reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Luty 2012

Ewinku no całkiem nieźle, oby kolejne nocki były podobne:-)
My już wróciliśmy z mini urlopu, było naprawdę fajnie, Ania do ostatniej minuty przed wyjazdem siedziała w basenie.
Moja mama podczas naszej nieobecności zajmowała się zwierzakami, po powrocie nie poznałam mieszkania tak czyściutko i pachnąco jest.
Poza tym pobiegła w czwartek o świcie do Rossmana i kupiła nam mleka 2 i 3 Hippa bo 800g było po 20 zł:szok:Długa data ważności, więc na pewno zużyjemy:-D
 
reklama
Ja też poproszę taką mamę!!!:-) Moja nawet pewnie nie wie jakie mleko Ola pije:-( A do Rossmana sama biegam po mleko,tylko,ze Olka Enfamil pije,ale ostatnio też mieli jakiś rabat na to.No ale nie była to tak rewelacyjna cena jak ten Hipp. Mimo dość wysokiej ceny Enfamilu,juz nie próbuję nawet jej tego mleka zmieniać bo zawsze jakaś porażka jest...Po Bebilon2 miała biegunki,a ostatnio 3x spróbowałam Nestle Junior z miodem i za każdym razem wymiotowała kilka minut po wypiciu:no:
Tosiula nadal cyckowa jest więc przynajmniej na niej mogę zaoszczędzić;-)
Moja rodzinka też uwielbia pluskanie w baseniku, jak Twoja Ania, więc rozumiem tą chęć wykorzystania do końca możliwości posiedzenia w wodzie...
A z Martą już próbowałaś kapieli w basenie?
 
Ewinku no moja mama wie, że u nas wszystko, co Hippa na topie a mleko będzie na przyszłość, bo się cycujemu:-)
Z Martą nie próbowałam basenu, bo nadal kaszle i pewnie jutro czeka nas kolejna wizyta u pediatry.
Musimy także wziąć skierowanie do chirurga, bo mała ma na główce z tyłu naczyniaka i skurczybyk zaczął rosnąć taki balonik się robi. Pewnie naczyniak jamisty ech
Macie już zaplanowane wakacje?
My chcemy nad Balaton, ale boję się, że Marta mi się rozchoruje a wolę po polsku gadać z lekarzem;-)
 
Moje dziecko stwierdziło, że nie wstaje i musiałam dzwonić do przedszkola, że zostajemy w domu:-DTryb wakacyjny jej się włączył
 
Antila Słoiczki Hippa to nawet już w dużej ilości zakupiłam ostatnio bo dobra cena była i jeszcze w gratisie łyżeczki;-)
Wakacji nie mamy zaplanowanych,co tydzień inny pomysł:szok: więc nie wiem na czym w końcu stanie... Jak się tego naczyniaka usuwa?
 
Czesc Mamusie :-)
widze, ze przeprowadzka w pelni... Szkoda, bo lubilam Was poczytac jak Ida zmagania z macierzynstwem. W kazdym razie zycze Wszystkim wszystkiego o czym tylko marzycie i ogromnej radosci z pociech.
BLIZNIAK ciesze sie ze Maly coraz lepiej oby juz tylko bylo dobrze :-)
DAGRAB hahaha jak Ty mnie tam dojrzalas?? Pozdrawiam cieplutko:-)))
GALWAY dziewczyny ze staran po ostatnio pytaly Co tam u Was i o nowe fotki Piotrusia ;-)
cholibka tyle Was Tu jest, ze ciezko kazda wymienic z nicka... Wszystkie Was pozdrawiam bardzo serdecznie i coz teskni mi sie, ale postanowilam nie wcinac sie, choc nie powiem podczytuje, czy jak kto woli podgladam Co u Was;-)
 
Naczyniaka usuwa s chirurgicznie, ale na razie jeszcze nas chirurg nie widział. Mam nadzieję, że dziadostwo nie będzie rosło i obędzie się bez operacji:-(
 
Trina od dwóch tygodni jesteśmy na wielo, bo mała ma ciągle problemy z pupą. bardzo nam się spodobało tzn mnie i pupie Marty:-D
 
reklama
A jednak ktos tu zostal.
Martino ma kask od piatku. Tylko, ze w sobote zauwazylismy, ze ma czerwone zadrapanie nad uszkiem i go w policzek uwieral, no i lecialo mu spod tego jak nie wiem. Zadzwonilam do naszej terapeutki i w kazala zdjac kask, w niedziele podjechala do nas i powiedziala, ze rzeczywiscie cos jest nie tak.
Dzisiaj bylismy juz zrobic wszystkie obciecia i dziurki na wentylacje i zobaczymy przy kapieli czy go juz nigdzie nie obciera.
Diabelnie to niewygodne i wspolczuje Miskowi z calego serca. Jak zobaczyl faceta w klinice to sie rozplakal jak nie wiem i nie dal dotknac.
Mam nadzieje, ze 2 miesiace szybko mina i juz nigdy zadnych kaskow poza rowerowymi nie bedziemy musieli nosic.
Poza tym dziecko mi zaczyna wystawac z nosidelka. A on jeszcze nie siedzi. No siedzi ale leci na bok. I co teraz?
Kupywac juz to wieksze i jakas podkladke pod glowe?
Zostawic go w tym (ale pasy ledwo zapinam)?
Nie mam pojecia.
 
Do góry