reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Bycie rodzicem to codzienna przygoda pełna wyzwań, ale też pięknych chwil. Chcemy poznać właśnie te momenty, które sprawiają Ci największą radość! Napisz w kilku zdaniach , co najbardziej cieszy Cię w rodzicielstwie, a możesz wygrać atrakcyjne nagrody ufundowane przez Bella Baby Happy 💛<

reklama

Luty 2012

reklama
myszka, bardzo mi przykro, trzymaj się dzielnie.

Krisowa, Anek za Was też trzymam kciuki. mam nadzieję, że jesteście pod dobrą opieką w szpitalach.

Niestety tak już jest że na końcówce same niespodzianki nas czekają.
 
Anek m - niech sprawdza co i jak i wracaj tu szybko do nas w dwupaku!!!!!!!


A ja wczoraj poprasowalam pierwsza partie ubranek i kolejna wypralam i sie susza!

No a ja bardzo lubie ubierac choinke! Moj m zawsze marudzi ze po co nam jak na swieta jedziemy i ze dopiero moze za rok jak Mlody juz bedzie ale ja sobie nie odpuszcze tego! Po za tym bez niej to w ogle nie zalapie swiatecznego nastroju!
 
ojej juz poprane i poprasowane ubranka?? :-) moze ja tez powinnam sie za to zabrac :-) myslalam, ze zrobie to na poczatku stycznia :-)
 
My wczoraj mieliśmy zajęcia w szkole z pielęgnacji maluszka. Dużo wskazówek dostaliśmy więc po nowym roku bedę zabierać się za pranie i pakowanie torby do szpitala :-)

Anek, krisowa czekamy na dobre wieści!!

Myszka
[*] bardzo mi przykro :-(
 
Dzień dobry
Dziewczyny nie wiem co się dzieje najpierw krisowa,myszka i teraz antek:-( Ja się tak wystraszyłam że teraz już za nic ciężkiego się nie biorę i dużo odpoczywać będę!
Po takich przeżyciach to aż się nie chce pisać:-( Odezwę się później miłego dnia
 
ja dzisiaj jedynie druga partie prania sciagne, narazie nie chce mi sie tego prasowac.Dzisiaj za to pojdzie w ruch nasze pranie :-)obowiazkowo bo m wczoraj byl na pilce i dres caly mokry.Feee.
Wczoraj m od tesciow przytargal torbe do szpitala,powoli juz ja bede zapelniac,wole byc przygotowana.
Ja tez lubie choinke ubierac, ale nie rozkladac, pomimo tego ze od 6 lat w swieta calymi dniami nas nie ma to wieczorem przyjemnie wrocic do domku oswietlonym lampkami.
 
to co się dzieje tylko utwierdza mnie w przekonaniu że im szybciej ogarnę rzeczy dla małej tym lepiej, bo nic nie wiadomo co sie może wydarzyć.

Anek M, Krisowa oby udało Wam się jakoś przetrwać te komplikacje, no i maluszkom Waszym przede wszystkim dużo zdrówka, żeby jak najdłużej w brzuszkach wytrzymały - przynajmniej do tego 36tc, potem już łatwiej będzie... no i płuca lepiej rozwinięte.

Miałam prać i prasować dopiero później ale chyba czas przestać to odkładać, bo jeszcze mąż z tym wszystkim zostanie i tylko wyrzuty sumienia będę miała bo i tak mnóstwo swojej roboty ma.

Wkurzyłam się wczoraj, bo specjalnie w przeddzień Mikołajek podrzuciłam mamie do pracy drobne upominki dla niej i dla dziadków, żeby na 6.12 były, a ona chyba dziadkom nie przekazała:wściekła/y: Były dwie torby - jedna dla niej, druga dla nich więc nie widzę w tym nic trudnego. Zła jestem tym bardziej że gdyby nie to że mama mieszka z dziadkami to w ogóle bym się nie fatygowała z prezentem dla niej, bo ona z reguły ma to w nosie, za to głównie na prezencie dla dziadków mi zależało.... i jak tu nie zwątpić w ludzi.
 
Anek M i za Ciebie trzymam kciuki, żeby się za szybko nie rozwiązało, żeby wszystko dobrze było :)

no teraz taki czas, ja tak chodzę i mówię, że coraz mi ciężej, że już nie mogę czasem wytrzymać a tu każdy mi mówi, że do lutego przecież tyle czasu...więc co będzie później, ale nigdy nie wiadomo kiedy mały będzie się pchał na świat ;p

ja dziś rano zaliczyłam pocztę i także mnie śnieg złapał, ale już nie ma po nim śladu ;)
 
reklama
Anek - trzymam kciuki aby to były tylko skurcze przepowiadające i ustąpiły... abyś w 2w1 przynajmniej do 36 tyg. wytrzymała. Potem już można rodzić! Będzie dobrze daj koniecznie znać co i jak, jak będziesz mogła.

Kriosowa - za Was również trzymam kciuki, oby szybko się wyniki po prawiły. Byle do 36 tyg. i już z górki będzie.

Ja też mam stresa, choć u mnie na szczęście się nic nie dzieje... ale chyba po świętach wyciągniemy już łóżeczko itp. będziemy szykować. Boję się strasznie, że znów mnie czeka przed wczesny poród. A tego bardzo bym nie chciała, dobrze by było gdyby maluch wytrzymał do 38 tyg. przynajmniej. A potem mogę rodzić. Czyli aby wykluł się pod koniec stycznia, a nie na początku. Dzisiaj mam USG to się dowiem co i jak - ile waży itp.

Na 13:30 jadę odebrać laktator AVENT znalazłam za 20zł :D używany ale jak nowy :) więc znów złapałam okazję ;) a potem od razu na USG sobie pojadę :D co prawda mam na 15tą ale może jak będę tam wcześniej to mnie wcześniej przyjmą... już doczekać się nie mogę.

Renatka - jak tam po wizycie? nic Nam nie napisałaś.

Zmykam coś zjeść. Miłego dzionka życzę
 
Do góry