne zakończenie, tylko takie przeciąganie tego wszystkiego. Jutro idę od rana na badania bo mam wszystkie na NFZ to przynajmniej skorzystam i może coś z nich wyjdzie czemu ciąża młodsza
Wszystko będzie dobrze tylko trzeba czasu.jestem z Tobą i trzymam kciuki
 
reklama
A więc byłam na prywatnej coś zaczęło rosnąć, pęcherzyk żółty duży a przy nim zarodek ale maleńki, echa serca nie mogła złapać i kazała przyjść w czwartek przed moim wyjazdem to może wtedy coś się uda. No ciąża cały czas dużo młodsza bo prawie 2 tyg i chyba nic z tego nie będzie. Zbyt duża różnica do tych moich krótkich cykli. Na wizycie na NFZ pęcherzyk już nie jest splaszczony tak jak na wizycie czwartkowej. Pęcherzyk żółty znacznie wyrazniejszy ale zarodka słabo widać bo sprzęt usg stary. Powiedziała żeby tej ciąży nie skreślac jeszcze i mam przyjść za 2 tyg. Chyba że zacznę plamic to wtedy szpital na wyjeździe lub szybki powrót do domu. Nie wiem dziewczyny ale wg mnie to raczej nierealne na pozytywne zakończenie, tylko takie przeciąganie tego wszystkiego. Jutro idę od rana na badania bo mam wszystkie na NFZ to przynajmniej skorzystam i może coś z nich wyjdzie czemu ciąża młodsza
Nie poddawaj się, u mnie co prawda cykle długie, ale jak miałam 1,5 tyg różnicy między OM a USG, tak w ciągu trzech tygodni nadrobił praktycznie cały tydzień, teraz jest prawie to samo z USG co z OM. Wszystko się jeszcze może zdarzyć 🙂 cały czas trzymam za was kciuki
 
Ja miałam dzisiaj zapytać lekarza i oczywiście tak się zafascynowalam USG, że o nic nie zapytałam 😂 myślę, że mi łatwiej będzie po 12 tyg, bo potem znacznie spada ryzyko poronienia 🙂 generalnie uważam, że biedne te nasze chłopy 😂😂 to taki życiowy post 😁
Biedne oj biedne :) mój to nawet mówi że ,,jesteśmy w ciąży,, ale fakt faktem też musi znosić wiele rzeczy począwszy od humorow poprzez właśnie strefę intymna. Ale też uważam że po 1 trymestrze mniejsze ryzyko
 
Biedne oj biedne :) mój to nawet mówi że ,,jesteśmy w ciąży,, ale fakt faktem też musi znosić wiele rzeczy począwszy od humorow poprzez właśnie strefę intymna. Ale też uważam że po 1 trymestrze mniejsze ryzyko
No muszą też swoje przecierpieć.
Mój mąż ma takie powiedzenie... Oczywiście zawsze w żartach mówi: chciałaś rower? To pedałuj 😂😂
I teraz jak na mnie coś narzeka, to mówię mu dokładnie tak samo 😂😁
 
A więc byłam na prywatnej coś zaczęło rosnąć, pęcherzyk żółty duży a przy nim zarodek ale maleńki, echa serca nie mogła złapać i kazała przyjść w czwartek przed moim wyjazdem to może wtedy coś się uda. No ciąża cały czas dużo młodsza bo prawie 2 tyg i chyba nic z tego nie będzie. Zbyt duża różnica do tych moich krótkich cykli. Na wizycie na NFZ pęcherzyk już nie jest splaszczony tak jak na wizycie czwartkowej. Pęcherzyk żółty znacznie wyrazniejszy ale zarodka słabo widać bo sprzęt usg stary. Powiedziała żeby tej ciąży nie skreślac jeszcze i mam przyjść za 2 tyg. Chyba że zacznę plamic to wtedy szpital na wyjeździe lub szybki powrót do domu. Nie wiem dziewczyny ale wg mnie to raczej nierealne na pozytywne zakończenie, tylko takie przeciąganie tego wszystkiego. Jutro idę od rana na badania bo mam wszystkie na NFZ to przynajmniej skorzystam i może coś z nich wyjdzie czemu ciąża młodsza
Kochana nie trać nadziei, wiem że musi Ci być strasznie ciężko taka niepewność jest dobijajaca ale jednak jest trochę lepiej niż na poprzedniej wizycie. A nie masz możliwości pójść jeszcze do kogoś innego w inne miejsce? Piszesz ze sprzęt tu stary
 
Kochana nie trać nadziei, wiem że musi Ci być strasznie ciężko taka niepewność jest dobijajaca ale jednak jest trochę lepiej niż na poprzedniej wizycie. A nie masz możliwości pójść jeszcze do kogoś innego w inne miejsce? Piszesz ze sprzęt tu stary
Już 3 ginekologa mój mąż by nie zniósł 😉 wystarczy, że narzeka na tych dwóch, że co pójdę to co innego słyszy jak wracam do domu. Zobaczę co teraz w czwartek wyjdzie na usg.
 
Niby tak, ale zła jestem bo codziennie narzekam. Ciągle coś innego.

Intymność z mężem też na poziomie 0. A jak jest dziewczyny u Was w tej kwestii?
U nas na poziomie 0. Ja to jestem teraz nie do życia, rano jak wstanę to energię mam tylko do czasu zjedzenia śniadania, a później brak energii, boli mnie głowa, kręci mi się w niej, a jak już jakoś dotrwam do wieczora, to zaczyna się jazda z mdłościami. Libido mam na poziomie -74262927, jakieś przebłyski miewam popołudniu, jeśli akurat nie śpię. Ja mam nadzieję, że w 2. trymestrze mi to minie 😶
 
A więc byłam na prywatnej coś zaczęło rosnąć, pęcherzyk żółty duży a przy nim zarodek ale maleńki, echa serca nie mogła złapać i kazała przyjść w czwartek przed moim wyjazdem to może wtedy coś się uda. No ciąża cały czas dużo młodsza bo prawie 2 tyg i chyba nic z tego nie będzie. Zbyt duża różnica do tych moich krótkich cykli. Na wizycie na NFZ pęcherzyk już nie jest splaszczony tak jak na wizycie czwartkowej. Pęcherzyk żółty znacznie wyrazniejszy ale zarodka słabo widać bo sprzęt usg stary. Powiedziała żeby tej ciąży nie skreślac jeszcze i mam przyjść za 2 tyg. Chyba że zacznę plamic to wtedy szpital na wyjeździe lub szybki powrót do domu. Nie wiem dziewczyny ale wg mnie to raczej nierealne na pozytywne zakończenie, tylko takie przeciąganie tego wszystkiego. Jutro idę od rana na badania bo mam wszystkie na NFZ to przynajmniej skorzystam i może coś z nich wyjdzie czemu ciąża młodsza
Bądź dobrej myśli. Wiem, że to trudne mieć nadzieję jak tak naprawdę różnie to się może skończyć. Ale jest jeszcze szansa skoro pani doktor tak mówi. Nie poddawaj się. Pomodlę się w intencji Twojej małej kropki żeby szybko i zdrowo rosła. Trzymaj się!!
 
reklama
A więc byłam na prywatnej coś zaczęło rosnąć, pęcherzyk żółty duży a przy nim zarodek ale maleńki, echa serca nie mogła złapać i kazała przyjść w czwartek przed moim wyjazdem to może wtedy coś się uda. No ciąża cały czas dużo młodsza bo prawie 2 tyg i chyba nic z tego nie będzie. Zbyt duża różnica do tych moich krótkich cykli. Na wizycie na NFZ pęcherzyk już nie jest splaszczony tak jak na wizycie czwartkowej. Pęcherzyk żółty znacznie wyrazniejszy ale zarodka słabo widać bo sprzęt usg stary. Powiedziała żeby tej ciąży nie skreślac jeszcze i mam przyjść za 2 tyg. Chyba że zacznę plamic to wtedy szpital na wyjeździe lub szybki powrót do domu. Nie wiem dziewczyny ale wg mnie to raczej nierealne na pozytywne zakończenie, tylko takie przeciąganie tego wszystkiego. Jutro idę od rana na badania bo mam wszystkie na NFZ to przynajmniej skorzystam i może coś z nich wyjdzie czemu ciąża młodsza

Współczuję tych wszystkich zawirowań.
Życzę Ci aby ta sytuacja się jak najszybciej wyklarowała :) naprawdę przerażające jest to że co lekarz, co sprzęt to inna teoria..
 
Do góry