reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Weź udział w konkursie „Butelkowe S.O.S. - chwila, która uratowała nasz dzień” i opowiedz, jak butelka pomogła Ci w rodzicielskim kryzysie! 💖 Napisz koniecznie Do wygrania super nagrody, które ułatwią codzienne życie rodziców. Ekspres i sterylizator z osuszaczem od marki Baby Brezza

reklama

Luty 2012

arlij moja tez tak nogami i rekmi nadaje, zawsze sie pytam gdzie sie wyboera.Teraz ma podwojna radosc palak z zabawkami i kocyk.No i zauwazylam ze kombinuje przerocic sie na lewy boczek...do kocyka oczywiscie.No i zazdroszcze Ci tego tarasu i calego dnia na powietrzu.Ja mam to tylko w weekandy jak pojedziemy na dzialke.Malej wyciagamy lozeczko na taras i kima.
Niestety jakies uczulenie mlodej wyskoczylo na raczkach, modle sie zeby to nie bylo jak u chrzesnic,miala straszna wysypke, ropiejaca bo drapala.Utrzymywala sie u niej od 3 do 12 miesiaca.Najlepsze ze nie wiadomo z czego to bylo.Dzisiaj zmieniam plyn do kapieli i krem do ciala.Zobaczymy.
Dee cos wiem o braku kasy na oplaty....w tym miesiacu jeszcze cos zostalo,ale za miesiac m bedzie musial ze swojej wyplaty dolozyc bo bedzie kumulacja rachunkow.Cos zaoszczedzone jest no ale chrzciny przed nami no i wizja braku pracy m mnie przeraza, choc odsuwam ta mysl od siebie.Szukam pozytywu,ze bedzie lepiej niz teraz.
 
reklama
laski też coś o tym braku kasy wiem:/ po kradzieży auta firmowego było baaaardzo krucho, na szczęście małż się nie załamał, i ja pozwoliłam mu na ryzykowny krok, ale nie zapeszam póki co idzie po jego myśli ;) ja po macierzyńskim do pracy nie wracam, bo niestety umowę miałam tylko do dnia porodu, więc będę z małym w domu siedzieć, no chyba, że znajdę pracę a z małym ktoś zostanie..

Adaś już prawie wcale katarku nie ma, ale byłam dziś u pediatry żeby go osłuchała, na szczęście to tylko katarek i dostaliśmy receptę na witaminkę C i nasivin (krople do nosa) oczywiście te krople tylko do 3 dni można stosować... bo Adaś jeszcze nie skończył 3 mies.. no i został zważony i waży już 5 kg :D moja głodzilla nadrabia tak jak Adaś Krisowej na dniu wcina co 2-2,5h maks, ale w nocy już je co 4h:) najpierw ma przerwę 5h potem 4 a potem 3 i na dniu co 2 heh no chyba, że jestem, z nim na spacerze to śpi do 4 godz:) wczoraj miał dużo glutków to z nim nie wychodziłam bo i mnie coś chciało rozłożyć, ale dziś już jest lepiej i z nim i ze mną więc 3h byliśmy na spacerku:)

ja też biorę tę azalię i właśnie mam krwawienie:/ ehh w końcu wyjdzie na to, że będę musiała odstawić:/
 
krisowa, ten czas bardzo szybko leci... a zobaczysz jak ciężko będzie Ci dziecko zostawić jak wrócisz do pracy... ja większość pracy robię w domu, ale w tym tyg miałam jedno wyjście z domku do pracy na 8h... rano ledwo zdążyłam, tak mi było żal zostawić córeczkę, mimo, że została z tatą :( i tak już w każdym tyg będę wybywać na jeden dzień do pracy z laktatorem i lodówką turystyczną, ale czego nie robi się dla dziecka, ach

ArliJ - zazdroszczę Ci ogrodu, mi muszą wystarczyć tylko spacerki, marzy mi się domek z ogódkiem, ale ja bardzo boję się kredytu, nawet jakby miał pokryć tylko 50% inwestycji... ja ciągle wróżę kryzysy finansowe

widzę, że dzieci nasze już się regulują ze snem - u nas w nocy jest ok, zawsze jedna pobudka dopiero o 4 nad ranem potem już standardowo co 3 h, więc codziennie wstaję o 7 rano, czy któraś z karmiących piersią ma już taki luksus że dziecko przesypia te 10h bez karmienia? bo na butelce trochę jest łatwiej maluszkom podobno, gdyż mieszanki nie są lekkostrawne

a mi dzień już zbliża się do końca... bo chodzę ostatnio wcześnie spać - wczoraj o 21,30 już zasnęłam :O
 
Munie- moja 9h bez karmienia przesypia. Od 21-6 rano.
krisowa- nie wierzę że Adaś ma już 3,5miesiąca jeszcze niedawno z Tobą smsowałam jak leżałaś na patologii:)

U nas waga 4750kg więc średnio przybiera, chyba mi modelka rośnie. Mam wagę dla niemowląt w domu więc od dzisiaj postanowiłam ważyć ją codziennie bo ostatnio coś mało przybiera. Nie wiem, może przez to że nocki całe przesypia- a nie uśmiecha mi się jej budzić. No nic, poobserwuję przez kolejny tydzień jej wagę.
 
Daissy - ale fajnie Ci córeczka przesypia noc, ja bym nie budziła swojej, bo ona jest strasznie wkurzona jak ktoś ją obudzi, wrzeszczy wtedy okropnie, a parę razy to przerabiałam, jak musiałyśmy gdzieś iść, na śpiocha też nie pociągnie piersi - próbowałam, abym w nocy nie musiała odciągać, ale nawet nie chce otwierać buzi, a jak jej wcisnę na siłe pierś to nawet raz nie possie; ja w sumie pozazdrościłam Ci tej wagi niemowlęcej i też sobie kupiłam, ale ważę raz w tygodniu - u nas przyrosty cały czas równo 200g tygodniowo, na razie z wagi urodzeniowej 3200 po 11 tyg mamy prawie 5500, i to tylko na piersi; wszędzie piszą, że na piersi min 500 g miesięcznie dziecko musi przybrać - masz takie przyrosty?

u nas chrzciny już za tydz- kupiłam białą sukienkę z koronki - link poniżej :) do tego białe bolerko i rajstopki z h&m i biała bawełniana czapeczka

sukienka tiulowa haftowana - Sukienki - Niemowle dziewczynka (3-36 miesięcy) - Dzieci - ZARA Poland
 
Munie- ale śliczna ta sukienka! Podoba mi się bardzo, sama bym taką odgapiła chętnie ;) my chrzciny mamy w sierpniu a nie wiem w jaki rozmiarze będzie wtedy mała dama. Ogólnie te ciuszki z Zary cudne są, tylko niektóre ceny hmmm
Mała w dniu wyjścia ze szpitala miała 2920 a teraz 4750, ma 2miesiące i 11dni czyli chyba jest ok? Idziemy ok. 10centyla wagowego cały czas. Ciąglę biję się z myślami czy jej w nocy nie budzić ale mój sen zawsze wygrywa :D
 
u nas chrzciny za 1,5 miesiąca a ja juz przeżywam, muszę wybrać jakieś ubranko ale boje sie ze Adaś wyrosnie, albo bbedzie za duże, a chcę kupic na allegro komplet, no i pogoda jaka będzie, bo od tego zależy jaki zestaw wybiorę. piekne sa komlety, ale nie garniturowe, tylko spodenki, sweterek, albo kurteczka, koszulka, czapka bawełniana i juz
do tego przezywam jak spisze sie restauracja i jak goscie beda zadowoleni

daissy tak tak, Adaś 15ego skończy 3,5 miesiąca, moim daniem nie wolno budzić dziecka na jedzenie jak śpi. odpoczynek dla mózgu jest ważniejszy a gdyby była głodna, sama by się upomniała, po za tym nie musi być tłuściutka, widać bedzie drobna i tyle, ważne że przybiera
Munie, oj ciężko będzie mi zostawić Adama w domku, umrę z żalu, ale to dla jego dobra, bo będe miala pracę a co za tym idzie, pieniążki
cyśko dzięki!!
susi niech Adaśko rośnie zdrowo, często je i nadrabia wagę, wytrzymamy a nasze dzieciaki bedą coraz cięższe :)

ciekawe ile Adaś mój waży, ostatnio >4200, a dopiero w połowie maja mamy następne ważenie
 
reklama
Witam mamunie wieczorowo

Przez cały dzień zalatana byłam i dopiero teraz mam chwilkę dla Was.
A wiec 13-y był dziś dla nas trochę pechowy.Mielismy dziś wizytę na Niekłańskiej u okulisty.Wizyta na 10.05 a my staliśmy w MEGA KORKU. Byliśmy trochę przed 10.00 a tam takie kolejki do rejestracji:szok::szok::szok::szok:z półtorej godz w tej kolejce stałam.Mój m był poumawiany z klientami i sama musiałam zostać.Potem jak poszłam na górę pod gabinet to czekałam w kolejnej mega długiej kolejce.Tak jak mama pisała(była tam wczoraj) nie rozumiem po kiego wała umawiają na wizytę na konkretną godzinę jak to wogóle tam nie obowiązuje.Porażka:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:Ale to oczywiście nie koniec, bo okulista wyznaczyła nam wizytę kolejną i oczywiście musiałam iść po kolejny nr-ek i czekać znów w mega długiej kolejce na zapis...ręce opadają.Suma sumarum wyszlam z tamtąd jakoś przed 15.00.Na szczęście Gabrynio był taki grzeczniusi że w szoku byłam cały czas prawie spał bez cyca.Nawet Pani doktor się nim zachwycała bo nie dość że uśmiechał się do niej (tzn do pielęgniarki) jak zakraplała mu krople i nawet nie jęknął,to potem przy samym badaniu jak wkładała mu te okropne żelastwo w oko (dalej nie powiem co było bo nie mogłam patrzeć i się odwróciłam) to też nawet się nie skrzywił i nie zapłakał.Okulistka powiedziała że taki egzemplarz się jej jeszcze nie trafił aby przy samym badaniu nie płakał.Na szczęście wszystko dobrze, ale wyznaczyła nam jeszcze kolejną wizytę za 3msce.A to dlatego że mamy z mężem konflikt serologiczny i do takich dzieci podchodzi się inaczej i powiedziała że chce go jeszcze raz zbadać.A ja nawet pojęcia nie miałam że dzieci z "konfliktu" powinno się koniecznie zbadać.Ale najważniejsze że wszystko oki.

krisowa nie ma za co,polecam się na przyszłość;-)

a właśnie zapomniała bym Chouette muszę Ci powiedzieć że piękna z Ciebie kobietka i córunia słodziutka
 
Ostatnia edycja:
Do góry