reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Lutowe mamy 2021 [emoji7]

Ja tez jie mialam mierzonej miednica. Chociaz uważam że takie rzeczy to powinny być mierzone duzo przed porodem. Bo ck z tego ze zmierza na izbie jak juz bedziemy ze skurcxami:D
Też bym wolała wcześniej wiedzieć, żeby się potem nagle nie okazało, że budowa mojej miednicy wyklucza poród naturalny :oops:
 
reklama
Dziewczynu macie jeszcze problemy z oddychaniem? Ja 39tc a tak mi się ciężko oddycha ze zastanawiam się czy wogole do porodu bedzie lzej ;p
 
Dziewczynu macie jeszcze problemy z oddychaniem? Ja 39tc a tak mi się ciężko oddycha ze zastanawiam się czy wogole do porodu bedzie lzej ;p
Powiem Ci ze zalezy od dnia. Jak jestem w „pionie” czyt. stoje albo siedze to raczej nie. Ale jak leze bokiem to czasami jest mi duszno...
 
Też bym wolała wcześniej wiedzieć, żeby się potem nagle nie okazało, że budowa mojej miednicy wyklucza poród naturalny :oops:
Mi położna mierzyła przed ktg, właściwie to nawet się nie spodziewałam że robią takie pomiary. Ale myślę że ma to jakiś sens że zrobiła to wcześniej. No i mam nadzieję że te pomiary są wiarygodne nie tak jak w przypadku wagi przy usg😂
 
Dziewczynu macie jeszcze problemy z oddychaniem? Ja 39tc a tak mi się ciężko oddycha ze zastanawiam się czy wogole do porodu bedzie lzej ;p
Ja w sumie nie mam, bo brzuch i Maleństwo już jest nisko więc nie uciska na przeponę. Bo chyba przez to się ciężko oddycha.
 
Ja na wyjście miałam sam pajacyk, do tego kombinezonik z łapkami i kapturem i czapeczkę grubszą. Jak już bym zapięty w nosidło to przykryłam grubszym kocykiem i założyłam ten pokrowiec z nosidła. W samochodzie zdjęłam pokrowiec i leżał pod kocykiem całą drogę
Kurde to ja myslalam ze pajac wystarczy... chyba zapytam poloznych na oddziale. Kombinezon mamy dosc gruby i do tego jakis polarowy kocyk. Kombinezon ma rekawiczki, chociaz nawet nie wiem czy one sie nie zsuna z takich malych lapek, pewnie bedzie miala raczki schowane w rekawie. No i nie mam zadnej cieplej czapki... zakladacie zwykle bawelniane czy cieple??? U nas jest kaptur w kombinezonie.
 
reklama
Do góry