reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Weź udział w konkursie „Butelkowe S.O.S. - chwila, która uratowała nasz dzień” i opowiedz, jak butelka pomogła Ci w rodzicielskim kryzysie! 💖 Napisz koniecznie Do wygrania super nagrody, które ułatwią codzienne życie rodziców. Ekspres i sterylizator z osuszaczem od marki Baby Brezza

reklama

Luty 2013

reklama
Cortina - żeby to było takie proste... szybciej sie znajdzie prywatnie jakiegoś fizjoterepełtę bo na NFZ przynajmniej u mnie czeka sie w kolejce ok pół roku na rehabilitacje :-D

Polecane są ciepłe prysznice w okolicy bólowej, woreczki rozgrzewające takie z żelem przykładane do miejsca które boli,delikatny masaz w pozycji kolankowo-łokciowej lub na siedząco no i ćwiczenia joga czy pilates dla ciężarowek.

To żem pospała troszku.

Witam nową mamę...

Ryż z jabłkiem też za mna biega i to z bitą smietanką, miałam sie z którąs wymienić na ten rarytas za miseczkę sałatki, ale lakomie sałatkę wciągnęłam i nie mam ani troszku na wymianę :-D
 
ANNAROKSANA gratuluje córci!!! ale super bo różu nam tu brakowało;-)
POLI to ja Ci posyłam ryż z jabłkiem i śmietanką:)

witam też nową mamusię:)
trochę mi się przysneło bo coś co noc budzę się po kilka razy i coś mnie rwie i kłoje w pachwinie jak leże na lewym boku:baffled: jakby mi tam ktos nóż wbijal. a lewy bok zalecany w ciąży...eh...
coś maleństwo dziś nie ruchliwe. pewnie leni się jak mamusia a szkoda bo lubię jak kopie:)
 
Co za nietakt, Gosiaczku wybacz, ze Cie ominęłam i nie przywitałam:-(Witamy więc w tych nieskromnych progach:)

Ryż pomału się robi, czekam na męża aż mi słoik otworzy z jabłkami. A plecy bolą:( Powiem Wam, ze sie boję by ktoś mi tam coś przestawiał:/ Mąż dzwonił, że nasze auto (tak wiem, ta historia trwa już od sierpnia:baffled:) chyba będzie wymagało wymiany na inne..Koszt naprawy rośnie niewiarygodnie:(
 
witam,
muszę się dziś wyżalic. Rano pojechałam na badanie krwi. PO badaniu podjechałam do centrum handlowego, gdzie zjadlam śniadanko (kanapkę i herbatkę), no i poszłam połazić sobię troszkę po sklapach. Nie obeszłam jeszcze nawet jednego korytarza, i tak mi się słabo zrobiło że musiałam usiąść na ławce. Ale było mi coraz gorzej, gorąco i duszno i słabo, że się w koncu na tej ławce pod sklepami polozyłam. Po chwili podeszła jakaś mloda pani zapytać, czy wszystko ok i czy mi pomóc. Powiedziałam że wszystko ok, tylko muszę odpocząć chwilę. Jak ona poszła, to za jakies parę minut przyszedł juz ochroniarz galerii z jakimiś dwiema paniami. Dobrze że się ktoś zainteresował, ale przez to czułam się bardzo upokorzona jak tak leżałam, i wiedzialam, że muszę się ewakułować, bo zaraz znów tlum się zleci. Wiec zaraz wstałam i poszłam na parking podziemny do samochodu, i tam jeszcze trochę polezałam. POjechałam do domu, zjadłam i spałam aż do teraz. Gerneralnie, masakra :-(
 
Martuszka- kichać wstyd itp grunt,że ludzie nie są obojętni i że już lepiej.

Wiadomo sytuacja niekomfortowa, ale co począć.

Na poprawę powiem ci historie znajomej. Jechała na wizytę u gina w ciąży ok 15 tyg z rana i ja biegunka dopadła taka,że dosłownie nie zdązyła do kibelka w przychodni i zamknęła sie tam na 4 spusty chłopa wysłała do sklepu po gacie i portki i biedak dresy jej kupił i 3 pary gatek bo ze stresu zapomniał jaki rozmiar więc wział trzy rózne a ona w tym czasie doprowadziła, się do ładu i jak gdyby nikgy nic poszła na wizytę :-D, obyło sie bez badania na samolocie tylko pogawedka i usg więc ty się nie upokorzyłaś zbytnio :-D
 
reklama
Oj Martuszka wiem co czułaś z tym, że mnie takie coś dopadło w domku, ale tak jak Ania pisze, nie ma co patrzeć na wstyd, ważne, że już dobrze z Tobą:-) Normalnie aż strach gdzieś samemu iść, trzeba by jakiegoś bodygarda zatrudnić:-D
 
Do góry