Lutóweczki 2008-wątek główny

[przyszlirodzice]

Plucka czyste. A plesniawek to lekarka siespodziewala. Za tydzien jak mala troche sie lepeij poczuje mamy isc na pobranie krwi. Piotem z wynikami do kontroli. JAk to nie bedzie anemia mamy skierowanie do kardiologa wiecie jak sie boje;(

 

[Ania31]

:-)
U nas troszke lepiej małemy juz nie lecie tak z nosa Kuba troche jeszcze kaszle ale oklepuje i go dostaje lekarstwa i mysle ze obejdzie sie bez lekarza. A Bartek juz taki sie czuje pewnyze wczoraj cały dzień na nogach łązil a ja oczywiście asekuracja krzyż mnie boli balam sie zeby nie upadł a on skubany nie wiem czy myślał ze go gonie bo tak sie smiał tracil równowage i bach na pupę i wstaje i ciagle tak:-)
A ja dzis zakatarzona chłopaki chyba mnie załatwili
a te dwa brzdace najmłodsze moje siedza z psami i sie bawia małe szczekaja a bartek naśladuje je i aaa woła ze pieski tak szczekajaw domu istny cyrk mam teraz:-)

Patrysia super ze obyło sie bez szpitala i z Sewkiem juz lepiej
przyszlirodzice na pewno wszystko bedzie dobrze lepiej sprawdzić
kaskax u mnie tak było dwa dni temu dzis lepiej ale co mały kichnał do gile do pasa i ciagle latałam za nim i wycierałam mu.

 

[Margaritta]

Witam sie i ja.Słow juz mi brak na tą febrę Martysi:-( dziś lekarz koniecznie, bo to się nie konczy Niki odpukac -zdrowa
Gosia widze,ze z roczkiem u Was bedzie tak jak u nas.Czyli tak jak w wigilię "bylam z Tobą" tak teraz tez łaczę się wpodobnej sytuacji Czpeczki, serpentyny i wszytsko co potzebne bedzie i tylko my- ale ma być suuperowo- prawda?;-)
Ania31 oj musi się dziać w tym Twoim domku Fajnie tak czasem;-)Zdrówka i cierpliwosci zycze
kasiax25 oj bidulka.Nie pospałas i na dodatek maly przeziebiony.juz się powtarzam,ale chore malenstwo czy nawet te starsze nasze- to okropny czas.Uwazaj zebyś Ty czegoś nie złapała.Tylko jak to zrobic Buzka
lileczka- oczywiscie masz racje. Tylko powiedz mi kochana jak się robi chłopca Podczytuje watek o planowaniu płci i im więcej czytam tym mniej wiem i mętlik w głowie ,ze hej Ale ...chciałabym
Syneczki2 gdzie się podziewasz? Jak slodziaki Twoje?
Dawna cloe i o Tobie pamietam o kropeczce, agawie,partysi, przyszłychrodzicach, Zytce,klusce, ladnej_ex.pannie, annie_ajra Pozdrawiam serdecznie dziewczynki ;-)

 

[dawna cloe]

Witam się ja choć znów na szybko Oliwia śpi ale Julce się nudzi Oliwka ma katar więc Julka do przedszkola nie poszła i nudzi sie jak nie wiem
Przyszlirodzice trzymam kciuki by wszystko było ok zresztą jestem o tym wręcx przekonana i gratuluję pierwszych kroczków Oliwka bojkotuje chodzenie poki co
Ania 31 ja znów do ciebie po prośbie wiadomość na pw
Patrysia to już lada moment roczek twojego Sewerynka zapomniałam że przecież najstarszy z całego grona
Swoją droga rok ten przeleciał niesamowicie szybko

 

[Ania31]

dawna cloe poszło daj znać czy dostałas:-)

 

[patrysia]

maly jakos zasnac nie umie ... a jak bedziemy musieli isc na zastrzyk to bedzie spiacy .... i niestety bede musiala go juz potem przetrzymac bo w nocy spal nie bedzie

dawna cloe - nom roczek juz w niedziele masz racje roczek zlecial bardzo szybko ... i tak poleca kolejne latka
Ania - fajnie ze tak smiga Sewek nmimo tego ze sam se pojdzie to nie lubi i woli isc na latwizne i raczkowac ... a jak juz mus to pojdzie na nogach
przyszlirodzice - bedzie dobrze

 

[anna_ajra]

Cześć dziewczyny!
Jutro, jak niania przyjdzie, pojadę poszukać jakiegoś fajnego lokalu na urodzinki synka. Myślałam, że dam radę w domu (bo tak chciałam...) ale jak zaczęłam planować i rozmyślać, to doszłam do wniosku, że będzie to istne szaleństwo. Prosty przykład: kto pije kawę (jaką), a kto herbatę (dla 14 osób)! Obłęd...
Myślałam, że zamknę oczy i przebrnę... niech się dzieję, co ma się dziać... ale to roczek mojego Michasia! Kto zrobi zdjęcia i pokroi tort w takim zamieszaniu? Nie chcę tego przegapić.

Dzisiaj byłam z mamą u neurochirurga. Michasia musiałam zostawić u bratowej, gdyż niania była umówiona już wcześniej do neurologa, a dobrze wiecie jakie są kolejki do takich lekarzy. Więc wszystko na wariackich papierach, ale jakoś minęło i co najważniejsze, mama nie będzie musiała mieć operacji na kręgosłup.

Michaś robi niesamowite postępy. Od wczoraj coraz to więcej się puszcza i idzie sam, jakby nigdy nic! Muszę Wam to kiedyś pokazać...

patrysia - co Ty powiesz... już doszła! A ja się obawiałam, że nie dojdzie na czas... uff! Ale fajnie!
Dlaczego nie chciało się Tobie zaglądać na BB? Uściskaj Sewcia ode mnie! Niech szybko nabiera sił i zdrowieje!
Może powinnaś skorzystać z możliwości i poprosić o wizyty domowe pielęgniarek z zastrzykiem?
U mnie w przychodni jest tak, że bezpłatnie przychodzi pielęgniarka do domu dać choremu dziecku czy dorosłemu zastrzyk. Może warto by było się dowiedzieć?
Kluska79 - tydzień czasu, to prawie jak na odwyku... Kto Tobie go zafundował?
ladna.ex.panna - a propo wakacji... też muszę coś zaplanować...
lileczka, Mysza - szybkiego powrotu do zdrowia!:-)
przyszlirodzice - dlaczego teście?????

Zobaczymy co wiecej bo wlasnie tescie z mala pojechali do kontrtoli.
Za tydzien jak mala troche sie lepeij poczuje mamy isc na pobranie krwi. Piotem z wynikami do kontroli. JAk to nie bedzie anemia mamy skierowanie do kardiologa

Uuu... kardiolog... brzmi poważnie!
kaskax25 - odciągaj małemu katar Fridą i krop nos wodą morską, na pewno pomoże!
Ania31 - ale wesoło masz w domu! Też bym czasami tak chciała (mieć szczeniaczki w domu). No i owszem... zabawa w ganianego może być całkiem śmieszna - Michaś też tak lubi.
Margaritta - a jaka pogoda u Was?
cloe - Julka już duża dziewczynka i zapewne nie zadowoli się "byle jaką" zabawą... jednak takie przedszkole ma wiele plusów dla takich małych mądrali - prawda?:-)

Pozdrawiam!

 

[Syneczki3]

Jestem jestem, ale nie mam nawet czasu napisać. Dwa razy dziennie zerkam i śledze co sie dzieje, dosłownie 10 minut i już muszę uciekać. Dziś jest juz lepiej Oli sam w końcu się bawi doszedł chłopina do siebie a Ami? szaleje jak nigdy. Chłopak całymi dniami biega dosłownie biega. Kupiłam mu takie szeleczki które mogą służyć też jako szelki do wózka i kurcze na tym go prowadzam bo by sie potrzaskał i myślicie że ja go tak pociągnę żeby zwolnił coś to daje? a gdzie tam wrzeszczy tylko mammma mamaaaaaa. Normalnie ten mały sprinter nie potrafi iść no nie potrafi po prostu. Bieg bieg i jeszcze raz bieg. A jak widze że zbliża się do futryny drzwi to mam wrażenie że zaraz się nie zmieści w przejściu.

 

[Syneczki3]

Zapomniałam napisać o imprezce. My podobnie jak anna-ajra planujemy małe przyjęcie na 20 osób na sali. A w brew pozorą to najbliższa rodzina. W tym składzie robiliśmy chrzciny chłopców i roczek Oliwierka i była naprawdę fajnie. A na sali z podobnych przyczy o jakich napisała anna_ajra. Zgadzam się tez co do tematu pielęgniarki. Do Olika przychodzi o 8.30 i 17.30. Ostatni zastrzyk ma jutro rano.Nie trzeba go zrywać z wyrka a on taki śpioszek jest.

A teraz coś śmiesznego mój bejbolinek w wersji damskiej i zajadający ulubiony przysmak tzn było by ale nie chcą mi zdjęcia na bb zaskoczyć. Spróbuje jutro mam je na samym środeczku pulpita więc nie zapomne o nich a tym czasem szykujemy się do kontroli z chłopcami.

 

[Kluska79]

Cześć dziewczyny
Widze ,że mojego posta coś zjadło:-(
Widze ,że wiele się działo podczas mojego odwyku, maluszki chorowały a Wy planujecie roczek;-).U mnie na roczek będą tylko 3 osoby i nasza czwórka, podam tylko kawe i ciasta.
Ja Dominka powoli odstawiam od piersi, karmie go już tylko 1 raz w nocy, nawet zasypia wieczorem bez piersi. 11 lutego jedziemy do Austrii na narty tylko we dwoje, a z dziećmi zostaje moja siostra i babcia, ale nie wiem jak ja to wytrzymam:-(.
No i co najlepsze- Dominik już chodzi, jeszcze niepewnie ale chodzi, zaczął 4 dni temu, a dzisiaj już chodzi po całym domu i jaki dumny jest z tego.
anna_ajra- gdybym zaprosiła taką liczbę gości również wybrałabym impreze w lokalu, także nawet się nie zastanawiaj bo zamiast spędzać roczek z synkiem spędzisz go w kuchni.
przyszlirodzice-kardiolog... to nie brzmi ciekawie, ale bądź dobrej myśli może nie będzie konieczny.Trzymam kciuki.
Kaskax- pogłaszcz brzusio od ciotki kluski;-).
ładna.ex.panna- na nartach jesteśmy raz w tygodniu, dzisiaj też byliśmy ale warunki się kończą, a wakacje letnie też już planujemy, uwielbiam podróże.
dawna cloe- czy pracujesz już nad mężem w sprawie letnich wakacji??? Już czas kochana skoro małżonek oporny na wyjazdy;-).
Syneczki- mały sprinter ci rośnie
Ania31- dobrze ,że z dziećmi lepiej, a mnie też katar dzisiaj dopadł
Margaritta- i jak malutka? byłaś u lekarza?
Patrysia-:-)