reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Szpitalne S.O.S. lutówek 2013

reklama
sms od domikcw :" Dzięki za info:) i gratulacje dla dziewczyn. Cortina niech szykuje medal dla najwytrwalszej lutówki! U mnie nic nowego. Jak młody bóg się czuje:p ponoć jakieś badania jutro mają robić. Pewnie krew. U mnie nic się nie nasila. Czasem nawet wycisza, Cieszę się że jak mnie bolało ostatnio to szyjka się skróciła. Bo jak widzę teraz koleżankę z pokoju jak się zwija a tu szyjka jeszcze nie do końca się skróciła to ja czułam się jak przy @. Buziak:*
 
6 godzin pod oksytocyną, myślałam,ze umrę z głodu bo przez ten badziew nie dostałam nic do jedzenia :-(
dalej siedzę, skurcze jakieś się pisały przy oksytocynie ale w badaniu nic nie dawały a i ja je czułam tylko jak napinania :dry:
najbardziej czułam jak już pęcherz miałam pełny i nie mogłam iść do toalety bo wisiałam pod ktg a tak to jedna wielka D!
czyli ja nadal 2w1 i nawet nie wiem co ze mną dalej zrobią...:szok:
 
Przesylam pozdrowienia od Ani, i kciuki dla nierozpakowanych, Dziewczyny czekaja do jutra na decyzje o wyjsciu, malunia ma krostki uczuleniowe i zoltaczke, tak wiec kciuki zaciskamy aby jutro juz mogly wyjsc:))
 
reklama
Przekazuję wieści od domikcw: "Hej. Ja dalej na wczasach i nie zanosi się na wyjście choćby na porodówkę. Dziś ordynator ze mną gadał i wyniki badań mam ok więc dalej czekać:( dla nich ciąża donoszona to od 37 do nawet 43 tygodnia! I jak badania ok to nic nie robią:( jestem załamana. Wszystkie bóle mi przeszły. Czuję się jakbym w ciąży nie była...Liczyłam już nawet na tą okropną kroplówkę a tu nic:( siedzę i łzy same mi płyną z tej bezsilności. Buziaki dla Was i maleństw:*"
 
Do góry